Reklama

Krumlov: Miasto, w którym zatrzymał się czas

Trudno w to uwierzyć, ale od początku istnienia, czyli od XIII wieku, czeski Krumlov nie został zniszczony ani przez pożary, ani przez wojny. Do dziś zachowała się tu średniowieczna zabudowa i dawny układ urbanistyczny.

Nad malowniczym miastem góruje zamek wzniesiony na stromej skale nad rzeką Wełtawą. Jak każda wiekowa budowla i on ma swojego ducha. To zjawa żyjącej w XV wieku pięknej Perchty von Rosenberg. Legenda głosi, że była nieszczęśliwa z powodu męża okrutnika, który zmarnował jej życie.

Zrozpaczona snuje się do dzisiaj po zamkowych komnatach, pomstując na los i strasząc gości.

U podnóża warowni, na prawym brzegu rzeki, rozłożyło się stare miasto. Po przejściu Bramy Budziejowickiej będziemy mogli spacerować krętymi brukowanymi uliczkami, podziwiając m.in. średniowieczny młyn, kościół św. Wita, renesansowy ratusz, XVI-wieczny Dom Kapłana, dawne Kolegium Jezuickie, klasztor Klarysek.

Reklama

W wielu pięknie zdobionych kamienicach znajdziemy kawiarnie i karczmy, w których serwuje się dania kuchni z całego świata. Kto jednak będzie miał ochotę na tradycyjne czeskie polévki, škubánky, knedlíky, bramboráki czy palačinky, na pewno nie obejdzie się smakiem.

Koniecznie trzeba też zwiedzić stary browar Eggenberg, by poznać tajniki fermentacji, rozlewania i przechowywania złotego trunku. A na koniec skosztować każdego z czterech gatunków lokalnego piwa.

Zobacz także:


Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy