Miejsca, które najbardziej się zmieniły przez ostatnie 20 lat
Czas nie wszędzie pędzi z tą samą prędkością. W różnych miejscach można odnieść wrażenie, że dni mijają jak szalone, w innych - że przez 50 lat nic się nie zmieniło. Zapraszamy was do podróży w miejsca, które zmieniły się najbardziej w ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat.
Dubaj - metropolia na pustyni
Jeszcze 25 lat temu Dubaj był po prostu kawałkiem niezamieszkałej pustyni. W Dubaju były tylko piach i słona woda morska, ale znalazły się pieniądze z ropy na wyczarowanie miasta, które daleko w tyle pozostawia największe metropolie. Obecnie podziwiamy to ogromne i zaawansowane technologicznie miasto za dynamiczny rozwój, ogromne wieżowce i nowoczesne rozwiązania, nad którymi pracowali architekci z całego świata. Spełnienie marzeń, cuda, a może ciężka praca?
Mieszkańców 50 lat temu było około 50 tysięcy - zajmowali się wielbłądami, pastwiskami, przemieszczali się na osiołkach. Obecnie jest ich ponad 2 miliony - i jest to wyższa klasa świadcząca usługi światowej gospodarce. Oblicze Dubaju zmieniło się diametralnie - powstały ogromne rezydencje, nowoczesne biurowce, a nawet sztuczne wyspy. Brakuje jedynie zabytków, mimo że jest stara część miasta - suk ze złotą biżuterią, tkanymi dywanami, owocami, przyprawami i niedużymi restauracjami.
Jednak do Dubaju nie jeździ się na zakupy na bazarze, lecz w olbrzymich centrach handlowych i dzielnicach handlowo-rozrywkowych. Dubai Mall jest największym centrum handlowym świata i jednym z najbardziej luksusowych. W Dubaju wszystko musi być najlepsze, największe i najdroższe - np. nad promenadą powstało 450 restauracji, Diabelski Młyn przewyższa londyński, Wyspy Palmowe stanowią największe na świecie sztuczne wyspy, rezydencje kuszące bogaczy i gwiazdy, najdroższy na świecie pokaz sztucznych ogni, na wysokości ponad 420 metrów działa najwyżej położona restauracja, słynny, luksusowy 7* hotel Burdż al-Arab w kształcie żagla.
Szanghaj - Perła Orientu
Także Szanghaj, najludniejsze miasto w najludniejszym państwie, jest klasycznym przykładem metropolii, które w krótkim czasie stała się prawdziwą, tętniącą życiem i nowoczesną potęgą. To wielki ośrodek gospodarczy i jedno z najbardziej zaludnionych miast w Chinach, rywalizujące z Pekinem o miano chińskiej metropolii numer jeden czy "kapitalistycznej wizytówki Chin". Wcześniej było w nim dużo zieleni, a niewiele wieżowców, teraz proporcje te się odwróciły.
Organizacja prestiżowych targów Expo 2010 była dodatkowym bodźcem do przeobrażeń - powstał m.in. nowy terminal na lotnisku w Pudong, liczne trasy szybkiego ruchu oraz kolejne linie metra. Zadziwiające jest, jak szybko miasto się zmienia, a przy tym wydłuża się lista jego symboli - znajduje się na niej m.in. Perła Orientu, Shanghai World Financial Center, trzeci co do wielkości port morski na świecie, szanghajski Disneyland czy Shanghai Tower, druga najwyższa budowla na świecie.
Koniecznie trzeba wybrać się na zakupy na Nanjing Road, najdroższą i najbardziej zaludnioną ulicę świata, a także w wieczorny rejs po rzece Huangpu, aby zachwycić się niezwykle rozświetloną metropolią. Szanghaj to spełnienie marzeń Chin o potędze, pozycji, bogactwie oraz nowoczesności, mimo że 20 lat temu nie było ani jednego budynku, którego wysokość przekraczała 150 metrów!
Malediwy - nowe raje
Miasta dynamicznie przeobrażają się w metropolie, ale powstają też nowoczesne kurorty turystyczne jak Malediwy czy Seszele. Jeszcze niedawno niemal ich nie było - szybki rozwój infrastruktury turystycznej oraz coraz lepsza dostępność lotów na Malediwy sprawiły, że stały się jednymi z najchętniej wybieranych i najszybciej się rozwijających kierunków wakacyjnych. Jeszcze kilka lat temu mogli się tu wybrać jedynie wybrani. To takie miejsca, o których marzą spragnieni relaksu na białych plażach, kąpieli w turkusowym morzu czy widoku rafy koralowej.
Malediwy, nazywane rajem na ziemi, położone są na środku Oceanu Indyjskiego. Łączna powierzchnia państwa wynosi 300 km², a tworzy je prawie 1200 niewielkich wysepek i aż 80 kurortów. Według legendy Malediwy powstały z gwiazd, które spadły prosto do Oceanu Indyjskiego. Kiedy patrzy się na zdjęcia, łatwo zrozumieć, że wyspy są niebiańsko pięknie.
Nie tylko progres...
Wiele miejsc zostało też zniszczonych w ciągu ostatnich 20 lat - m.in. w wyniku konfliktów zbrojnych oraz kataklizmów - jak Syria. Dwumilionowa metropolia w trzy lata stała się nie do poznania, m.in. Aleppo, uznawane za największe miasto w Syrii. Rujnowane są całe dzielnice wielkich miast, a liczne naloty, ostrzały, zamachy i bombardowania obróciły w proch domy, ale i zabytki. Pożary sprawiają, że z syryjskiej mapy znikają kolejne zabudowania, nawet liczące tysiące lat.
Gdzie czas stoi w miejscu...
Ciekawostką są miejsca, które się nie zmieniają - np. Kuba. Perła Karaibów została odkryta przez Krzysztofa Kolumba w 1492 roku. Jeżeli ktoś ogląda zdjęcia Kuby sprzed wieku, może odnieść wrażenie, że czas się na niej zatrzymał. Stolica najlepszych cygar i starych samochodów kojarzy się głównie z Fidelem Castro, Hawaną i rajskimi plażami. Chociaż dyktatora już nie ma, to Kuba niewiele się zmieniła.
Czas zatrzymał się też na Wyspie Wielkanocnej, tzw. Rapa Nui, najbardziej zagubionej wyspie - leży aż 2300 km od chilijskiego wybrzeża. Ponadto pełno na niej tajemniczych i intrygujących atrakcji, pamiątek odmiennej kultury, np. kamienne posągi liczące około 20 metrów i ważące ponad 100 ton. Stanowią zagadkę natury, wciąż nierozwiązaną...