Najpiękniejsze wioski Świętego Mikołaja
Niezależnie od wieku chcemy wierzyć, że Święty Mikołaj naprawdę istnieje i odwiedzi nasze domy, zostawiając, czy to pod choinką, czy w zawieszonej nad kominkiem skarpecie prezenty. Każdy z nas w dzieciństwie zastanawiał się, gdzie mieszka ten jegomość, i jak wyglądają jego przygotowania do rozwożenia prezentów. Jak się okazało, Święty Mikołaj mieszka w kilku miejscach na świecie!
Najpiękniejsze wioski Świętego Mikołaja
Niezależnie od wieku chcemy wierzyć, że Święty Mikołaj naprawdę istnieje i odwiedzi nasze domy, zostawiając, czy to pod choinką, czy w zawieszonej nad kominkiem skarpecie prezenty. Każdy z nas w dzieciństwie zastanawiał się, gdzie mieszka ten jegomość, i jak wyglądają jego przygotowania do rozwożenia prezentów. Jak się okazało, Święty Mikołaj mieszka w kilku miejscach na świecie!
W samym centrum ośrodka znajduje się chata Świętego Mikołaja, a wokół niej biegają wesołe elfy i skore do zabawy bajkowe postacie. Ciekawą atrakcją jest także zwiedzanie elfich domków, które połączone są ze sobą długimi i zawiłymi korytarzami. Bożonarodzeniową sielankę dopełniają radośnie biegające po okolicznych zagrodach zwierzęta. Po zabawach w śniegu i można także skorzystać z całej gamy warsztatów, które prowadzą weseli pomocnicy Mikołaja.
Wioska Świętego Mikołaja w Polsce Przepiękną i pełną bożonarodzeniowych atrakcji wioskę Świętego Mikołaja znajdziecie również w Polsce, a dokładniej w Bałtowie. Właściciele zapewniają, że podczas wizyty w wiosce przeniesiemy się do świata spełnionych marzeń.
Wycieczka po owym domku rozpoczyna się od jadalni, w której zobaczyć można suto zastawiony stół, ozdobiony gdzieniegdzie płonącymi świecami. W kolejnym pokoju znajduje się sypialnia elfów, wyposażona w malutkie łóżka, w których mali pomocnicy Mikołaja odpoczywają po całym dniu ciężkiej pracy. Jednak najważniejszym pomieszczeniem jest fabryka zabawek. Przekraczając próg drzwi, można odnieść wrażenie, że elfy w pośpiechu opuściły pokój, zostawiając setki zabawek rozłożonych na blatach. W wiosce Col du Mont Sion znajduje się również dom popularnego we Francji Ojca Fouettard – owianego tajemnicą brata bliźniaka Świętego Mikołaja. Francuzi wierzą, że to właśnie on rozdaje niegrzecznym dzieciom rózgi.
W Col du Mont Sion mieszka Święty Mikołaj! Wioska w Col du Mont Sion nie zachwyci was piętrzącymi się kopcami białego śniegu, ale na pewno znajdziecie tam ducha bożonarodzeniowych świąt! Kompleks budynków Mikołaja znajduje się zaledwie 15 minut samochodem od miejscowości Annecy i 20 minut od szwedzkiego miasta Geneva. Gdy dotrzecie na miejsce, w oczy rzuci się wam duży dom, który jest siedzibą Świętego Mikołaja i jego małych elfich pomocników. Przekraczając jego próg, zostaniecie przywitani znanymi i melodyjnymi utworami świątecznymi, porozwieszanymi tu i ówdzie lampionami, zapachem świerku oraz ciepłem płonącego w kącie kominka.
Sama podróż przez ośnieżone szczyty gór jest niesamowitym doznaniem. Jegomość jest schowany w grocie, z której rozpościera się piękny widok na Jezioro Genewskie. Goście Świętego Mikołaja mogą liczyć na rozmowę, wspólne zdjęcie, wiele ciekawych konkursów i aktywności oraz świetnej zabawy na puszystym śniegu.
Święty Mikołaj ukrywa się w jaskini! Jaskinia Świętego Mikołaja w Montreux Noël to wprawdzie niewielka przestrzeń, ale panujący tam świąteczny klimat przyciąga turystów z całego świata. Aby dotrzeć do zimowej rezydencji Świętego Mikołaja, należy wsiąść do jednego z pociągów w Montreux, który kieruje się na stację „Dom Świętego Mikołaja”.
W Rovaniemi będziecie mieli okazję przejechać się owym zaprzęgiem, podziwiać piękno lokalnej przyrody i odwiedzić okoliczne farmy reniferów. W zaprzęgach chętnie uczestniczą również psy husky, które wychowują się razem z rogatymi ssakami. materiały prasowe
W okolicach tego finlandzkiego miasteczka pasą się stada reniferów. Zaprzęgi tych zwierząt są niebywałą atrakcją regionu. Są w końcu niezawodnym transportem Świętego Mikołaja! materiały prasowe
W Rovaniemi doświadczymy także niezwykłej magii, jaką roztacza tutaj natura. Miasto jest bowiem najlepszym miejscem do podziwiania zorzy polarnej, która jest widoczna nawet w centrum miasta. Jeśli nie chcecie marznąć w oczekiwaniu na podniebny taniec polarnych świateł, to koniecznie zainstalujcie na swoich telefonach aplikację „Aurora Alert Realtime”. O zbliżającej się zorzy zostaniecie poinformowani za pomocą SMS-a lub maila.
Rovaniemi od lat funkcjonowało w świadomości mieszkańców Finlandii jako siedziba Świętego Mikołaja. Dzięki wysiłkom lokalnych władz cały świat utożsamia miasto z jego domem. Co więcej, na fiński adres pocztowy Mikołaja przychodzi rocznie ponad 700 000 listów ze 150 krajów.
Wioska w Rovaniemi – prawdziwy dom Świętego Mikołaja? Znajdujące się za kołem podbiegunowym miasto Rovaniemi było pierwszym odbiorcą pomocy dostarczanej przez poprzednika UNICEFU – międzynarodową organizację działającą pod nazwą UNRRA. Jej zarząd postanowił ożywić ruch turystyczny w tamtym rejonie i w konsekwencji wybudował chatkę dla turystów. Sam budynek nie był jednak w stanie przyciągnąć do tego uroczego miasteczka zagranicznych gości. Za jego turystycznym sukcesem stoi wdowa po prezydencie USA – Eleanora Roosevelt. Kobieta odwiedziła Rovaniemi zaintrygowana jego niezwykłą architekturą. Za jej przykładem, do miasta zaczęły ściągać tłumy turystów, a jego władze zostały zmuszone do rozbudowy infrastruktury. Okolica chaty powiększyła się o liczne kawiarnie, sklepy z pamiątkami, a także pocztę.
Postać Świętego Mikołaja jest silnie zakorzeniona w naszej kulturze. Jednak starszy pan z białą brodą i czerwonym kombinezonem nie jest elementem tradycji, lecz produktem popkultury. Co ciekawe, na pierwszych ilustracjach nosił różnokolorowe szaty. Przedstawiano go między innymi w zielonym, fioletowym, niebieskim, a nawet brązowym stroju. Współczesny wygląd nadano mu pod koniec XIX wieku. Za wykreowaniem takiego wizerunku stoi artysta Louis Prang, który przedstawił go na serii kartek świątecznych w 1885 roku. Święty Mikołaj w czerwonym kostiumie przyjął się w amerykańskiej popkulturze w 1931 roku, gdy Haddon Sundblom wykorzystał go do popularnej kampanii Coca-Coli. Teraz nie jesteśmy w stanie inaczej wyobrazić sobie tego pociesznego staruszka.
