Nietypowa atrakcja miasta znanego z ludowej pieśni. Kryje prawdziwe skarby
Choć Gogolin rzadko stanowi docelowy punkt turystycznych wypraw oraz wycieczek i większość z nas kojarzy go głównie z popularną pieśnią ludową, to miasto ma do zaoferowania o wiele więcej. Unikalny dworzec i piece wapiennicze to tylko ułamek atrakcji!

Gogolin to miasto położone w województwie opolskim, w powiecie krapkowickim. Historycznie leży na Górnym Śląsku, na ziemi strzeleckiej, na Wyżynie Śląskiej. W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do województwa opolskiego.
Centralna cześć Gogolina znajduje się na poziomie 175 metrów n.p.m. Najwyższym wzniesieniem na terenie miasta i gminy Gogolin jest Zakrzowska Góra, zwana Szpicą (256 m n.p.m.).
Od 1973 roku Gogolin jest siedzibą władz jednostki administracyjnej, obejmującej miasto Gogolin oraz sąsiadujące wioski. Łączna powierzchnia miasta i gminy wynosi 101 km2. Według danych na 1 stycznia 2024 roku miasto było zamieszkane przez 6418 osób.
Historia Gogolina
Istnieje kilka hipotez na temat pochodzenia nazwy Gogolin. Według niektórych, pochodzi ona od nazwy osobowej Gogoła, ale nie brakuje osób, które upatrują jej początków w żyjących niegdyś na okolicznych stawach kaczkach, zwanych gogołami. Tradycja lokalna wywodzi też nazwę Gogolina od krzewów głogu.
Historia Gogolina sięga młodszej epoki kamiennej, czyli neolitu (4000-1800 r. p.n.e.). Potwierdzają to znaleziska archeologiczne z tych czasów takie jak fragmenty ceramiki i toporki. Na terenie odkryto również liczne znaleziska z epoki brązu, a w dzielnicy Gogolina - Strzebniowie - cmentarzysko kultury Łużyckiej. Pisana historia Gogolina rozpoczyna się w 1223 roku - nazwę "Gogolono" wymieniono wtedy w dokumencie biskupa wrocławskiego Wawrzyńca.
Pod koniec XIII wieku Gogolin należał do książęcego uposażenia klasztoru Cystersów w Jemielnicy i był osadą wyłącznie rolniczą - podstawą utrzymania mieszkańców była uprawa ziemi.
Miasto zaczęło się prężniej rozwijać w XIX wieku, gdy na skalę przemysłową zaczęto eksploatować miejscowe złoża wapnia. To wtedy powstały słynne piece wapiennicze. Ich liczba w 1845 roku wynosiła 46, ale w 1864 roku zmniejszyła się do 29. Z biegiem czasu piece te zostały zastąpione przez bardziej nowoczesne zakłady. W 1845 roku oddano do użycia linię kolejową Opole-Kędzierzyn, będącą odcinkiem najstarszej na Śląsku linii kolejowej Wrocław-Mysłowice. Tak Gogolin stał się ważnym węzłem komunikacyjnym.
W latach 1899-1901 mieszkańcy Gogolina zbudowali kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. W 1902 roku powstał tutaj kościół filialny, a następnie samodzielna parafia obejmująca Gogolin. W 1967 roku miasto uzyskało prawa miejskie.
Zobacz również: Cztery rzeczy, które koniecznie musisz zrobić w Suwałkach - najpogodniejszym mieście Polski
Co warto zobaczyć w Gogolinie?
Choć Gogolin rzadko stanowi docelowy punkt turystycznych wypraw oraz wycieczek i większość osób trafia tu przy okazji pobytu w Opolu, to warto spędzić w mieście co najmniej jeden dzień. My gościłyśmy tu zaledwie przez kilka chwil (zdecydowanie za krótko), ale Gogolin zdążył skraść nasze serca - zachwycił mnogością inwestycji i chwytającym za serce hejnałem.

Pomnik Karolinki i Karliczka
Większość z nas kojarzy Gogolin głównie z wpadającą w ucho pieśnią ludową "Poszła Karolinka do Gogolina". I słusznie - mieszkańcy kochają ją tu tak bardzo, że doczekała się upamiętnienia w postaci pomnika, na pomysł którego wpadł Szymon Koszyk - opolski działacz plebiscytowy i wybitny znawca folkloru opolskiego. Współkoordynatorem i współfundatorem budowy pomnika było Towarzystwo Rozwoju Ziem Zachodnich. 10 stycznia 1966 roku Prezydium Osiedlowej Rady Narodowej w Gogolinie podjęło uchwałę o powołaniu Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, a zwycięzcą konkursu na wykonanie projektu został opolski artysta plastyk Tadeusz Wencel.
Pomnik przedstawia Karolinkę - młodą dziewczynę w kucykach, spieszącą żwawym krokiem, za którą podąża wesoły Karliczek, oczywiście z flaszeczką wina.
Uroczystość odsłonięcia pomnika odbyła się 28 maja 1967 roku, a w gali wzięło udział ok. 5 tysięcy osób z województwa, uczestnicy dawnego i współczesnego ruchu śpiewaczego i przedstawiciele władz. Od 1987 roku motyw pomnika Karolinki i Karliczka jest wykorzystywany w herbie Gogolina, znajduje się również w logotypach jednostek organizacyjnych gminy oraz wszelkich akcjach promocyjnych. W 2013 roku pomnik został odnowiony, a podczas uroczystości z okazji 45. rocznicy odsłonięcia pomnika został on "ubrany" w śląski strój ludowy.
Pomnik Karolinki i Karliczka - symbol śląskiej pieśni ludowej nadal inspiruje i gromadzi przy wspólnym muzycznym świętowaniu. Pod pomnikiem odbywa się szereg imprez kulturalnych, m.in. cykliczne bicie rekordu w ilości osób śpiewających utwór "Poszła Karolinka". Podczas naszej wizyty w Gogolinie pomnik znów był w remoncie, więc będziemy musiały wrócić, by zobaczyć go w pełnej okazałości.
"Poszła Karolinka do Gogolina" została uznana prawnie za hejnał miasta i rozlega się każdego dnia, w samo południe z wieży Urzędu Miasta i Gminy Gogolin.
Miałyśmy przyjemność posłuchać jej na żywo i zrobiła na nas nie mniejsze wrażenie, niż inne, bardziej znane hejnały większych miast.

Piece wapiennicze w centrum miasta
Jedną z największych atrakcji Gogolina są wyjątkowo cenne piece wapiennicze. W mieście, pomiędzy ulicami Strzelecką, Kościelną i Kolejową, przez ponad 120 lat funkcjonowały zakłady przemysłu wapienniczego z siedmioma piecami szybowymi, sześcioma piecami kręgowymi, młynownią wapna nawozowego, oddziałem produkcji wapna hydratyzowanego, warsztatami, bocznicą kolejową, własną elektrownią i budynkiem administracyjnym.
Gogolin był ważnym ośrodkiem przemysłowym z siedzibą dyrekcji Śląskich Zakładów Wapienniczych S.A. Zabudowania przemysłowe kształtowały krajobraz miejscowości aż do lat 90. XX wieku. W 1987 roku zaprzestano wypalania wapnia w zakładach wapienniczych w Gogolinie, a w 1992 roku definitywnie zakończono działalność zakładów.
Piece zostały wymurowane z łamanego kamienia wapiennego, dla umocnienia spiętego stalowymi obejmami. Wewnątrz wyłożono je cegłą żaroodporną. W przyziemiu każdego z pieców zlokalizowane są trzy otwory wydobywcze.
W 2003 roku rozebrano piece Bunke - Pacht, pojawiła się też wstępna koncepcja zagospodarowania tego terenu, jako nowego centrum miasta. Zachowano trzy piece szybowe zbudowane przez Wilhelma Dombrovsky'go, nazywane "Piecami Dombrovskymi".

Piece wapiennicze w centrum Gogolina, wybudowane zostały w 1874 roku i stanowią symbol przemysłu wapienniczego, który zadecydował o przekształceniu miejscowości Gogolin w jedno z najważniejszych centrów produkcji wapna na Górnym Śląsku.
Obecnie piece stanowią cenny zabytek, a cały teren pełni funkcję centrum miasta i zachęca do wypoczynku, tym bardziej, że kawałek dalej znajduje się piękna fontanna "Syrenka" i miejsce relaksu dla mieszkańców oraz gości.
Dworzec kolejowy z książkomatem i wrzutnią
Jedną z atrakcji Gogolina jest także unikalny pod względem architektonicznym, monumentalny dworzec kolejowy, którego historia sięga I połowy XIX wieku. Na początku lat 40. rozpoczęto budowę dalszego odcinka wrocławsko-górnośląskiej linii kolejowej. Jej trasa przebiegała przez obszar Gogolina, choć poza terenem ówczesnej wioski. Odcinek kolei żelaznej łączący Opole z Królewską Hutą oddano do regularnego ruchu dnia 2 listopada 1845 roku. Wówczas też utworzono stację kolejową w Gogolinie, a przy torze pierwszym ukończono budowę monumentalnego budynku dworca kolejowego.

W budynku pięknego dworca mieściły się biura kolei, kasy biletowe, poczekalnia, hotel dla podróżnych oraz dworcowa gospoda pod nazwą "An der Oberschlesischen Bahn".
Wraz z otwarciem linii kolejowej i dworca rozpoczął się nowy, przełomowy etap w dziejach Gogolina, związany z rozwojem przemysłu wapienniczego, a finalnie też napływem ludności za pracą i zapotrzebowaniem na punkty usługowe, gastronomiczne, handlowe i rzemieślnicze.
4 grudnia 1896 roku otwarto w Gogolinie nową linię kolejową, którą obsługiwały początkowo trzy, a później sześć parowozów. Wówczas też dla potrzeb kolei zbudowano w Gogolinie: wieżę ciśnień z wodowskazem, zajezdnię dla parowozów, kładkę dla pieszych nad peronami, zamontowano obrotnicę do zawracania lokomotyw i drezyn, a także postawiono wieżę wodną do uzupełniania wody w kotłach parowozów.
Otwarcie nowej linii przyczyniło się do znaczącego wzrostu obrotu towarowego, zwiększenia transportu różnych surowców i materiałów, wzrostu przewozu ludzi i przesyłek pocztowych. Do Gogolina licznie przyjeżdżali również pielgrzymi, by stąd udawać się pieszo na Górę św. Anny na odpusty i kalwarie.
W 1926 roku przez Gogolin przejeżdżało codziennie 130 pociągów w ciągu 24 godzin!
Dworzec kolejowy w Gogolinie to wciąż prawdziwa architektoniczna perełka. Czekając na pociąg warto przyjrzeć mu się z bliska, a później wypożyczyć książkę w bibliotece, która znajduje się w jego murach lub skorzystać z książkomatu i wrzutni! To opcja dla wszystkich, którzy kochają czytać, a nie zawsze mają możliwość wypożyczać i zwracać książki w godzinach otwarcia biblioteki. Książkomat i wrzutnia działają 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Mieszkańcy Gogolina chyba naprawdę kochają czytać, bo w centrum znajduje się unikatowy Kiosk Kultury - prawdopodobnie jedyne takie miejsce w województwie. Choć wypełnione gazetami i książkami kioski odeszły już prawie do przeszłości, włodarze Gogolina postanowili wykorzystać stojący już mały kiosk i wypełnić go odrobiną kultury. Byłyśmy zachwycone!
Wycieczkę po Gogolinie warto zakończyć chwilą relaksu. W mieście znajduje się nie tylko uroczy park i tężnia z oryginalną solanką z Zabłocia, ale również nowoczesny basen ze strefami przeznaczonymi dla wszystkich grup wiekowych, nawet niemowlaków! Gogolin jest dumny ze swojej przeszłości, ale śmiało prze naprzód - warto odwiedzić to miasto, choćby na jeden dzień.

Zobacz również: Opole: Miasto, które żyje muzyką. Nie tylko od święta