Nieznane oblicze Katalonii
Zachwyci cię imponujący klasztor na skale, zobaczysz też dom Salvadora Dali. Odwiedzisz senne porty rybackie i tłoczne plaże.
Katalonia kojarzy się nam zwykle z tętniącą życiem Barceloną i Costa Brava - klifowym wybrzeżem o piaszczystych plażach, zatłoczonych jak Blanes i Lloret de Mar. Wolisz ciszę i spokój? Ruszaj w okolice Cadaqués z urzekającymi skalistymi zatoczkami. Tu masowa turystyka jeszcze nie dotarła. Miasteczko rozsławili artyści, np. Pablo Picasso.
Światowy rozgłos przyniósł jednak Cadaqués Salvador Dali. Wraz z ukochaną żoną i muzą Galą mieszkał tu i tworzył w niesamowitym domu w skalistej zatoczce Port Ligat. W pobliskim Figueres, gdzie Dali w 1904 r. przyszedł na świat (i zmarł 85 lat później), znajdziesz muzeum artysty. Ten na wskroś ekscentryczny twórca nie tylko umieścił tu swoje najważniejsze dzieła, ale spoczął w podziemnym grobowcu.
Pionowe urwiska i dzikie krajobrazy Katalonii kuszą amatorów trekkingu. Szczególne wyzwanie? Wąwóz Siurana, opadający stromymi ścianami. Gdy będziesz w górach, koniecznie odwiedź średniowieczny klasztor Montserrat, wzniesiony na skale. Kompleks pielgrzymkowy, leżący ok. 40 km od Barcelony, posiada cudowny posąg Maryi dłuta św. Łukasza. Jak głosi przepowiednia: "Kto dotknie jabłka, które Madonna trzyma w ręku, temu spełni się to, o co prosi". Nic dziwnego, że przybywają tu nowożeńcy.
Starożytne korzenie Katalonii odkryjesz w pobliżu Tarragony, gdzie można podziwiać akwedukt rzymski i amfiteatr. W muzeum archeologicznym zobaczysz mozaiki i zdobione ręcznie amfory. Zwiedź także miasto z secesyjną zabudową (wpisaną na listę UNESCO). Inne perły architektury to romańskie Besalu oraz most warowny na rzece Fluvii.
Co Katalończycy lubią najbardziej? Fiestę do białego rana! Senne miasteczka, za dnia pogrążone w letargu, budzą się nocą. Bary tapas dosłownie pękają w szwach. Szkoda czasu na spanie!
Anna Kryńska