Polska na własne oczy: Zamek w Mosznej. Bajkowy pałac niczym z Disneylandu
W Polsce znajduje się ponad 400 zamków. Jednym z najpiękniejszych z nich jest zamek, a właściwie pałac w Mosznej. Jego wyjątkowy wygląd przyciąga codziennie masę turystów z całej Polski. Jaka jest jego historia i co można w nim zobaczyć?
Według wyliczeń Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Polsce znajdują się dokładnie 402 zamki. Wśród nich można znaleźć takie perełki jak wszystkim dobrze znany Zamek Królewski na Wawelu w Krakowie czy największy taki obiekt w Polsce - Zamek w Malborku. Budowle są w różnych stylach od gotyku po barok, lecz jest również jeden, pałac jakby wprost wyjęty z bajkowego Disneylandu.
Spis treści:
Zamek w Mosznej to tak naprawdę pałac
Zamek, jak przyjęło się potocznie mówić, a tak naprawdę pałac, jest położony we wsi Moszna w województwie opolskim. Jest jednym z najpopularniejszych zabytków w regionie. Powstał w XVIII wieku jako pałac barokowy, natomiast później zbudowane skrzydła są w stylach neogotyckim - wschodnie i neorenesansowym - zachodnie.
Przez wiele lat obiekt służył jako rezydencja rodu Tiele-Wincklerów, a następnie mieściło się tam Centrum Terapii Nerwic. Obecnie z kolei część pałacu jest udostępniona do zwiedzania, inna przeznaczona jest na noclegi. Do końca 2022 roku potrwa etapowa renowacja zamku i otaczającego go parku, stąd znajdujące się obecnie rusztowanie przy środkowym skrzydle.
W pałacu odbywa się wiele wydarzeń kulturalnych, takich jak koncerty muzyki kameralnej w kaplicy czy wystawy dzieł sztuki w galerii. Co roku ma miejsce również Święto kwitnącej azalii, w czasie którego występują polscy i niemieccy kompozytorzy oraz organizowane są wystawy plastyczne i plenery malarskie.
Historia zamku w Mosznej
Lata 1866-1945 to okres zamieszkiwania pałacu przez potentatów przemysłowych, śląski ród Tiele-Wincklerów. Początkowo obiekt w barokowym stylu posiadał jedynie środkowe skrzydło, jednak po pożarze w 1896 roku odbudowano go, a także dodano skrzydła wschodnie i zachodnie. Rodzina arystokratów opuściła zamek w 1945 roku.
Podczas wojny budynek uniknął zniszczeń, jednak w trakcie jego zamieszkania przez oddziały armii radzieckiej wywieziono z niego dużo obrazów i rzeźb. Po wojnie natomiast na części ziemi powstała Państwowa Stadnina Koni. W latach 70. umieszczono tam sanatorium, a dwie dekady później - Centrum Terapii Nerwic. Od 2013 roku pałac funkcjonuje w obecnej formie.
Co można zobaczyć w zamku w Mosznej?
Pałac posiada aż 99 wież i wieżyczek, co nadaje mu oryginalnego charakteru. Jego powierzchnia wynosi 8 tysięcy metrów kwadratowych. Znajduje się tam 365 pomieszczeń, choć do zwiedzania udostępnionych jest tylko 8 z nich. Można zobaczyć m.in. ogromny gabinet hrabiego Franza-Huberta podzielony na trzy części, bibliotekę, kaplicę, galerię, a nawet dawną łazienkę.
Budynek jest otoczony przez ponad dwustuhektarowy park, w którym znaleźć można trzystuletnie dęby i rzadkie rododendrony. W okresie letnim komnaty oraz park zwiedzimy za 33 złote (bilet ulgowy 21 złotych). Dostępna jest także specjalna trasa zwiedzania z przewodnikiem niedostępnych wcześniej miejsc. W takim przypadku zapłacimy 64 złote (49 złotych za bilet ulgowy).
Oprócz samego zwiedzania obiekt oferuje także inne usługi. Niezwykłym doświadczeniem może być spędzenie nocy w pałacu, a dzięki udostępnieniu jego części dla celów noclegowych jest taka możliwość. Kosztuje to od 300 złotych za miejsce dla dwóch osób w pokoju wieloosobowym na jedną noc do 590 złotych za apartament.
W pałacu znajdują się również sale konferencyjne, kawiarnia i restauracja, gdzie odbywają się wesela i inne imprezy okolicznościowe oraz sesje zdjęciowe. Dania regionalnej kuchni śląskiej i opolskiej, a także europejskiej zjemy tam za około 30-50 złotych. Z kolei w budkach otaczających zamek można kupić frytki, hot-dogi czy gofry. Obiekt jest przyjazny dla zwierząt.
***
Wakacje, znowu są wakacje! Polacy tłumnie ruszają na długo wyczekiwany odpoczynek, a my chcemy im w tym towarzyszyć, służyć dobrą radą, co można zobaczyć w naszym pięknym kraju. Może wspaniałe atrakcje czekają dosłownie tuż za rogiem? Cudze chwalicie, swego nie znacie - pisał poeta. I my chcemy pokazać, że faktycznie tak jest. Zajrzymy więc do Sosnowca, Radomia, Wałbrzycha, sprawdzimy "polskie Malediwy" i wiele innych nieoczywistych miejsc. Bądźcie z nami przez całe lato!
Zobacz również: