Przewodnik po najbardziej żywiołowych restauracjach świata

Rafa koralowa, najwyższy wieżowiec świata, średniowieczna kopalnia soli i wierzchołek wulkanu - co łączy restauracje znajdujące się w tak różnych miejscach? Każda oferuje ekscytujące doświadczenie kulinarne w bliskim kontakcie z jednym z czterech żywiołów natur.

Wizyta na Malediwach musi obfitować w niezwykłe doświadczenia. Czego innego spodziewać się po miejscu, które najlepiej opisuje peryfraza "raj na Ziemi"? Gdyby jednak rajskie plaże i lazurowe fale oceanu wydały się komuś nie dość cudowne, zawsze może spojrzeć na archipelag z nieco innej perspektywy i połączyć widoki właściwe nurkowaniu na rafie koralowej z ekskluzywną kolacją. Na wyspie Rangali na odwiedzających czeka Ithaa, pierwsza na świecie przeszklona podwodna restauracja. Lokal ma postać przeźroczystej tuby zanurzonej pięć metrów pod powierzchnią oceanu i obok wykwintnych posiłków oferuje urzekający widok na tętniącą podmorskim życiem rafę koralową. Nie zabieraj ze sobą akwalungu, w restauracji obowiązuje strój formalny

Zostawmy za sobą podmorskie królestwo Neptuna. Pora skosztować posiłku w karczmie położonej w solnej grocie 125 metrów pod powierzchnią ziemi. Gdzie znajduje się to cudo? Zaledwie pół godziny jazdy od Krakowa. Karczma Górnicza to ostatni przystanek na trasie odkrywania podziemnych cudów kopalni soli w Wieliczce. Szyby górnicze i komory solne o średniowiecznym rodowodzie tworzą tu jedną z najbardziej spektakularnych atrakcji turystycznych w Polsce. Zwiedzanie zapierającej dech w piersiach podziemnej katedry zakończone pierogami przygotowanymi w najgłębiej położonej restauracji na świecie? Dlaczego nie!

Z głową w chmurach

Ktoś mógłby się upierać, że posiłek na pokładzie samolotu wygrywa w tej kategorii, ale my proponujemy nieco bardziej prestiżową lokalizację. Restauracja At.mosphere zajmuje lokal w najwyższym budynku świata Burdż Chalifa w Dubaju. "Gigantyczny wieżowiec wznosi się na bagatela 828 metrów i choć restauracja znajduje się na "zaledwie" nieco ponad połowie tej wysokości, to i tak jest światową rekordzistką" - twierdzi Piotr ze Sky4Fly.net. Z panoramicznych okien rozciąga się niepowtarzalny widok na centrum Dubaju i Zatokę Perską.

Ujarzmienie ognia dało początek gotowaniu i warto pamiętać, że do tych właśnie pierwotnych tradycji kulinarnych nawiązuje każdy polski amator majowego grillowania. Żaden działkowicz nie dorówna jednak wyczynom kucharzy restauracji El Diablo położonej na wyspie Lanzarote w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Tutaj dosłownie i w przenośni idzie się na żywioł. Restauracja znajduje się na jednym ze stożków wulkanicznych w hiszpańskim Parku Narodowym Timanfaya. Do gotowania nie stosuje się tu ani węgla, ani ognia, ale żaru pochodzącego z wnętrza ziemi. Geotermalne ciepło o temperaturze dochodzącej do 500 stopni Celsjusza doskonale sprawdza się w grillowaniu mięs, ryb i warzyw przyrządzanych na rusztach rozłożonych nad wulkanicznymi szczelinami. To się nazywa ekologiczna kuchnia!

Źródło: Sky4Fly.net