Salzburg. Perła kultury u stóp nigdy niepokonanej fortecy
Widać go niemal z każdego punktu w mieście. O czym mowa? Oczywiście o majestatycznym zamku Hohensalzburg (Wysoki Salzburg), który przyciąga wzrok swoją potężną bryłą i rozpala wyobraźnię romantycznymi kształtami. To prawdziwa duma miasta i jego znak rozpoznawczy.
Uchodzi za największą zachowaną w całości fortecę w Europie Środkowej. Fortecę, dodajmy, nigdy niezdobytą przez wroga. Dzisiaj nikt jej nie musi już zdobywać, ponieważ sama otwiera swoje podwoje przed zwiedzającymi. W jej wnętrzach odbywają się koncerty muzyki klasycznej i międzynarodowe warsztaty artystyczne.
A skoro mowa o muzyce, to rozbrzmiewa w Salzburgu głównie ta skomponowana przez bodaj najsławniejszego syna tego miasta, Wolfganga Amadeusza Mozarta. Rodzinne miasto szybko stało się za ciasne dla genialnego kompozytora, który już w dzieciństwie, zmuszany przez nadambitnego ojca, wyruszył stąd na artystyczny podbój Europy. A kiedy zdobył zasłużoną sławę, do cichego miasta urodzenia nie wrócił.
Dzisiaj Salzburg upamiętnia Mozarta w wielu miejscach, czyniąc z kultu kompozytora swoją główną dźwignię marketingową. Ale warto przekonać się, że jest to również bardzo przyjazne miejsce do życia. Znakomicie poczują się tu wszyscy rowerzyści, do których dyspozycji jest mnóstwo ścieżek rowerowych.
Łatwych, prowadzących doliną wzdłuż rzeki Salzach czy do Pałacu Hellbrunn, oraz tych bardziej wymagających, wiodących w góry. Po drodze jest wiele miejsc do odpoczynku i napawania się pięknymi widokami. Na zgłodniałych czekają pyszne kiełbaski w przydrożnych oberżach i miejscowe piwo. Powrót do miasta, po takim relaksie, wygląda zaiste śpiewająco…
Nie tylko muzyka Mozarta
Noce z muzyką i filmem otwarte dla publiczności trwają tu do jesieni. W październiku odbywają się Salzburskie Dni Kultury, tradycyjnie organizowane od kilkudziesięciu lat. Początek jesieni to także czas festiwalu Jazz & The City. Kluby i restauracje pulsują wówczas muzyką wcale nie klasyczną.