Trzy odsłony słonecznego Meksyku

Kolorowe sombrero, przepiękne plaże, zespoły mariachi, widowiskowe zawody rodeo - jest wiele powodów, aby za cel podróży obrać gorący Meksyk. Kraj tequili, kulturowej różnorodności i bogatej historii stanowi jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Ameryce Łacińskiej. Dlaczego warto przemierzyć ocean i wybrać się na meksykańską przygodę?

Meksyk to odkrywanie kultury Majów i fascynującej historii regionu
Meksyk to odkrywanie kultury Majów i fascynującej historii regionu123RF/PICSEL

Charakterystyczne kapelusze sombrero, muzycy mariachi i zmagania z bykami podczas zawodów rodeo? To musi być Meksyk! Do tego piękne plaże i niezwykłe pozostałości po dawnych cywilizacjach. Jeden z najpopularniejszych krajów Ameryki Łacińskiej ma turystom wiele do zaoferowania. Meksyk można zwiedzać na wiele sposobów. Oto trzy z nich, które z pewnością znajdą zwolenników.

Po pierwsze, błogie lenistwo na rajskich plażach Chacahua czy Cancun

Meksykańskie plaże zasługują na szczególną uwagę - są piaszczyste, zadbane i bardzo czyste. Do tego wszystkiego dochodzi krystaliczna i przyjemnie ciepła woda. Warunki sprzyjają również uprawianiu sportów wodnych np. windsurfingu, kitesurfingu, pływaniu skuterem wodnym czy nurkowaniu. Miłośnicy plażowania z pewnością docenią plażę Chacahua, którą z jednej strony otacza porośnięta kaktusami pustynia, a z drugiej rozciągają się błękitne wody Pacyfiku. Szeroka plaża, z czystym, drobnym, białym piaskiem, przyciąga wielu turystów.

Najprzyjemniej pływa się w lagunie, bo fale są znacznie mniejsze, a pływy nie tak silne jak na otwartym oceanie. Można tez podejrzeć okolicznych mieszkańców, łowiących kraby i langusty. Inne wspaniałe plaże to Cancun, co w języku Majów oznacza "misę pełną złota", Acapulco czy Playa de Carmen, skupione wokół najsłynniejszych kurortów turystycznych.

W luksusowych ośrodkach, w wysokiej klasy hotelach, miłośnicy beztroskiego leniuchowania poczują się  jak w raju. Nie bez powodu więc na plażach Meksyku odpoczywają największe gwiazdy show biznesu, m.in. Jennifer Aniston, Geogre Clooney i jego żona Amal. Aby nie przedobrzyć ze słońcem, warto zaopatrzyć się w kapelusz, najlepiej w lokalnym stylu. Sombrero (od hiszpańskiego sombra czyli cień) stanowi narodowe nakrycie głowy Meksykanów, a na jego cześć nazwano nawet jedną z kosmicznych galaktyk.

Po drugie, odkrywanie kultury Majów i fascynującej historii Meksyku

Dla ciekawych świata Meksyk odsłania swoje historyczne oblicze. Główną atrakcją jest  zwiedzanie miejsc związanych z pozostałościami cywilizacji prekolumbijskich, z których najsłynniejszą jest cywilizacja Majów. Swego czasu, miłośnicy teorii spiskowych głosili przekonanie, że koniec kalendarza Majów przypadający na 21 grudnia 2012 roku, miał być datą końca świata.

Majowie pozostawili po sobie wspaniałą spuściznę m.in. pozostałości po mieście Chichén Itzá ze słynną świątynią Kukulkana, nazywaną Zamkiem. Świątynia została wzniesiona na piramidzie schodkowej złożonej z dziewięciu tarasów, na którą prowadzą schody z czterech stron świata, po 91 stopni na każdej, co łącznie daje 364 stopni. Ostatni 365 stopień stanowi wejście do świątyni. Liczba 365 stopni nie jest przypadkowa - oznacza liczbę dni roku słonecznego.

Oprócz zabytków prekolumbijskich cywilizacji warto odwiedzić stolicę kraju - Meksyk. Piękne, nastrojowe, choć czasem przytłaczające miasto charakteryzuje się takimi miejscami jak Plaza de la Consitucion, jednym z największych placów na świecie, największą w Ameryce Łacińskiej katedrą, kompleksem Palacio Nacional położonym w miejscu pałacu Montezumy, na ruinach pałacu królewskiego Azteków, który stanowił rezydencję Hermana Cortesa po podboju Meksyku.

Interesującym miejscem jest "miasteczko" Matki Bożej w Guadalupe, które obecnie znajduje się w granicach miasta Meksyk, do którego "ciągną" rzesze pielgrzymów z całego kraju. Przed odlotem do Polski, warto choć raz obejrzeć zawody rodeo. Rodeo to wydarzenie, które gromadzi tysiące widzów. W języku hiszpańskim rodeo oznacza łapankę i wywodzi się od słowa rodear czyli obracać się. Jak twierdzą antropolodzy, zawody rodeo mają na celu ,,ożywienie ducha Dzikiego Zachodu".

Błogie lenistwo na rajskich plażach Chacahua czy Cancun
Błogie lenistwo na rajskich plażach Chacahua czy CancunStyl.pl/materiały prasowe

Po trzecie, wyprawa Szlakiem Tequili w Jalisco

Miłośników przygód i dobrych trunków z pewnością zainteresuje wyprawa Szlakiem Tequili w Jalisco. Region Jalisco to królestwo tequili. Wulkaniczne gleby obejmujące większość stanu jak żadne inne nadają się najlepiej do uprawy niebieskiej agawy, która wykorzystywana jest jako baza do tequili. Na słynnym Szlaku Tequili działa obecnie ponad 146 tradycyjnych destylarni, które produkują nawet 50 milionów litrów tego trunku w ciągu roku. Na uwagę zasługuje fakt, że tylko kilka miejsc na świecie, w tym właśnie miasto Tequila, posiada licencję do wyrobu tego alkoholu.

Oryginalny meksykański drink, którym wznoszone są toasty na całym świecie, to w przeważającej części zasługa tutejszych rzemieślników. Tylko w tym miejscu można prześledzić całą drogę jego wytwarzania - poczynając od zbiorów agawy, poprzez proces fermentacji, destylacji, a kończąc na najważniejszej części - degustacji prawdziwej tequili. Pola, prekolumbijskie ruiny i kolonialne hacjendy rejonu Jalisco zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a Aztekowie uważali je za święte.

Meksyk to także kraj przepełniony muzyką, którą usłyszeć można na każdym kroku w wykonaniu muzyków mariachi. Te popularne w Meksyku orkiestry grają tradycyjną, radosną muzykę. Mariachi byli początkowo kojarzeni z uroczystościami weselnymi (stąd ich nazwa, fr. mariage - ślub). Dawniej muzycy mariachi wywodzili się z klasy robotniczej pracującej na hacjendach i to właśnie po niej odziedziczyli charakterystyczny strój. W stolicy stanu Jalisco co roku odbywa się wielki festiwal mariachi, podczas którego muzycy kultywują narodową tradycję Meksyku.

W wyszukiwarce Travelplanet.pl koszty pobytu na słonecznych plażach w Cancun zaczynają się od 5569 zł za osobę, wycieczki objazdowe przybliżające historię Meksyku - od 5399 zł za osobę, a wycieczka obejmująca słynną Trasę Tequili - od 8650 zł za osobę. Czy można więc wyobrazić sobie lepszy "zimowy" relaks niż leniuchowanie na wspaniałej plaży, spacer po fascynujących obiektach prekolumbijskich kultur, smakowanie aromatycznej kuchni i popijanie tequili w złotym słońcu Meksyku?

Styl.pl/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas