Zamość: Renesansowa perła na Roztoczu
Miasto założył na swoich rodzinnych ziemiach pod koniec XVI wieku hetman wielki koronny Jan Zamoyski.
Głównym architektem i budowniczym uczynił pochodzącego z Padwy Bernarda Moranda. Pewnie dlatego o mieście mówi się Padwa Północy. To Morando zaprojektował szachownicowy układ ulic i aż trzy rynki: Wielki, Solny i Wodny. Na Rynku Wielkim, o wymiarach 100 na 100 metrów, stoi ratusz z 52-metrową wieżą.
Od 400 lat w południe rozlega się z niej hejnał grany przez trębacza. Ozdobą rynku są także kolorowe kamienice. Będąc w Zamościu, koniecznie trzeba wybrać się na spacer do parku miejskiego, uznawanego za jeden z najpiękniejszych w Polsce. Niedaleko mieści się zoo, jedyne w tej części kraju.
Z kolei w odnowionym arsenale można podziwiać unikatowe zbiory broni. Przy okazji warto zwiedzić fortyfikacje, dzięki którym miasto przetrwało aż cztery oblężenia, w tym potop szwedzki. I wstąpić do katedry, w której znajduje się płyta nagrobna hetmana Jana Zamoyskiego. W 1978 roku renesansowy Zamość został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
I choć liczy już kilka wieków, pięknieje z każdym rokiem. To również dobra baza wypadowa na zielone Roztocze. I blisko jest do Lwowa. Z Zamościa organizowane są autokarowe wycieczki do tego dawnego polskiego miasta.