Zimowe atrakcje Bieszczadów

article cover
123RF/PICSEL

Zimowe atrakcje Bieszczadów

Połonina Caryńska. Przy bardzo dobrej przejrzystości powietrza, można stąd zobaczyć ukraińskie Gorgany.
Połonina Caryńska. Przy bardzo dobrej przejrzystości powietrza, można stąd zobaczyć ukraińskie Gorgany.Fabijanski, P. Agencja FORUM
Świt w Bieszczadach zimą.
Świt w Bieszczadach zimą.123RF/PICSEL
Podkarpackie smaki. Zwiedzanie cerkwi w Smolniku można połączyć z wizytą w kultowej Wilczej Jamie (Smolnik nr 23), która stoi przy drodze prowadzącej na wzgórze (ok. 200 metrów przed świątynią). Karczma znajduje się na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki, skupiającym lokale przygotowujące tradycyjne dania kuchni regionalnej. Można tu przenocować i spróbować bieszczadzkiej kuchni. Specjalnością są potrawy z dziczyzny, np.: carpaccio z sarny z owczym serem – 20 zł lub pieczeń z dzika z brusznicą i kopytkami – 35 zł. Obok karczmy gospodarstwo Bieszczadzka Koza prowadzi małżeństwo serowarów. Tutejsze podpuszczkowe kozie sery należą do najlepszych.
Podkarpackie smaki. Zwiedzanie cerkwi w Smolniku można połączyć z wizytą w kultowej Wilczej Jamie (Smolnik nr 23), która stoi przy drodze prowadzącej na wzgórze (ok. 200 metrów przed świątynią). Karczma znajduje się na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki, skupiającym lokale przygotowujące tradycyjne dania kuchni regionalnej. Można tu przenocować i spróbować bieszczadzkiej kuchni. Specjalnością są potrawy z dziczyzny, np.: carpaccio z sarny z owczym serem – 20 zł lub pieczeń z dzika z brusznicą i kopytkami – 35 zł. Obok karczmy gospodarstwo Bieszczadzka Koza prowadzi małżeństwo serowarów. Tutejsze podpuszczkowe kozie sery należą do najlepszych.
Smolnik. Niezwykłą atrakcją tej maleńkiej wsi jest drewniana cerkiew św. Michała Archanioła, która stoi pośród drzew i pozostałości starego cmentarza. Jest to typowa cerkiew bojkowska, jedna z czterech, jakie zachowały się w Polsce, i niewątpliwie najstarsza (wzniesiona w 1791 r.). W 2013 roku sakralna budowla została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.
Smolnik. Niezwykłą atrakcją tej maleńkiej wsi jest drewniana cerkiew św. Michała Archanioła, która stoi pośród drzew i pozostałości starego cmentarza. Jest to typowa cerkiew bojkowska, jedna z czterech, jakie zachowały się w Polsce, i niewątpliwie najstarsza (wzniesiona w 1791 r.). W 2013 roku sakralna budowla została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.
Komańcza. Ta jedna z najstarszych osad w dolinie Osławy słynie z klasztoru Sióstr Nazaretanek, wzniesionego w 1931 roku. Najsłynniejszym jego „gościem” był prymas Stefan Wyszyński, którego władze PRL-u internowały tutaj w latach 50. Dla upamiętnienia tego faktu, co roku zimą wyrusza z Rudawki Rymanowskiej pod Rymanowem do Komańczy terenowy bieg narciarski.
Komańcza. Ta jedna z najstarszych osad w dolinie Osławy słynie z klasztoru Sióstr Nazaretanek, wzniesionego w 1931 roku. Najsłynniejszym jego „gościem” był prymas Stefan Wyszyński, którego władze PRL-u internowały tutaj w latach 50. Dla upamiętnienia tego faktu, co roku zimą wyrusza z Rudawki Rymanowskiej pod Rymanowem do Komańczy terenowy bieg narciarski.
Lutowiska. Miejscowość ta leży 30 km od Ustrzyk Dolnych, u podnóża pasma Otrytu. Co roku zimą odbywają się w niej Wyścigi Psich Zaprzęgów „W krainie Wilka”. To młoda dyscyplina sportu, w której zawodnicy na sankach (lub nartach) są ciągnięci przez psi zaprzęg. Trasy mają różne dystansy: od krótkich sprintów po ponad 100-kilometrowe „maratony”. Lutowiska słyną również z koni. Podkowa widnieje w herbie miejscowości. To pozostałość po słynnych niegdyś na całą środkową Europę wielkich jarmarkach, gdy spędzano na rynek z połonin nawet kilka tysięcy sztuk bydła i koni. Tradycyjna rasa bieszczadzkiego konia to hucuł. Jest to gatunek górski o krępej sylwetce, niezwykle silny i odporny na surowy klimat.
Lutowiska. Miejscowość ta leży 30 km od Ustrzyk Dolnych, u podnóża pasma Otrytu. Co roku zimą odbywają się w niej Wyścigi Psich Zaprzęgów „W krainie Wilka”. To młoda dyscyplina sportu, w której zawodnicy na sankach (lub nartach) są ciągnięci przez psi zaprzęg. Trasy mają różne dystansy: od krótkich sprintów po ponad 100-kilometrowe „maratony”. Lutowiska słyną również z koni. Podkowa widnieje w herbie miejscowości. To pozostałość po słynnych niegdyś na całą środkową Europę wielkich jarmarkach, gdy spędzano na rynek z połonin nawet kilka tysięcy sztuk bydła i koni. Tradycyjna rasa bieszczadzkiego konia to hucuł. Jest to gatunek górski o krępej sylwetce, niezwykle silny i odporny na surowy klimat.
To najwyższy szczyt w Bieszczadach Zachodnich. Mierzy 1346 m n.p.m. Najdogodniejsze dojście jest od strony Wołosatego szlakiem niebieskim (1,30 h). Dłuższa, czerwona trasa prowadzi od strony Ustrzyk Górnych przez Szeroki Wierch (3,30 h). Warto też rozważyć przejście od strony Bukowego Berda, które jest uważane za najbardziej widokowe. Należy jednak pamiętać, że bieszczadzki klimat jest surowy, a w wyższych partiach zwykle zalega śnieg.
To najwyższy szczyt w Bieszczadach Zachodnich. Mierzy 1346 m n.p.m. Najdogodniejsze dojście jest od strony Wołosatego szlakiem niebieskim (1,30 h). Dłuższa, czerwona trasa prowadzi od strony Ustrzyk Górnych przez Szeroki Wierch (3,30 h). Warto też rozważyć przejście od strony Bukowego Berda, które jest uważane za najbardziej widokowe. Należy jednak pamiętać, że bieszczadzki klimat jest surowy, a w wyższych partiach zwykle zalega śnieg.
Trzecim pod względem wysokości w polskiej części Bieszczadów i całych Bieszczadach Zachodnich jest szczyt góry Halicz. Mierzy 1333 m n.p.m.
Trzecim pod względem wysokości w polskiej części Bieszczadów i całych Bieszczadach Zachodnich jest szczyt góry Halicz. Mierzy 1333 m n.p.m.123RF/PICSEL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?