Sensacje wokół ciąży
Właśnie ogłosiła, że ze względu na bliski poród nie będzie już występować publicznie. Ale szaleństwo na punkcie księżnej Catherine w Wielkiej Brytanii i tak osiągnęło apogeum.
Dosłownie nie ma dnia, by w brytyjskich mediach nie pojawiła się informacja o żonie księcia Williama. Wiadomość z ostatniej chwili? Księżna Catherine (31) zdecydowała się na hipnoporód, donosi magazyn "Now". Ta nowa metoda, bazująca na technikach hipnoterapii, pozwala przyszłej mamie ograniczyć stres i ból. Sama zainteresowana, która tuż po obchodach 60. rocznicy koronacji Elżbiety II udała się na urlop macierzyński, nie skomentowała tych doniesień. Podobnie jak nigdy oficjalnie nie ogłosiła płci najbardziej oczekiwanego dziecka Wielkiej Brytanii. Od czego jest jednak inwencja dziennikarzy?
Na początku maja kraj obiegła wiadomość, że para książęca oczekuje syna. Według tygodnika "Sunday People" sekret miał ujawnić książę Harry. "Cała rodzina jest tym podekscytowana. Kate zresztą zawsze chciała chłopca. Wszyscy intensywnie myślą, jakie imię wybrać", donosi tabloid, powołując się na anonimowego przyjaciela księcia Harry’ego. Trzy miesiące wcześniej źródłem "przecieku" była sama Kate. Podczas wizyty w miasteczku Grimsby księżna dostała od witających ją dzieci pluszaka. Przyjmując podarunek, miała wyznać: "Dziękuję, zatrzymam go dla mojej cór...". Następnego dnia serwisy informacyjne, portale plotkarskie i kolorowe magazyny nie pisały o niczym innym. Padły nawet imiona dziewczynki: Elżbieta Diana Carol.
Wydawałoby się, że wraz z wycofaniem się Catherine z życia publicznego, liczba "sensacyjnych" doniesień spadnie... Nic bardziej mylnego. Kilka dni temu portal Dailymail.co.uk zakomunikował: "W ciąży Kate upodobniła się do swojej matki. Uważaj, Williamie". Tekst poparty jest badaniami "wybitnych brytyjskich naukowców", którzy stwierdzili, że kobiety w wieku 31 lat, zwłaszcza te będące w ciąży, mają skłonność, by stawać się podobne do swoich matek. Kilka dni wcześniej ten sam portal poinformował, że w Wielkiej Brytanii przeprowadzono ranking najbardziej wpływowych ikon piękna. Dotychczas na pierwszym miejscu plasowała się top modelka Kate Moss.
Ale dziś Brytyjki marzą, by wyglądać jak księżna Catherine. Na to, jak wielki zachwyt budzi przyszła mama, są wymierne dowody. W magazynie "Hello!" pojawiło się zdjęcie Catherine w sukience w kropki, która przy podmuchu wiatru ukazała jej zgrabne uda. Kilka dni później sukienka zniknęła ze sklepowych półek. Nie mówiło się już o "efekcie Marilyn", tylko o "efekcie Kate"!
Aby zaspokoić ciekawość czytelników, brytyjskie media posunęły się nawet do mistrzowskiej manipulacji. Na stronach "The Mirror", "The Sun" czy "Daily Mail" pojawiły się fotografie z... książęcego baby shower. Widać na nich uśmiechniętą żonę Williama w otoczeniu mamy, siostry i koleżanek. Jest też Camilla Parker Bowles, a nawet sama królowa Elżbieta, która wręcza Kate śpioszki z napisem "Born to Rule" (urodzony, by rządzić). Szybko okazało się, że zdjęcia są dziełem artystki Alison Jackson, która zaprosiła do studia sobowtóry Kate i jej bliskich, by zrobić jej poddanym mały dowcip...
Maria Kowalczyk
SHOW 13/2013