Wszystkie skandale i sekrety
W Ameryce wrze! Demi napisała wstrząsającą biografię, w której zdradziła pikantne i bardzo dramatyczne szczegóły ze swojego życia. Padły mocne oskarżenia, m.in. pod adresem byłego męża...
Alkohol, narkotyki, gwałt, próby samobójcze, zdrady, kolejne odwyki i potworne osamotnienie - życie Demi Moore (56) to pasmo traum. W Ameryce właśnie ukazała się biografia gwiazdy, w której rozlicza się z bolesną przeszłością.
Bez wstydu opowiada o intymnych i bardzo trudnych wydarzeniach ze swojego życia. I zapowiada, że książka jest dla niej odcięciem od dramatycznej przeszłości i próbą rozpoczęcia życia na nowo.
Traumatyczne dzieciństwo
Demetria Gene Guynes, bo to jej prawdziwe nazwisko, nigdy nie poznała swojego ojca. Przez łóżko matki alkoholiczki przewijali się za to kolejni "wujkowie", którzy z czasem zaczynali interesować się także kilkulatką. W swojej biografii aktorka wspomina walkę z uzależnieniem matki i jej kolejne próby samobójcze, z których ratowała ją córka: "Pamiętam, że wyciągałam swoimi dziecięcymi paluszkami pigułki z jej ust", czytamy w biografii "Inside out".
Demi i jej matka zmieniały dom ponad 40 razy, przez co dziewczynce nigdy nie udało się nawiązać przyjaźni z rówieśnikami. Z trudem przechodziła też z klasy do klasy. Ostatecznie porzuciła edukację w wieku 16 lat.
Rok wcześniej wyprowadziła się z domu. Stało się to po tym, jak jeden ze znajomych mamy zgwałcił ją, dając Virginii w zamian 500 dolarów.
Żeby mieć na czynsz, Demi podjęła pracę fotomodelki. Pozowała głównie do rozbieranych sesji. Wkrótce, za namową przyjaciółki, postanowiła spróbować swoich sił w filmie. Okazało się, że ma talent, a jej uroda i zachrypnięty głos zachwyciły producentów. W wieku 19 lat grała w operze mydlanej i miała za sobą kilka produkcji.
I wtedy okazało się, że tak jak matka, Demi wpadła w szpony uzależnienia. Piła na umór i uzależniła się od narkotyków. Doszło do tego, że reżyser "Ogni świętego Elma" zmusił ją do odwyku, grożąc, że wyrzuci z obsady. Jak na ironię, Demi grała w filmie alkoholiczkę uzależnioną od narkotyków...
Rok wcześniej wyszła za mąż za tekściarza, Freddy’ego Moore’a. Choć, jak wyznała w swojej biografii, regularnie go zdradzała - pierwszy raz w przeddzień ślubu. On nie pozostawał jej dłużny i romansował z 14-letnią uczennicą. Małżeństwo przetrwało sześć lat. Po rozstaniu, aktorka rzuciła się w wir romansów. Spotykała się m.in. z Johnem Stamosem i Emilio Estevezem.
Wkrótce na jej drodze stanął gwiazdor kina akcji, Bruce Willis. Para pobrała się w 1987, a już rok później na świecie pojawiła się ich pierwsza córka. To był, jak pisze Moore, dobry czas. Porzuciła używki i skupiła się na rodzinnym szczęściu. Gdy zaszła w drugą ciążę, zdecydowała się na nagą sesję zdjęciową w "Vanity Fair", która na całym świecie wywołała jednocześnie zachwyt i zgorszenie. Dziś na zdjęcia "w stylu Demi" decydują się kobiety na całym globie. Ale to nie pierwszy raz, kiedy aktorka przetarła szlaki.
Swoją gażą (12,5 mln dolarów) za rolę w filmie "Striptiz" przeszła do historii jako najlepiej opłacana kobieta świata (dziś ten rekord pobiła Jennifer Lawrence, która zarabia za film 40 milionów).
Popularność i sympatię przyniosła Demi rola w melodramacie "Uwierz w ducha", w którym partnerowała Patrickowi Swayze. Ale choć producenci się o nią bili, a na koncie przybywało milionów, krytycy wyśmiewali jej braki w aktorskim warsztacie, regularnie nominując ją do Złotej Maliny. To mocno podkopywało poczucie wartości Demi: "Niezależnie od tego, jaki sukces osiągnę, nigdy nie będę czuła się wystarczająco dobrze", wyznała kiedyś.
W 1994 roku przyszła na świat trzecia córka aktorki i Bruce’a. Cztery lata później para zszokowała opinię publiczną, ogłaszając rozstanie. Zakończenie związku, trwającego 13 lat, Demi przypłaciła leczeniem psychiatrycznym.
Fatalne zauroczenie
Jej relacja z młodszym o 15 lat Ashtonem Kutcherem wzbudzała wiele emocji. Pobrali się w 2005 roku i przez sześć lat uchodzili za szczęśliwe małżeństwo. Dopiero w biografii Demi zdradza, że ten związek był toksyczny - aktorka wróciła do picia po 20 latach trzeźwości. "Mąż, który był miłością mojego życia, zdradzał mnie i nie chciał pracować nad naszym małżeństwem. Dzieci nie odzywały się do mnie. Ich ojciec - przyjaciel, na którego zawsze mogłam liczyć - zniknął z mojego życia. Kariera, którą budowałam, odkąd skończyłam 16 lat, utknęła w miejscu", mówi dziś.
Aktorka wyjawiła, że Ashton namawiał ją na trójkąty i nie był wierny. "Chciałam mu pokazać, że jestem cool żoną, ale to był błąd", twierdzi po latach. Tematowi zdrad, których dopuszczał się Kutcher, aktorka poświęciła w książce sporo miejsca.
Jedna z nich miała miejsce - o zgrozo - w ich domu: "Czułam, że ona mówi prawdę. Ale to, że kochał się z nią w naszym mieszkaniu, na kanapie w salonie, to było prawdziwe ››pie*dol się‹‹ rzucone mi w twarz", wyznała szczerze gwiazda. Ostatnia zdrada męża miała miejsce w dniu ich szóstej rocznicy ślubu. Wywołany do tablicy Ashton najpierw, za pośrednictwem swojego menadżera, stwierdził, że wiedział, co opisze Demi i nie ma o to żalu. Dodał, że żywi do niej ciepłe uczucia i wie, że wszystko jest wynikiem jej trudnego dzieciństwa.
Gdy jednak media rzuciły się na temat jego niewierności, napisał w sieci: "Już miałem opublikować naprawdę wrednego tweeta. Wtedy zobaczyłem mojego syna, córkę i żonę, i usunąłem go". Dziś Demi twierdzi, że Kutcher był jej ostatnim mężem. "Teraz skupiam się na najważniejszym związku w moim życiu: związku samej z sobą", deklaruje aktorka i zapowiada nowy rozdział w swoim życiu.
Justyna Kasprzak
SHOW 21/2019