Reklama
Szkoła bliskości

Bądźcie dla siebie czułością

Kiedy ostatni raz mieliście okazję dłużej popatrzeć sobie wzajemnie w oczy? Jak często zupełnie spontanicznie się do siebie przytulacie? Co ostatnio zrobiliście wyłącznie dla przyjemności drugiej połówki? Jeśli odpowiedzi brzmią: dawno temu, rzadko, albo nigdy, to zachęcam do przeczytania tego artykułu.

Według psychologii czułość jest podstawową potrzebą człowieka, która tworzy się na bardzo wczesnym etapie, albowiem jeszcze w jego życiu płodowym i potem rozwija się po jego narodzinach. Opieka nad noworodkiem wymaga bliskości fizycznej i czułość właśnie z niej się wywodzi. Cała sfera pielęgnacji, dotykania małego dziecka, karmienia go, przewijania, kąpania, pieszczot, przytulania, gdy płacze oparta jest na czułości i buduje niezwykle bliską więź.

Jeśli tej czułości z jakichś przyczyn zabraknie na tym etapie, pojawiają się poważne zaburzenia więzi. Bez czułości nie ma zatem mowy o zdrowej i ciepłej relacji. Również w związku.

Reklama

Paul Ekman, jeden z najwybitniejszych amerykańskich psychologów XX wieku, pionier w dziedzinie badań m. in. nad emocjami, w 1999 roku przeprowadził doświadczenie, rezultatem którego była teza, iż czułość jest jedną z podstawowych emocji, o którą przestajemy dbać w naszych związkach. Dlaczego tak się dzieje?

We współczesnym świecie zwracamy na nią coraz mniej uwagi często tłumacząc się deficytem czasu, jakim dysponujemy. Jednak tak naprawdę powodem jest, jak sądzę, nasze własne wygodnictwo. Zdecydowanie chętniej wybieramy szybkie i łatwo dostępne przyjemności, a tych mamy obecnie cały ogromny wachlarz. Dobry związek wymaga z kolei trochę trudu...

Przestaliśmy zwyczajnie koncentrować się na sobie w relacji, często żyjąc razem, ale obok siebie. Jesteśmy w stanie partnerować sobie w życiu, nawet porozdzielać między sobą w miarę równo obowiązki i nawet nam to jakoś idzie. Myślimy naiwnie, że związek dobrze funkcjonuje.

Zapominamy jednak o najważniejszym, a mianowicie o wzajemnej czułości, która cementuje naszą więź, która jest wyznacznikiem autentyczności uczucia. Potem natomiast narzekamy, jacy to jesteśmy nieszczęśliwi z tą drugą osobą, jak beznadziejny związek tworzymy, w którym na dodatek życie seksualne nie istnieje.

Seks w takiej relacji nie wydarza się nie bez powodu. Najprawdopodobniej czułość w związku została sprowadzona wyłącznie do niego. Przytulanie powoduje wytwarzanie się w naszych organizmach oksytocyny, która jest hormonem więziotwórczym. Bez oksytocyny nie ma satysfakcjonującego seksu. Intymność umiera i do waszej relacji wkracza obojętność. Brak czułości świadczy wiec o obojętności. A nie ma gorszego uczucia wobec bliskiej osoby.

Czym jest czułość w relacji?

Najprościej można by rzec, że czułość jest opiekuńczością i troską o drugą osobę, okazaniem jej uczuć, empatii i zainteresowania. Czułość to też obecność przy drugiej osobie, w każdej sytuacji. W efekcie daje ona poczucie bliskości i bezpieczeństwa. W prawdziwej czułości potrzebna jest wrażliwość na drugiego człowieka, która pomaga nam trafić w jego potrzeby. To z kolei wymaga ważności.

Jak może przejawiać się czułość?

Dla wielu z nas czułość jest wysublimowanym i bardzo delikatnym językiem, jakim w związku posługuje się miłość. Czułość to są takie małe tkliwe gesty, którymi przecież możemy się codziennie obdarowywać. Zamiast wykwintnego śniadania do łóżka ważniejszy może okazać się ten ciepły uśmiech do partnera i przytulenie zaraz po przebudzeniu. Kolacja w modnej restauracji może okazać się mniej satysfakcjonująca niż popatrzenie sobie głęboko w oczy przy filiżance dobrej herbaty.  

Czy wspólne wyjście na siłownię musi być bardziej atrakcyjne niż zwykły spacer? Pogładzenie ni stąd, ni zowąd twarzy bliskiej osoby, odsunięcie kosmyka włosów podczas wykonywania codziennej czynności, uścisk ręki w chwili zwątpienia czy smutku, masaż karku czy stóp po ciężkim dniu - czy nie stać nas na takie proste gesty?

Dlaczego coraz trudniej przychodzi nam przytulenie ukochanej osoby, która właśnie tego potrzebuje? Albo przytulenie jej po całym dniu bez większego powodu? Dlaczego coraz trudniej jest nam pocałować partnera po pożegnanie i przywitanie?

Czułość powinna przejawiać się w najprostszych gestach. Ważne, by były one szczere, by wywołały otwartość na uczucia w drugiej osobie, by pozwoliły odgonić wszelkie nasze lęki.

Powieściopisarka Laure Conan napisała kiedyś, że ci, którzy czekają z okazywaniem czułości na odpowiednio wzniosły moment, nie mają pojęcia czym jest prawdziwa miłość. Miała absolutną rację.

Zobacz także: 



   

Szkoła Bliskości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy