LUDZIE | Środa, 25 czerwca 2014 (09:37)
Dość nietypowo zachował się jeden z piłkarzy podczas wtorkowego meczu Włochy - Urugwaj. Pod koniec spotkania doszło do przepychanki. W polu karnym starli się Luis Suarez i Giorgio Chiellini. W pewnym momencie Urugwajczyk ugryzł obrońcę z Włoch w ramię. Niestety, sędzia nie zauważył tej sytuacji, ale czujni fotografowie zdołali wszystko uchwycić. Co ciekawe, to nie pierwsza taka sytuacja ze strony Suareza.
1 / 6
Giorgio Chiellini, "ofiara" Suareza
Źródło: AFP