Czekanie na nowy samochód

To m.in. efekt procedur zamawiania pojazdów i małej liczby pojazdów przeznaczonych na polski rynek.

Planujesz kupno nowego samochodu i liczysz, że tuż po zamówieniu pojazdu wyjedziesz nim z salonu? Nie ma na to szans. W przypadku odbioru samochodu wszystko zależy od tego, gdzie się on znajduje. Najkrócej (do 2-3 dni) czeka się na pojazd stojący u dealera. Zwłoka zależy m.in. od tego, gdzie są: karta pojazdu i inne dokumenty samochodu (faktury, dokumenty celne i przewozowe, świadectwo homologacji).

Może je mieć dealer, mogą być zdeponowane w banku lub przechowywane u generalnego importera. Ich sprowadzenie zajmuje od kilku godzin do jednej doby. Potem samochód trzeba zarejestrować (obowiązek spoczywa na kupującym), a dealer musi przygotować auto do wydania.

Od jednego do trzech tygodni poczekamy na samochód już wyprodukowany, który znajduje się w innym salonie lub na tzw. stoku (miejsce składowania aut przeznaczonych do sprzedaży przez generalnego importera).

Decydując się na auta będące w salonach lub u importera, nie mamy wpływu na ich wyposażenie i wybierać możemy jedynie w ramach gotowych opcji. Zyskujemy czas, ale tracimy możność skonfigurowania samochodu. Jeżeli zdecydujemy się na konfigurację auta musimy liczyć się z dwu-, trzy-, a nawet czteromiesięcznym czasem oczekiwania na jego odbiór. W przypadkach ekstremalnych (np. Ford Ranger, Citroen C-Crosser, Mercedesy GL) może to być nawet sześć miesięcy.

W przypadku niemal wszystkich importerów działa następujący mechanizm: raz w miesiącu do fabryk wysyłane są zbiorcze zamówienie na skonfigurowane przez klientów auta. Do tego importerzy dorzucają swoje zlecenia - na najbardziej popularne i najlepiej sprzedające się modele i ich wersje. Zamówienia te czekają w kolejce do produkcji.

Gdy samochody zjadą z taśmy montażowej, czeka je transport do kraju docelowego. W przypadku fabryk zlokalizowanych w krajach Unii Europejskiej jest to kilka dni, ale już zakładów japońskich - do kilku tygodni.

Na produkowanego w Turcji Fiata Lineę też możemy poczekać dłużej; formalności celne i transport aut z Turcji do Włoch mogą trwać nawet 4 tygodnie.

Czy mamy jakiś wpływ na skrócenie kilkumiesięcznego terminu? W zasadzie nie, bo procedur nie da się obejść. Możemy jednak zachować czujność i zorientować się u dealera, kiedy wysyłane są zamówienia do centrali lub do fabryki. Jeżeli zamówimy auto w tym dniu, to zaoszczędzimy kilka tygodni.

Poza tym, nawet jeżeli zamówienia są już w fabryce, ale nie w produkcji, możemy poprosić o zrobienie modyfikacji w autach zamówionych przez importera na stok. Podczas oczekiwania na samochód powinniśmy załatwić wszystkie formalności związane z finansowaniem zakupu. Dealer wyda nam auto tylko po zaksięgowaniu wpłaty na koncie. Potwierdzenie dokonania przelewu nie wystarczy. W tabeli prezentujemy przykłady czasu oczekiwania na samochody 12 marek.

Alfa Romeo Brera, czas oczekiwania: do 4 miesięcy, powody oczekiwania: mała produkcja

Marek Kucharski

Motor 17/2010