Reklama

Miniauta w wielkim mieście

Japończycy to eksperci w konstruowaniu najmniejszych samochodów. Jednak to niemiecki Smart stworzył w 1997 roku całkowicie nową klasę.

Wszystko zaczęło się w 1997 roku, kiedy marka Smart (kooperacja Mercedesa i szwajcarskiego producenta zegarków Swatch) zaprezentowała dwuosobowy miejski samochód. To była sensacja. Przez ten czas losy Smarta były dosyć burzliwe, ale marka przetrwała do dziś i oferuje model Fortwo w dwóch wersjach (hatchback i cabrio). W ubiegłym roku Smart Fortwo doczekał się groźnego rywala, mowa o Toyocie IQ.

Nadwozie

Oba auta przyciągają wzrok niecodziennym wyglądem. Do tego dochodzą "niepoważne" wymiary zewnętrzne. Smart liczy 270 cm długości, a Toyota 299 cm. Przy nich popularny Fiat Panda (dł. 354 cm) wygląda na całkiem spore auto. Jednak Smart i IQ to auta stworzone z myślą o ruchu miejskim, a w zatłoczonych aglomeracjach każdy centymetr mniej oznacza sprawniejszą jazdę.

Reklama

Nasz wybór: remis

Wnętrze

W tej dziedzinie różnice między Smartem i Toyotą są największe. Nazwa niemieckiego malucha mówi wszystko - Fortwo, czyli "dla dwóch". Smart jest dwuosobowy, a IQ dysponuje czterema miejscami. Oczywiście trudno uznać je za pełnowartościowe. Zwłaszcza miejsce za kierowcą, gdzie w zasadzie nie przewidziano przestrzeni na nogi pasażera. W praktyce IQ zapewni miejsce dla trzech osób.

Przewagą Smarta jest większy bagażnik, którego pojemność liczy 220 litrów (maksymalnie 340 l). IQ przy wykorzystaniu czterech miejsc praktycznie nie ma bagażnika - za oparciami zostaje 32-litrowy schowek. Po złożeniu tylnych siedzeń można uzyskać 240 l przestrzeni bagażowej, czyli niewiele więcej niż w przypadku Smarta. Poza tym oba auta nie rozpieszczają liczbą schowków.

Nasz wybór: Toyota

Jazda

Komfort jazdy nie jest mocną stroną obu modeli. Jednak w bezpośrednim starciu Toyota ma w tej kategorii wyraźną przewagę. IQ lepiej radzi sobie z pokonywaniem nierówności, co w dużej mierze jest efektem większego rozstawu osi. Zawieszenie Smarta jest wyraźnie twardsze, kierowca i pasażer odczują nawet najmniejsze nierówności. Pod względem prowadzenia także lepiej wypada IQ. Przy niskich prędkościach wrażenia są porównywalne, ale powyżej 60 km/h szersza i niższa Toyota sprawia o wiele lepsze wrażenie.

IQ jest bardziej stabilnym samochodem. Silnik Toyoty umieszczony jest z przodu, a napęd przenoszony jest na przednią oś. W Smarcie silnik znajduje się pod podłogą bagażnika i napędza tylne koła. Przy gwałtownym przyspieszaniu, zwłaszcza na mokrej nawierzchni Fortwo może zarzucić tyłem, mimo że auto wyposażone jest w system ESP.

Ponadto IQ oferowane jest seryjnie ze wspomaganiem kierownicy, które w Smarcie wymaga dopłaty. Na korzyść IQ przemawia też mniejsza średnica zawracania. To prawdziwy mistrz parkowania. W przypadku aut typowo miejskich najlepszym wyborem są silniki benzynowe. W obu przypadkach 3-cylindrowe. Jednostka Toyoty dysponuje mocą 68 KM, a Smarta 71 KM. Żadna z nich nie zachwyca kulturą pracy, są za to oszczędne i zapewniają wystarczające osiągi.

Nasz wybór: Toyota

Koszty

Oba auta są nieproporcjonalnie do swoich wymiarów drogie. Dotyczy to zwłaszcza IQ, które w podstawowej wersji kosztuje blisko 55 tys. złotych. Taką sytuację może tłumaczyć bogate wyposażenie seryjne, mimo to Smart okazuje się propozycją cenowo rozsądniejszą.

Nasz wybór: Smart

Motor 15/2010

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy