12 sposobów na tanie sprzątanie

Upranie poplamionych dywanów czy obić mebli najwygodniej zlecić serwisowi sprzątającemu. Ale nie jest to tania usługa. Za wyczyszczenie dywanu o wymiarach 3 na 4 m zapłacimy co najmniej 60 zł. Ceny za upranie kanapy zaczynają się od 35 zł, a fotela - od 25 zł. Czyszczenie dywanu i tapicerki tylko w jednym pokoju może nas więc kosztować ok. 120 zł. Ale plam można pozbyć się taniej. Najpierw dokładnie odkurzmy dywany i obicia mebli, a następnie usuńmy plamy za pomocą płynu do mycia szyb. Spryskajmy nim zabrudzone miejsce i wytrzyjmy ściereczką. W ten sposób zaoszczędzimy minimum 110 zł

Papka z sody i octu nałożona na sztućce i pozostawiona na kilka minut przywróci im blask. Jeśli łyżki, noże czy widelce są poplamione, należy je wyszorować przygotowaną papką, a następnie opłukać i wytrzeć do sucha. Posrebrzane sztućce będą lśnić po wymoczeniu w gorącej wodzie z octem i sodą (bez szorowania!).

Zamiast wydawać kilkanaście złotych na płyn do mycia okien, kupmy za ok. 8 zł ściereczkę z mikrofibry do szyb i luster. Wystarczy zmoczyć ją w wodzie i wyżąć. Taka ścierka doskonale radzi sobie z brudem i nie pozostawia smug. Można ją prać i używać wielokrotnie.

Pokryty tłustym osadem okap lub wiszące szafki w kuchni tanio i bez trudu umyjemy wodą z amoniakiem (pół szklanki amoniaku na litr wody). Warto przemyć nią także wnętrza szafek, ponieważ amoniak skutecznie odstrasza mole spożywcze. Roztwór amoniaku (1 szklanka na 2 litry wody) jest również doskonałym odplamiaczem. Usuniemy nim zabrudzenia z dywanów i tapicerki. Wystarczy skropić płynem plamy i pozostawić do wyschnięcia.

Mocno zabrudzone wnętrze mikrofalówki umyjemy bez detergentów. Trzeba tylko wlać do miseczki wodę, dodać 2 łyżki octu lub pokrojoną cytrynę, a następnie wstawić naczynie do kuchenki i włączyć ją na ok. 4 minuty. Powstała wewnątrz para rozmiękczy osady i potem bez trudu umyjemy kuchenkę wodą z miseczki.

Gorący ocet radzi sobie z tłuszczem i przypaleniami nie gorzej niż drogie środki do czyszczenia piekarnika. A kosztuje tylko ok. 2 zł! Możemy więc zaoszczędzić nawet 15-20 zł, rezygnując z kupna chemicznych płynów. Mocno podgrzejmy litr wody z 1/2 szklanki octu i umyjmy tym roztworem piekarnik. Jeśli do dna przywarły resztki jedzenia, wcześniej posypmy je sodą.

Aby twoje kieliszki i talerze pięknie błyszczały, nie musimy dodawać do zmywarek nabłyszczacza, za ok. 20 zł. Wystarczy do wnętrza urządzenia włożyć dziurkowany pojemnik ze skórkami cytryny. Zawarte w nich olejki nabłyszczą naczynia.

Ten tani proszek (ok. 7 zł za kilogram) jest nieodzowny podczas przedświątecznych porządków. Z powodzeniem zastąpi wybielacz do prania. Pół szklanki sody dodanej do proszku lub płynu przywróci biel obrusom i firankom. A nam pozwoli zaoszczędzić ok. 15 zł, bo nie wydamy pieniędzy na odplamiacz. Szklanka sody rozrobionej z niewielką ilością wody zastąpi też proszek do szorowania wanny i doskonale wybieli fugi. Te ostatnie możemy również wyczyścić papką z proszku do pieczenia i wody.

Preparaty do usuwania kamienia z czajnika nie są drogie (ok. 4-5 zł), ale jeszcze taniej pozbędziemy się osadu, stosując kwasek cytrynowy (ok. 1 zł za opakowanie). Osiągniemy ten sam efekt i zaoszczędzimy ok. 4 zł. Kwasku z wodą można użyć także do odkamieniania ekspresu do kawy.

Za środek do czyszczenia toalety zapłacimy ok. 9-10 zł. Ale równie skutecznie możemy usunąć z muszli zabrudzenia, osady i kamień, wydając o połowę mniej. Wystarczy wieczorem wsypać do sedesu szklankę sody i wlać pół litra octu, a rano wyszorować muszlę szczotką i spuścić wodę.

Lakierowane drewniane meble nabiorą połysku, gdy przetrzemy je szmatką zmoczoną w mocnym, przestudzonym naparze czarnej herbaty. Nie będziemy wdychać chemicznych oparów i zaoszczędzimy nawet 15 zł. Pamiętajmy tylko, aby dobrze wyżąć ściereczkę.

Koszyk na święconkę lub pieczywo odświeżymy prawie za darmo, wykorzystując produkty z kuchni. Wiklinę doskonale myje słona woda (dwie łyżki soli na pół litra wody). W roztworze moczymy miękką szczotkę i szorujemy nią koszyki. Potem wycieramy je papierowym ręcznikiem i pozostawiamy w przewiewnym miejscu, z dala od grzejników, aby zupełnie wyschły.