Czują się odrzuceni i niedowartościowani. To wszystko przez "silne kobiety"?
Niewystarczający, zakompleksieni, samotni – czy to obraz większości mężczyzn po 30.? Czy hasła wzmacniające poczucie wartości kobiet, którymi nasiąkły media społecznościowe, mają coś wspólnego z pogorszeniem się sytuacji na "rynku randkowym" wśród mężczyzn? Profesor Scott Galloway ma na ten temat teorię, która tłumaczy wzrost zainteresowania mizogonizmem, zwrotem w stronę antykobiecą oraz powstawaniem tzw. "manosfer". Kultura niezadowalania się byle kim wśród pań doprowadza według niego do powolnego upadku relacji romantycznych i pogłębiającej się samotności panów.

Spis treści:
Wolą być same niż zadowalać się byle kim
Nie trzeba być wyspecjalizowanym w swoim fachu obserwatorem społecznym, by zauważyć gwałtowny wzrost treści o tematyce samoświadomości, terapii, szacunku do siebie, samoakceptacji i śmiałości, by mierzyć jak najwyżej. Z jakichś powodów większość tych postów, rolek i cytatów skierowana jest do kobiet. Zdecydowanie mamy do czynienia z czymś na kształt "wzrastania" albo "przebudzenia" w świecie pań, co świadczy o tym, że prawdopodobnie wkraczamy w całkiem nowy dyskurs prokobiecy. Panie nie chcą iść na łatwiznę, pozwalać się uciszać, być oceniane przez pryzmat swojej figury ani godzić się na "podstawowe minimum" jeśli chodzi o partnera. To ostatnie zagadnienie jest szczególnie silne.
TikTokowe rolki pełne są treści wyzwolonych, niezależnych kobiet, które wybierają życie w pojedynkę, zamiast zadowalanie się "byle kim", tzn. mężczyzną, który nie odpowiada ich wymaganiom lub nie traktuje ich tak, jak na to zasługują. Tłumaczyć to można przemianami, które dokonywały się przez całe pokolenia, pracą nad sobą, która nie powinna iść na marne, zbudowanym ciężką pracą szacunku do siebie samej i dotarciem do punktu, w którym kobiety tak naprawdę, cóż, nie potrzebują mężczyzny, by czuć się spełnione i szczęśliwe. Okazuje się, że świadome, pewne siebie panie stanowią zagrożenie dla panów. Jak to możliwe?
Scott Galloway: "Doskonała kobieta nie chce niedoskonałego faceta"
Scott Galloway jest profesorem klinicznym marketingu w Stern School of Business na Uniwersytecie Nowojorskim, profesjonalnym mówcą i autorem wielu książek. Jako gość video-podcastu Diary of CEO wypowiedział się na temat przygnębiającego stanu mężczyzn w obecnych czasach. - Nie możemy powiedzieć kobietom, żeby obniżyły swoje oczekiwania, ale taka jest rzeczywistość - mówi specjalista. Twierdzi, że gdy zapytamy mężczyzn, czy weszliby w związek z kobietą, która spełnia 80 proc. ich oczekiwań, ¾ z nich natychmiast odpowie, że tak. Gdy jednak zapytamy o to samo kobiety, ¾ z nich stwierdzi, że to za mało. Powodów podwyższenia swoich oczekiwań względem partnerów Galloway doszukuje się w przekazach medialnych. - Spójrzmy, co mówią na ten temat media: "Nie otworzył ci drzwi? Rzuć go! Nie jest miły dla twoich rodziców? Rzuć go!". Każdy przekaż medialny to: "Nie potrzebujesz go, jesteś silną, niezależną kobietą, wycofaj się i odejdź". Główne przesłanie jest takie, że doskonała kobieta nie potrzebuje niedoskonałego mężczyzny - przekonuje ekspert.
Czytałem, że na Tinderze mężczyzna o przeciętnej atrakcyjności musi przesunąć w prawo 200 razy, by umówić się na jedną kawę. A 4 z 5 kobiet, które się z nim umówią albo nie przyjdzie, albo nie odpisze, albo odwoła spotkanie. To oznacza, że aby naprawdę spotkać się na randkę z kobietą, ten facet musi przesunąć w prawo tysiąc razy - wylicza.
Silne kobiety i niewidzialni mężczyźni

Scott Galloway uważa, że przez wygórowane oczekiwania i wysoką samoświadomość kobiet, mężczyzna zaczyna myśleć o sobie w bardzo krytyczny sposób: "Kobiety mnie nie chcą", "Kobiety sprawiają, że czuję się odrzucony". Gdy facet z takim poczuciem trafia na strony internetowe z mizoginistycznymi treściami, które podsycają w nim pretensje i żal do płci przeciwnej. I tu zaczyna się równia pochyła. - Mężczyźni podatni na treści mizoginistyczne są też bardziej podatni na treści nacjonalistyczne. Szukają winnych, odsuwają się, zamykają w sobie. Rośnie nam pokolenie młodych mężczyzn przed 30., którzy nigdy nie byli w żadnym związku, są aseksualni, nigdy z nikim nie mieszkali, są aspołeczni. A taki mężczyzna ma znacznie większe szanse na późniejsze problemy z nadużywaniem substancji zakazanych - konkluduje. Czy to nie przesada? Według badania Pew Research z 2023 roku 63 proc. mężczyzn poniżej 30. roku życia nie ma stałego partnera (wzrost o 30 proc. od 1990 roku). Raport Cigna z roku 2020 udowadnia, że mężczyźni częściej niż kobiety deklarują odczuwanie głębokiej samotności.
Czy rzeczywiście im bardziej niezależne i wymagające stają się kobiety, tym bardziej niewidzialni stają się mężczyźni?
Badania:
https://www.pewresearch.org/short-reads/2025/01/08/share-of-us-adults-living-without-a-romantic-partner-has-ticked-down-in-recent-years/
https://newsroom.thecignagroup.com/cigna-takes-action-to-combat-the-rise-of-loneliness-and-improve-mental-wellness-in-america