Jak przedłużyć życie ciętych kwiatów?

Kwiaty cięte są nadal żywymi roślinami, a ich jakość i trwałość zależy od kilku różnych czynników. Im wyższa temperatura pomieszczenia a niższa jego wilgotność, tym szybciej rośliny cięte tracą wodę.

Woda dla kwiatów ciętych powinna mieć temperaturę pokojową. Tylko dla roślin lekko zwiędłych lepsza jest ciepła
Woda dla kwiatów ciętych powinna mieć temperaturę pokojową. Tylko dla roślin lekko zwiędłych lepsza jest ciepła123RF/PICSEL

Egzemplarze silniej rozwinięte, umieszczone razem w pączkach, mogą przyśpieszać ich przekwitanie. Również niewłaściwe jest ustawianie wazonu obok patery z owocami. Szczególnie wrażliwe na wydzielany przez owoce etylen są kwiaty goździka, róży, lwiej paszczy.

Dobrze będzie, jeżeli kwiaty przynajmniej na noc przeniesiemy do chłodnego pomieszczenia. Musimy wyjąć je z wazonu, ściśle i szczelnie zawinąć w cienki papier i wstawić do wiadra z zimną wodą. Aby zmniejszyć parowanie można wiadro przykryć z wierzchu papierem. Rano kwiaty będą świeże, a ich łodygi sztywne i wyprostowane.

W ciągu dnia zadbajmy o to, aby rośliny nie stały w pełnym słońcu oraz w miejscu narażonym na przeciągi. Wilgotność powietrza w pomieszczeniach, gdzie stoją kwiaty, możemy podwyższyć rozpylając wodę. Pozwoli to jednocześnie na obniżenie temperatury otoczenia. Nie wszystkie jednak rośliny ozdobne można spryskiwać wodą. U niektórych powstają plamy i przebarwienia na płatkach, np. u cantedeskii, kamelii, tulipanów, goździków.

Do przedłużania życia kwiatom ciętym niezbędne są przede wszystkim odpowiednie naczynia z czystą wodą. Powinny być one po każdorazowym użyciu dokładnie umyte i osuszone. Wszelkie osady i przebarwienia usuwamy, ponieważ na nich gromadzą się bakterie powodujące rozkład roślin.

Woda w naczyniach metalowych dłużej pozostaje świeża i czysta niż w naczyniach szklanych. Najlepsza jest woda deszczowa. Woda z kranu powinna być pozbawiona chloru. W tym celu wystarczy pozostawić ją na kilka godzin w odkrytym naczyniu, a chlor ulotni się. Można także wodę przegotować i ostudzić, co ma tę dodatkową zaletę, że pozwala na wytrącenie z niej związków wapnia (zwiększają one tzw. twardość wody).

Woda dla kwiatów ciętych powinna mieć temperaturę pokojową. Tylko dla roślin lekko zwiędłych lepsza jest ciepła. Na ogół rośliny świeżo ścięte wymagają dużych ilości wody. Optymalna głębokość ich zanurzenia wynosi w większości przypadków połowę długości łodygi. Niektóre gatunki wymagają jednak specjalnego traktowania, np. gerbery zanurzamy płytko, tylko na jakieś 3-5 cm. Tulipany z kolei przed wstawieniem do małej ilości wody zanurzamy głęboko na kilkanaście minut.

Większość gatunków potrzebuje wymiany wody każdego dnia. Jej ubytki możemy również uzupełniać przez dolanie świeżej wody, szczególnie w naczyniach płaskich, o dużej powierzchni parowania. Mimo to i tak co 2-3 dni wymieniamy wodę całkowicie. Najlepiej zrobimy to wstawiając wazon do miski i przelewając w nim wodę aż do momentu całkowitej jej wymiany. W ten sposób uda się nam zachować kształt bukietu, a jednocześnie przelewająca się woda opłucze łodygi i naczynie.

W warunkach domowych możemy dodać do wody różne substancje przedłużające żywot kwiatów ciętych, np. azotan srebra, retardanty wzrostu, azotan wapniowy, ałun, chlorek potasowy, boraks. A oto kilka praktycznych porad pozwalających nam na przedłużenie trwałości kwiatów ciętych poszczególnych gatunków:

- tulipany - przed włożeniem do wazonu zanurzamy końce łodyg na dwie minuty w mocnym roztworze alkoholu lub na dwie godziny w roztworze słabego alkoholu,

- groszek pachnący - na trzy minuty umieszczamy w mocnym roztworze alkoholu lub na godzinę w słabym jego roztworze, możemy również wsypać do wazonu 5-10 g cukru na litr wody,

- róże - zanurzamy we wrzątku na dwie minuty lub przypiekamy końce łodyg, a następnie umieszczamy w słabym roztworze soli kuchennej (5 g na litr wody), albo po podcięciu łodyg pod wodą zanurzamy ich końce na 10 minut w spirytusie lub occie,

- margerytki - przed wstawieniem do wazonu z wodą przetrzymujemy rośliny przez dwie minuty w naparze mięty lub roztworze soli kuchennej,

- frezje - na dwie do trzech godzin wstawiamy do roztworu słabego alkoholu, potem możemy wsypać do naczynia 5-10 g cukru na litr wody,

- irysy - końce łodyg trzymamy we wrzątku przez trzy minuty albo 10 minut w gorącym popiele,

- dalie - na kilka minut zanurzamy końce łodyg w gorącej wodzie, a następnie w słabym roztworze alkoholu lub occie,

- chryzantemy - końce łodyg wkładamy na cztery minuty we wrzątek, a następnie do chłodnej wody, kwiaty i liście możemy zamgławiać czystą wodą z rozpylacza 1-2 razy dziennie,

- astry - przetrzymanie ich przez dwie godziny w dziesięcioprocentowym roztworze cukru gronowego przedłuża dwukrotnie trwałość roślin,

- hortensje i peonie - po podcięciu łodyg pod wodą zanurzamy ich końce na 10 minut w occie albo w spirytusie,

- lilie wodne (grzybienie) - pozostaną otwarte i dłużej zachowają świeżość, gdy w ich łodygi wstrzykniemy wyciąg z machorki, najlepiej przy pomocy szprycy lub strzykawki.

MWMedia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas