Jak przełamać rutynę w związku?
Minęła kolejna rocznica wspólnego związku, a między wami hula wiatr nudy i rutynowych zachowań? Zbliżające się święta nie napawają już takim zaangażowaniem jak kiedyś, a wyjazd wakacyjny, to tylko kolejny punkt z noworocznych postanowień? Jeśli tak, najwyższy czas na zmiany.
Rutyna to codzienność
Zachowanie gorącego uczucia przez lata związku to trudna sztuka, która wymaga dużo wysiłku i dobrych chęci. A tych niestety, często brakuje, szczególnie wtedy, gdy już nie trzeba się starać i zabiegać o drugą osobę. Gdy już kogoś doskonale znamy, wydaje nam się wówczas, że cała ta oprawa jest już zbędna i niekonieczna. Wiele związków przeżywa takie sytuacje, a te rodzą niepotrzebne konflikty.
"Kocham cię"
Na początku mówiliście sobie to codziennie, powtarzaliście kilka razy na dobę. Po jakimś czasie ta częstotliwość maleje, bo każdemu z was wydaje się, że już dobrze to wiecie, więc nie ma takiej potrzeby, by ciągle powtarzać magiczne "kocham cię". Wręcz przeciwnie. Jeśli o czymś się nie mówi, może to oznaczać, że nie istnieje. Tak samo dzieje się z waszą miłością. Warto zapewniać o swoim uczuciu tak często, jak tylko się da.
Kwiaty albo @-,-'-
To miłe, kiedy dostajemy kwiaty. Ze względu na ciągłe życie w biegu, nie zawsze jest odpowiednia okazja, by sprawić taki prezent. Tak naprawdę nie liczy się jednak rodzaj kwiatów, ale gest. Dlatego czasem warto przełamać zasady i wykazać się pomysłowością. Zawsze można pokusić się o wysłanie pocztą elektroniczną kartki z bukietem lub sms ze swoim zdjęciem i słodkim słowem. Takie zaskakujące przypomnienie o swojej miłości jest bardzo miłe, szczególnie, jeśli nie zdarza się bardzo często.
Gadu gadu
Wszelkie komunikatory to nie najlepszy pomysł na długie debaty, kiedy tworzycie związek. Ale rozmowa w cztery oczy jest mile widziana. Starajcie się wówczas mówić o wszystkim, co was trapi, przeszkadza, o czym marzycie i czego wam brakuje. Rozmawiajcie swobodnie, przy spokojnej muzyce, bez nerwów i pretensji. Wtedy taka wymiana poglądów będzie przebiegała w konwencji poufnej, niewymuszonej rozmowy. A przecież o to właśnie chodzi, by nie unosić się i nie wywierać presji na drugiej osobie. Niestety, po latach ta umiejętność blednie, dlatego dobrze jest poświęcić kilka wieczorów, by nauczyć się ze sobą na nowo rozmawiać.
Randka to nie przeszłość
Rozleniwiliście się i więcej czasu spędzacie w domu? Błąd. Wybierzcie się na randkę. Niech to będzie elegancka restauracja, opera czy teatr. Wychodząc, zaangażujcie się w przygotowanie, celebrujcie tę okazję. Spróbujcie zachowywać się tak, jak na początku związku. To nasunie miłe wspomnienia i zmobilizuje was do częstszego wybywania w miasto. Tam na pewno spędzicie czas ciekawiej, niż w domu przed telewizorem.
Aleksandra Kaczmarek