Jak sobie poradzić po utracie pracy?
Z każdej sytuacji jest wyjście i jeśli tylko dobrze się przyjrzymy, na pewno dostrzeżemy rozwiązania. To, co często bardzo pomaga odnaleźć się w nowej sytuacji, to także konkretny plan działania. Spisany na kartce papieru, przemyślany i realny do osiągnięcia, pozwoli wprowadzić naszą głowę na nowe tory i doładuje dawką motywacji - radzi coach Sylwia Klimek.
Daria Pacańska: Czy jest jakiś sposób, żeby tuż po utracie pracy nie załamać się?
Sylwia Klimek, coach: - Takie wydarzenia jak utrata pracy to często sytuacje niespodziewane, więc na początku warto dać sobie czas na chwilę dla siebie. Niektóre emocje trzeba po prostu do siebie dopuścić i przeżyć. Warto jednak pamiętać, żeby nie pozwolić sobie za długo opłakiwać strat i wyznaczyć moment, w którym przechodzimy do działania.
- Krok pierwszy, rozejrzyj się dookoła w poszukiwaniu nowych możliwości. Z każdej sytuacji jest wyjście i jeśli tylko dobrze się przyjrzymy, na pewno dostrzeżemy rozwiązania. To, co często bardzo pomaga odnaleźć się w nowej sytuacji, to także konkretny plan działania. Spisany na kartce papieru, przemyślany i realny do osiągnięcia, pozwoli wprowadzić naszą głowę na nowe tory i doładuje dawką motywacji.
- Utrata pracy to często bardzo dobry moment, żeby zadać sobie pytania "co chciałabym/chciałbym robić w życiu?", "jaka praca sprawia mi największą satysfakcję?". Nawet jeśli to coś, zupełnie innego niż robiliśmy dotychczas, nie warto rezygnować. Brakuje Ci nowych kompetencji? Spokojnie, zastanów się jak je uzupełnić i ułóż plan, który ma doprowadzić Cię do wymarzonego miejsca pracy, czy stanowiska.
Jak poradzić sobie z codziennością po utracie pracy?
- Przede wszystkim ważne jest, żeby nie skupiać się zbyt długo za tym, co już się wydarzyło. Przeszłość należy do przeszłości i w żaden sposób nie możemy jej zmienić. To, co możemy zrobić, to skierować myśli i energię na nowe wyzwania. Przełamać jakiś schemat, w którym trwaliśmy dotychczas. Utrata pracy siłą rzeczy uwalnia nasz czas.
- Skoro do tej pory w pośpiechu szykowaliśmy się rano do wyjścia, być może teraz jest dobry moment na poranne ćwiczenia i spokojne rozpoczęcie dnia. Taka nowa aktywność pozwoli przede wszystkim oderwać się od natrętnych myśli o tym, co się stało. Dodatkowy czas można przeznaczyć także na zdobywanie nowych kompetencji, poszerzanie horyzontów, czy spełnianie dotychczas odkładanych marzeń.
- Oczywiście, przeważnie nie mamy na to środków, ale często wystarczy szybki internet i chwila cierpliwości, by wyszukać darmowe szkolenia online czy bezpłatne motywujące spotkania. Nowe znajomości, to nowe możliwości. Podobnie, jak nowe umiejętności uzyskane na darmowym webinarze czy kursie.
Zmiany generują lęk. Jak sobie z nim poradzić?
- Najważniejsze to nie pozwolić mu przejąć nad nami kontroli. Po pierwsze, dostrzeż swój lęk i przyznaj się sam/sama przed sobą, że się boisz. To zupełnie normalne. Nazwanie emocji bardzo często sprawia, że przestaje być ona tak obezwładniająca. Poza tym pamiętaj, by nie pogorszyć sprawy uprawiając czarnowidztwo. Nie brnij w lęk. Zauważ go, nazwij, a potem postanów się z nim uporać. To doskonały pierwszy krok.
- Aby poradzić sobie z lękiem, możesz udać się po pomoc do specjalisty. Możesz również postarać się przyjrzeć mu samodzielnie. Najpierw zauważ, i najlepiej wypisz te sytuacje, w których lęk jest największy. To mogą być pory dnia lub określone czynności. Potem postaraj się rozbroić tę bombę. Jeśli najwięcej lęku pojawia się przed zaśnięciem, przeprogramuj swoja wieczorną rutynę i wprowadź do niej jak najwięcej czynników kojących. Może to być medytacja, przyjemna relaksująca muzyka, długa kąpiel, sesja rozciągania czy spacer. Wszystko, co pozwoli ci zredukować poziom stresu w danej chwili.
- Nie zapomnij też o metodzie małych kroków. Jeśli odczuwasz lęk przed zmianą, rozłóż swoje działania na mniejsze kroki. Perspektywa rozmowy kwalifikacyjnej w nowej pracy generuje dużo stresu? W porządku, nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Zastanów się, jaki pierwszy, minimalny krok możesz zrobić w stronę oswojenia tego strachu. Być może przygotowanie odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania rekrutacyjne będzie dla Ciebie bezpiecznym pierwszym krokiem. W kroku następnym poproś zaufaną osobę, żeby przeprowadziła z tobą taką rozmowę w domu, gdzie czujesz się komfortowo.
Strata pracy to także utrata pewności siebie. Jak ją odbudować?
- Najgorsze, co możesz zrobić, to potraktować utratę pracy bardzo personalnie. Czasem trudno w to uwierzyć, ale w wielu przypadkach to nie ty jesteś bezpośrednim powodem takiej, a nie innej decyzji szefa. Podejdź do siebie, jak do najlepszego przyjaciela. Co byś powiedział/powiedziała mu w takiej sytuacji? Czy nie znalazłabyś/znalazłbyś tysiąca powodów, dla których mógł zostać zwolniony, a które nie dotyczą jego/jej personalnie? Oczywiście, że tak, bo obiektywnie każdy z nas wie, że takich powodów naprawdę może być cała masa i często nie sposób odgadnąć, co było prawdziwym powodem. Często nawet nie warto się nad tym zastanawiać.
- A jeśli już zdarzyło się, że zbyt długo tkwiłaś/tkwiłeś w poczuciu winy i twoja samoocena na tym ucierpiała, małymi krokami przekieruj swoje działania na samorozwój. Sprawdź się w nowej dziedzinie, wróć do aktywności, w których zawsze czułeś/czułaś się dobrze. Przypomnij sobie wszystkie te momenty z przeszłości, w których byłeś/byłaś świetna lub ktoś docenił Twoją pracę. Na pewno było ich wiele.
Czy strata pracy może być szansą na przebranżowienie? Jak znaleźć odpowiedni obszar działań dla siebie?
- Szukać, sprawdzać, testować, działać. Nie ma innej drogi. Często wydaje nam się, że potrzebujemy kolejnego dyplomu w CV, szkolenia, motywacji - proponuję zacząć od działania. Utrata pracy może być szansą na przebranżowienie pod warunkiem, że nie postanowimy siedzieć i tylko zastanawiać się nad tym, co możemy robić innego. Najpierw analiza swoich mocnych stron, możliwości, potencjału i tego, co sprawia nam satysfakcję, a potem działanie. Niech to będzie mały krok, chociażby test, ale nigdy nie dowiemy się, czy nowa branża jest dla nas, dopóki nie spróbujemy w niej swoich sił.
Gdzie szukać wsparcia, jeśli nie radzimy sobie ze stratą pracy?
- Jeśli jesteśmy już na tym etapie, że czujemy bezradność, to nie ma na co czekać - trzeba poszukać specjalisty. Kiedy boli mnie ząb nie próbuję zaleczyć go domowymi sposobami, tylko idę do dentysty. Wizyta u psychoterapeuty czy coacha jest dokładnie tym samym. W zależności od tego, czy wolimy pracować nad tym, co tu i teraz czy mamy potrzebę przepracowania przeszłości, należy wybrać odpowiednią osobę, która będzie w stanie nam pomóc.
- Wiele osób nadal odczuwa opór przed wybraniem się do obcej osoby i opowiadaniem o swoich problemach. Tu znowu proponuję wrócić do metody małych kroków. Jeśli nie od razu jesteśmy gotowi na wizytę w gabinecie, z pewnością znajdziemy całą masę mądrych książek, webinarów, spotkań grupowych czy grup wsparcia, które mogą pomóc nam stopniowo otworzyć się na pomoc specjalisty.
Jak zmotywować się do szukania zleceń?
- Najlepiej przestać szukać motywacji, a skupić się na szukaniu zleceń. Brzmi brutalnie, ale tak właśnie to wygląda. Podejście zadaniowe ułatwia sprawę. Nie ma sensu analizować, czy mam ochotę szukać zleceń czy nie. Po prostu postanawiam to zrobić i robię. Czy od razu się uda? Pewnie nie. Być może za pierwszym razem wyszukasz tylko odpowiedni serwis z ogłoszeniami o pracę. W porządku, niech to będzie pierwszy krok na Twojej liście. Następnego dnia, wyślij tylko dwie aplikacje. Jeśli potrzebujesz, zrób dzień przerwy i kolejnego dnia wyślij kolejne cztery zgłoszenia. Krok po kroku, bez ogromnej presji. Po prostu na każdy dzień wyznacz sobie zadanie do wykonania i najlepiej zaplanuj od razu, jak nagrodzisz się za to, że zrealizowałeś/zrealizowałaś plan.
Jak pokonać wstyd przed rodziną i znajomymi w związku z utratą pracy?
- Wstyd to emocja, więc warto zastanowić się, skąd się bierze. Zazwyczaj wynika z naszych przekonań na własny temat. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego jest mi wstyd? Co się kryje za tym wstydem? Być może jest on efektem niewspierających relacji, w których nie czujesz się akceptowany /akceptowana. Warto też poszerzyć swoją perspektywę. Nie tylko wśród znajomych, ale także wśród znanych osób ze świata biznesu czy popkultury znajdą się jednostki, które straciły kiedyś pracę. To wydarzenia bardzo życiowe i codziennie, spotykające wiele osób.
- W większości przypadków jest to sytuacja, która zmieniła ich życie na lepsze i sprawiła, że dzisiaj są powszechnie znane i lubiane albo czerpią niespotykaną satysfakcję z tego, czym się zajmują. Takie obserwacje potrafią zmienić perspektywę. Gdybyśmy z góry wiedzieli, że w przyszłości czeka nas wspaniała kariera, prawdopodobnie zwolnienie z obecnej pracy byłoby powodem do świętowania, a nie wstydu.
Zobacz także: