Mikael Persbrandt oskarżony o molestowanie seksualne. Są setki zeznań

Mikael Persbrandt, aktor znany z roli Jakoba w serialu "Sex Education" jest oskarżony o przemoc seksualną. Setki kobiet zgłosiło zarzuty dotyczące szwedzkiego aktora, nie jest to jednak pierwsza taka sprawa z jego udziałem. Zagraniczne media podkreślają, że pogłoski o przemocowych zachowaniach Persbrandta pojawiały się już od kilku lat, jednak były konsekwentnie wyciszane.

Aktor "Sex Education" jest podejrzewany o przemoc seksualną
Aktor "Sex Education" jest podejrzewany o przemoc seksualnąEast News

Mikaela Persbrandta polscy widzowie mogą kojarzyć przede wszystkim z kultowej produkcji "Sex Education", w której aktor wcielił się w rolę Jakoba. Po dobrej passie zawodowej nad głową szwedzkiego gwiazdora zawisnęły jednak chmury. Na jaw bowiem wyszły zarzuty kilkuset kobiet, które oskarżają go o przemoc seksualną.

Zarzuty o molestowanie

W stronę Mikaela Persbrandta kierowano zarzuty o molestowanie seksualne już w 2019 roku, jednak wówczas platformy streamingowe i producenci ignorowali pojawiające się informacje. Sprawa stała się głośna ponownie, gdy kobiety podające się za jego ofiary wypowiedziały się na łamach "Dagens ETC".

Aż kilkaset szwedzkich aktorek opowiedziało o swoich traumatycznych doświadczeniach z aktorem. Niektóre wypowiedziały się anonimowo, ale wśród kobiet, które podpisały się własnym nazwiskiem, znalazły się m. in. Alicia Vikander, Bahar Pars, Sofia Helin, Maria Lundqvist, Evin Ahmad, Ann Petrén, Marika Lagercrantz, Cecilia Forss oraz Eva Röse.

Poprosił, żebym rozebrała się przed nim i jego równie starymi kolegami. Próbowałam odmówić, ale on powiedział: "Jesteś taka piękna, jestem z ciebie dumny, chcę cię tylko pokazać". Nie mogłam wstać
wyznała jedna z ofiar

Kobiety liczą, że aktor poniesie konsekwencje swoich czynów i oczekują, że nie będzie zatrudniany w kolejnych produkcjach.

Mikael Persbrandt nie przyznaje się do winy

Tak, jak w 2019 roku, tak teraz aktor odpiera zarzuty. W konfrontacji z dziennikarzami Mikael Persbrandt nie przyznaje się do winy, jednak jego słowa podają w wątpliwość jego niewinność.

Kiedyś zachowywałem się w sposób, z którego nie jestem dzisiaj dumny i zostawiłem to za sobą. Jednocześnie cała branża podjęła kilka zdecydowanych kroków, aby rozwiązać istniejące problemy strukturalne związane z nierównościami i środowiskiem pracy
przyznał aktor

Petycja aktorek trafiła już do międzynarodowych mediów. "Dagens ETC" próbował się skontaktować z producentami przemysłu filmowego, jednak do tej pory nie otrzymał odpowiedzi.

***

Zobacz również:

Sablewska w "Zdanowicz pomiędzy wersami": Nie akceptowałam siebie INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas