O przemycie złota w Indiach w czasach PRL-u

W książce "Przemytniczki złotych kości" relacje bohaterek przeplatane są licznymi marginaliami
W książce "Przemytniczki złotych kości" relacje bohaterek przeplatane są licznymi marginaliamiGetty Images
  • W latach 80. ubiegłego wieku na trasie Singapur - Indie działalność przemytnicza kwitła w najlepsze. 
  • Przemytników interesowało głównie złoto - był to interes tyleż dochodowy, co bardzo niebezpieczny, grożący bardzo poważnymi konsekwencjami. 
  • O tym właśnie opowiadają bohaterki książki Cezarego Borowego "Przemytniczki złotych kości". Mata Hari, Kriszna, Francuzka, Anka Lotówka, Basia Obserwatorka, Szachistka, Ewa Okulistka i inne dziewczyny porzuciły szarą rzeczywistość PRL i pod zmienionym nazwiskiem, po drugiej stronie świata podjęły niebezpieczną grę, której stawką, było nowe życie. 
  • Autor po latach oddaje im głos, pokazując wyrafinowane patenty, bezczelność i spryt kobiet, mających nieustannie na plecach oddech służb tropiących ich nieczyste interesy. Poniżej publikujemy fragment książki. 
"Złoto w sandałach Francuzki było więcej warte niż główna wygrana w totka w Indiach"
"Złoto w sandałach Francuzki było więcej warte niż główna wygrana w totka w Indiach"123RF/PICSEL
Grupom przemytniczym, których sporą część stanowiły kobiety, w razie zdemaskowania groziły bardzo surowe kary
Grupom przemytniczym, których sporą część stanowiły kobiety, w razie zdemaskowania groziły bardzo surowe karyRahul Irani/The India Today GroupGetty Images
Okładka książki "Przemytniczki złotych kości"
Okładka książki "Przemytniczki złotych kości"materiały prasowe
Niedobory krzemu. Pierwszym objawem są osłabione włosyInteria.tv
Fragment książki
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?