Od niego trzymaj się z daleka!
Poznajesz przystojnego, szarmanckiego dżentelmena i wydaje ci się, że być może to ten jedyny, z którym spędzisz resztę życia. Początek związku wygląda jak bajka. Są jednak pewne sygnały, które świadczą o tym, że powinnaś wstrzymać się z powiedzeniem sakramentalnego „tak”.
Zbyt szybkie oświadczyny
Podobno miłość od pierwszego wejrzenia istnieje. Niewykluczone, że twój nowy chłopak poczuł ukłucie strzały amora tak silne, że jest przekonany o tym, że właśnie ty jesteś tą jedyną. Jeśli jednak oświadcza ci się na drugiej randce, powinien włączyć ci się radar, czy aby na pewno twoja sympatia jest osobą stabilną emocjonalnie.
Prezenty, ach prezenty
Spotykacie się dopiero drugi miesiąc a on, oprócz dziesiątek bukietów kwiatów, zdążył ci dać pierścionek z brylantem, złote kolczyki, pięć modnych sukienek i drogą torebkę. Może chce się pochwalić, że dobrze zarabia, a może chce cię przekupić? Czy jeśli teraz obsypuje cię drogocennymi podarkami, to jeśli urodzi wam się pierwsze dziecko, kupi ci willę z basenem? Niekoniecznie. Nie daj się skusić i nie daj się kupić, bo pod gadżetami może kryć się puste wnętrze.
Nie ma rodziny
A raczej ma, ale nie pojawia się w jego opowieściach. Nie wiesz dosłownie nic - skąd jest, kim są jego rodzice i jakie ma z nimi relacje. Jakby nie istnieli. Ktoś, kto usiłuje tak bardzo odciąć się od przeszłości zazwyczaj ma coś do ukrycia. Jeśli planujecie wspólną przyszłość, a on ma za sobą traumatyczne doświadczenia - powinien ci o nich powiedzieć. Być może jego przeżycia będą miały wpływ na waszą relację. Nie fair jeśli trzyma swą tajemnicę przed osobą, którą jak twierdzi kocha.
Porównywanie do byłych
"Moja była była..." i tu się zaczyna: bardziej otwarta, lepiej się ubierała, umiała tańczyć, nosiła tylko białą bieliznę. Halo! Z jakichś powodów jest tą "byłą"! Może nie wytrzymała porównania do wcześniejszej sympatii? Jeśli twój luby robi ranking swoich dziewczyn, zastanów się, czy chcesz brać udział w takim wyścigu.
Mówi tylko o sobie
"Co u ciebie?" pyta ukochany, lecz nim otworzysz usta, on już zaczyna wyliczać jak wyglądał jego dzień, kogo spotkał, co jadł i kiedy umówił się na kręgle z kumplami. Jeśli jednak uda ci się wbić między jego litanie, obserwujesz na twarzy twojej drugiej połowy zniecierpliwienie. Ucieka wzrokiem, zerka w komórkę, drapie się po głowie albo z lubością pieści swą brodę - słowem wysyła sygnały z ciała, które oznaczają: nie chce mi się ciebie słuchać, skończ już. Pomyśl, że to dopiero wasze początki, a jego już irytujesz. Co zatem będzie za kilka lat?
Co ty założyłaś?!
"No chyba tak nie wyjdziesz ze mną do kina?" - pyta, jak pokazujesz mu się w swojej nowej, długiej sukni boho. Owszem, kobiecej, jednak on woli, gdy odziana jesteś w krótką mini, ledwie zasłaniającą pośladki, albo lateksowe spodnie. Słowem - chce przed całym światem pochwalić się swoim łupem! Ma piękną i zgrabną kobietę, niechaj mu wszyscy zazdroszczą. Miło, jak luby docenia twoje wdzięki, ale milej jeśli nie czujesz się przy nim niczym trofeum.
Co zobaczy - krytykuje
Codziennie słyszysz komplementy i musisz przyznać, że to bardzo przyjemne. Jesteś dla niego całym światem, a ten, który jest poza tobą należy chyba do innej niż Ziemia planety. Ciebie stawia wysoko, innych poniża. Krytykuje na prawo i lewo nie tylko wygląd ludzi, ale też ich zachowanie. Czy będziesz czekała aż się mu znudzisz i przerzuci cię do kategorii z napisem "odrzuty"? Skoro w innych nie potrafi zobaczyć niczego dobrego, kiedyś przestanie widzieć dobro w tobie.
Nie potrafi okazać troski
Źle się czujesz. Nie mówimy o poważnej chorobie, ot zwykłe przeziębieni, ból głowy czy brzucha. Wiesz jednak, że nie jesteś w stanie zwlec się z łóżka i spotkać ze znajomymi, choć byliście umówieni na bilard czy inne atrakcje. Twój ukochany patrzy na ciebie zbolałym wzrokiem i ze smutkiem wzdycha: "Jaka szkoda, że nie możesz iść" trzymając w ręce kurtkę. Nim się obejrzysz, z troską zamknie za sobą drzwi. I może lepiej dla ciebie będzie, jeśli za tymi drzwiami zostanie.
Czytaj więcej:
Zobacz także: