Tomasz Kozłowski: "Projekt wyprowadziłem do Stanów, ponieważ tutaj nie było przestrzeni"

Tomasz Kozłowski skacze ze spadochronem z coraz większych wysokości, a jego celem jest zbieranie funduszy. Zainicjował projekt “Jump For The Planet", którego celem jest zwiększanie świadomości klimatycznej. Skoczek wyjawił między innymi, dlaczego zdecydował się przenieść inicjatywę do Stanów Zjednoczonych Ameryki:

"Projekt 'Jump For The Planet' rośnie dość mocno, o wiele bardziej za granicą niż w Polsce. Choć miałem kilka rozmów tutaj na wysokim poziomie, kilku parlamentarzystów się zaangażowało w to [...] Projekt wyprowadziłem do Stanów, ponieważ tutaj nie było przestrzeni, aby to robić, chociaż dlatego, że Jarosław Kaczyński zaprzecza zmianom klimatycznym, a ja chcę pomóc osobom, które są ofiarami zmian klimatycznych, ale też uchodźcom wojennym. [...] Okazuje się, że możemy mieć w tym projekcie partnerstwo, które w takiej globalnej imprezie - jeśli się do tego przyłączymy - może dołączyć kolejne kilkaset milionów ludzi na całym świecie".

Zobacz również: Robert Czerwik: Jestem złym dzieckiem polskiej mody

Tomasz Kozłowski u Katarzyny Zdanowicz opowiedział także o swojej najnowszej inicjatywie, której celem była zbiórka włosów na peruki dla pacjentów dziecięcych oddziałów onkologicznych.

Rozmawiałem ze znajomym, który powiedział mi, że jego dwunastoletni syn zapuszcza włosy, chce żeby miały trzydzieści pięć centymetrów i chce oddać te włosy dla dzieci, które są na chemioterapii i potrzebują prawdziwej peruki. Co jeszcze mocne, w tym wszystkim, to powiedział mi [znajomy — przyp. red.], że dokuczają mu [dwunastolatkowi — przyp. red.] z powodu tych włosów w szkole, on natomiast konsekwentnie czeka. [...] Powiedziałem: "zróbmy z tego dym".

---

Tomasz Kozłowski inicjując nowy projekt, postawił sobie trzy cele. Dąży do stworzenia ruchu społecznego, który będzie działał na rzecz osób chorych i potrzebujących pomocy. Chce rozpocząć dyskusję na temat psychologicznych trudności, z jakimi borykają się ludzie i dzieci chore na nowotwory. Trzecim celem jest stworzenie materiału z wydarzenia, który roześle do wszystkich stref spadochronowych na całym świecie z prośbą do skoczków spadochronowych, by zaangażowali się w inicjatywę, czy to przez ścięcie włosów, zaangażowanie znanych osobistości z ich krajów, czy w dowolny inny sposób, który wspierałby chorych.

Zobacz również: Michał Leksiński u Katarzyny Zdanowicz. "Przekraczałem swoje granice wielokrotnie"

Jak się okazuje, tematyka nowotworów jest bliska Tomaszowi Kozłowskiemu. Przeżywał traumę związaną ze zdiagnozowaniem raka u jego żony, która usłyszała od lekarza, że jest “tykającą bombą". Co mocno wpłynęło na nich psychicznie.

Psycholog wspomina także własne doświadczenia, gdy zdiagnozowano u niego nowotwór z przerzutami, po czym okazało się, że diagnoza była błędna i wynikała ze złej częstotliwości w starym aparacie USG. Tomasz Kozłowski wspomina to wydarzenie bardzo traumatycznie, a tym, co zwróciło jego uwagę, był nie tylko brak opieki psychologicznej i psychiatrycznej dla pacjenta, ale również nieprzygotowanie lekarzy na rozmowy z pacjentami o poważniej chorobie, która nie tylko wyniszcza ciało, ale także umysł — traumatyzuje i może wywoływać zespół stresu pourazowego nie tylko u pacjenta, ale wśród jego bliskich. Tomasz Kozłowski w swojej nowej inicjatywie chce zwracać uwagę także na ten aspekt choroby nowotworowej.

"Zdanowicz pomiędzy wersami" to podcast wideo, którego nowe odcinki co tydzień można oglądać na łamach Interii. W ramach cyklu topowa dziennikarka porusza tematy ważne społecznie, bez ckliwości i patosu mówiąc o tym, co budzi najgłębsze emocje. - Wspólnie rozprawimy się ze stereotypami i uprzedzeniami. Każdy z nas ma coś, co z różnych powodów skrywa pomiędzy wersami. Podczas programu pozwolimy, aby to głośno wybrzmiało - mówi Katarzyna Zdanowicz.

Zobacz cały odcinek podcastu: