Zapomnij o kompleksach na zawsze
Większość z nas nie jest zadowolona ze swego wyglądu. Według sond internetowych aż 89 proc. kobiet coś by w sobie zmieniło.
Bądź swym arbitrem
Stań przed lustrem i przyjrzyj się sobie uważnie. Oczywiście, nie jesteś ideałem, ale takich ludzi po prostu nie ma! Postaraj się zaakceptować to, jak wyglądasz. Może nowa fryzura, inny makijaż lub nowy ciuszek sprawiłyby, że poczujesz się ładniejsza?
Jeśli tak, na co czekasz? Wszystko, co może sprawić, że będziesz o sobie myślała lepiej, jest do wykorzystania. Nie przejmuj się opiniami innych. Co cię obchodzi, że kiedyś ktoś o tobie powiedział "ten chudzielec bez biustu" czy coś równie niemiłego. Raz na zawsze wyrzuć to z głowy.
Co cię obchodzi, że modne są spodnie rurki, skoro ty świetnie wyglądasz w szerokich? Jeśli dobrze się czujesz w sukienkach, noś je, choćby wszystkie twoje koleżanki miały na sobie spodnie. Uśmiechnij się do odbicia w lustrze i zacznij myśleć o sobie pozytywnie.
Zbieraj komplementy
Powtarzaj sobie często: kompleksy? To dobre dla nastolatek. Ja jestem na to za mądra. Sprawiaj sobie drobne przyjemności. Umawiaj się z przyjaciółkami w miłym miejscu, noś na co dzień, a nie tylko od święta biżuterię, używaj dobrych perfum - te proste sposoby pozwolą ci bardziej uwierzyć w siebie.
Pytaj partnera, czy ładnie wyglądasz i czy mu się podobasz. Masz szansę usłyszeć słowa, które warto zapamiętać. Bo po co liczyć kompleksy? Lepiej zbierać komplementy.
Życie na gorąco 35/2011