Znam się na modzie
Joanna Horodyńska nie przejmuje się tym, że często ją krytykują!
Jak pani ocenia styl przeciętnych Polaków?
Joanna Horodyńska: - Jeśli mam mówić o Polakach nie związanych z modą - nie zamierzam ich krytykować. Nie noszą wprawdzie tego, co podkreślałoby ich walory, ale w sumie ludzie w Polsce ubierają się całkiem fajnie.
Nie miałam na myśli tylko mieszkańców wielkich miast.
- To nieprawda, że oni najlepiej wyglądają. Ludzie z małych miast często mają jeszcze większe wyczucie stylu. Często bywa tak, że to właśnie oni bardziej bawią się modą i doceniają ją. Niezwykle fajne jest to, że potrafią pochwalić cudzą stylizację. W dużych miastach trudniej o taką szczerość, bo ludzie wolą ograniczać się do cichej zazdrości.
To właśnie z zazdrości pani stylizacje są tak często krytykowane?
- Moje stroje powstają wskutek przemyślanych wyborów. One nie mają być konwencjonalne. Nawet jeśli komuś się nie podobają, ja nie zrezygnuję z zabawy modą. Zamierzam mierzyć się z nią każdego dnia.
Stylistce nie może zdarzyć się wpadka modowa?
- Pracuję w modzie już siedemnaście lat. Mam pojęcie o tym, o czym mówię. Wiem też, jak się należy ubrać. Ale nie obrażam się na krytykę tak, jak robią to niektóre gwiazdy. Mam dystans.
Agnieszka Pacuła