Beret w roli głównej
W swojej szafie mieli go: robotnicy, emancypantki, artyści, aktorzy, celebryci i szafiarki... Nieco nieśmiało na ulicach prezentował się w minionych latach. W tym roku ma się to zmienić. Beret już króluje w mediach społecznościowych. Podpowiadamy, jak nosić go z klasą.
Nosili go wszyscy
Beret wciąż nierozerwalnie kojarzony jest z Francją. Początkowo upodobali go sobie mężczyźni. W XV wieku chętnie nosiły go elity, a z czasem stał się atrybutem artystów. Potem prestiż nieco spadł. Miękkie i lekkie nakrycie głowy doceniła francuska wieś i klasa robotnicza.
Dopiero emancypantki odczarowały rzucony na beret urok i odkryły go na nowo. W XX wieku stał się symbolem niezależności, siły i kobiecości. Ten kultowy dodatek pojawiał się i znikał z wybiegów mody. Ulica też była kapryśna. Raz go kochała, raz odrzucała doklejając przy okazji niechlubną etykietę "mohera".
Made in France ma znaczenie
Najboleśniej fale fascynacji i jej nagły brak odczuły w ostatnich latach rodzinne fabryki znad Sekwany. Wiele z nich musiało zrezygnować z pokoleniowego biznesu. Brak zainteresowania nakryciem głowy z ogonkiem oraz silna konkurencja szwalni spoza Europy zabiły styl i jakość proponowaną przez francuskich projektantów, krawców i stylistów.
Rok 2018 - era beretu dla dwojga
To już przesądzone! W tym roku beret to oblig! Musisz go mieć w swojej szafie. Podpowiadamy, do jakich stylizacji będzie pasował idealnie, a wachlarz możliwości jest szeroki.
Doskonale sprawdzi się w stylu skandynawskim - świetnie koresponduje z za dużymi swetrami, doda też szyku stylowi paryskiemu. Można go też łączyć z ludowymi wzorami lub wyhaftować na nim motyw, który odzwierciedla naszą osobowość.
I co najważniejsze. Berety w 2018 roku przyjmują gryps "unisex". Prawo do tego nakrycia głowy mają kobiety i mężczyźni. To zapowiedź ciekawych kontrastów na ulicach miast i nie tylko, będzie się działo!
Zobacz także: