Cała prawda o domowym wybielaniu zębów
W internecie można znaleźć mnóstwo sposobów na domowe wybielanie zębów, np. cytryną lub sodą oczyszczoną. Stomatolodzy przestrzegają, że takie metody mogą wyrządzić więcej szkód naszym zębom, niż pomóc. Przeczytaj, czego się wystrzegać, a o najlepszą i bezpieczną metodę, zapytaj swojego dentystę.
Nie stosuj cytryny, soli, sody oczyszczonej i węgla leczniczego
Dentyści nie mają wątpliwości, że wybielanie zębów cytryną jest niebezpieczne dla uzębienia.
- Wszystkie owoce cytrusowe zawierają kwasy, które podrażniają dziąsła i osłabiają szkliwo. Nie bez powodu zaleca się mycie zębów dopiero około pół godziny po zjedzeniu cytrusów. Kwas w nich zawarty zmiękcza szkliwo, a przez tarcie go szczoteczką możemy je poważnie uszkodzić - mówi dr n. med. Mariusz Duda z Duda Clinic Implantologia i Stomatologia Estetyczna w Katowicach. Cytryna może spowodować, że nasze zęby staną się nadwrażliwe i będą reagować bólem na słodkie, kwaśne, zimne i gorące pokarmy.
Nadwrażliwości i zwiększonego ryzyka próchnicy można nabawić się przez wybielanie zębów solą. Obniża ona poziom pH w jamie ustnej, powodując w niej kwaśne środowisko. - Bakterie uaktywniają się, gdy pH wynosi 5,5. Gdy taki stan w ustach utrzymuje się przez dłuższy czas, dochodzi do demineralizacji szkliwa, czego konsekwencją jest próchnica. W dodatku, twarde kryształki soli mogą uszkodzić powierzchnię szkliwa, co jeszcze bardziej naraża zęby na powstawanie ubytków - tłumaczy dr Mariusz Duda.
Katowicki stomatolog przestrzega również przed szczotkowaniem zębów sodą oczyszczoną. Ma ona podobne działanie do papieru ściernego, szkliwo staje się słabsze i bardziej podatne na przebarwienia. - Niektóre pasty, w swoim składzie, zawierają sodę oczyszczoną, ale jest to niewielkie stężenie, które nie szkodzi zębom, a faktycznie, stosowanie ich sprzyja usuwaniu osadów z powierzchni zębów - wyjaśnia dr Mariusz Duda. Podobnie, jak sody oczyszczonej powinniśmy unikać też wybielania węglem leczniczym. Rozcieranie go na zębach powoduje mikrouszkodzenia szkliwa, a jego skuteczność jest wątpliwa.
Chcesz wybielić zęby? Poradź się specjalisty
Jeśli chcemy olśniewać uśmiechem, wybierzmy jedną z bezpieczniejszych metod, jaką jest stosowanie past wybielających, które rozjaśnią zęby. Do codziennej higieny jamy ustnej używajmy tych, których wskaźnik ścieralności (RDA) wynosi około 45. Natomiast te, których RDA jest wyższe, powinny być stosowane maksymalnie dwa razy w tygodniu.
Jednym z najbardziej skutecznych sposobów jest wybielanie zębów metodą nakładkową. W tym celu trzeba wybrać się do stomatologa, który pobierze wyciski, a na ich podstawie przygotowane zostaną nakładki na zęby, które wypełnia się specjalnym żelem. Jego stężenie będzie indywidualnie dopasowane do potrzeb i wrażliwości zębów pacjenta.
- Nakładki wypełnione substancją wybielającą nakłada się na zęby, najlepiej na noc. Efekt jest widoczny już po trzech aplikacjach - dodaje dr Mariusz Duda. Proces wybielania trwa zazwyczaj dwa tygodnie i jest bardzo bezpieczny, a nawet jeśli podczas niej wystąpi nadwrażliwość, to stosuje się preparat, który jej przeciwdziała.
Szybszym sposobem na uzyskanie śnieżnobiałego uśmiechu jest wybielanie zębów poprzez nałożenie na niego żelu, który uaktywnia się pod wpływem światła UV emitowanego przez specjalną lampę. - Zabieg podzielony jest na trzy części po 15 minut, podczas którego można wybielić zęby nawet o osiem tonów - mówi dr Mariusz Duda.
Nie zniszcz efektu wybielania
Nie należy zapominać, by podczas wybielania oraz kilka dni po zakończeniu terapii, stosować tzw. "białą dietę". To oznacza, by nie pić kawy, herbaty, czerwonego wina, a także palić papierosów. Wszystko po to, by nie zniweczyć efektu. - Po zakończeniu wybielania zęby są bardziej chłonne i barwniki mogą wnikać w szkliwo powodując jego przebarwienie, dlatego radzimy pacjentom unikanie produktów spożywczych o intensywnych kolorach - tłumaczy dr Mariusz Duda.
Po wybielaniu zębów utrzymać kolor pomogą też wybielające płyny do płukania ust, które oprócz tego redukują kamień i płytkę nazębną, chronią przed chorobami przyzębia i dziąseł. Nie zapominajmy o stosowaniu nici dentystycznych, które usuwają resztki pokarmów ze szczelin zębów, które są trudno dostępne dla szczoteczki.
Jeśli nie mamy możliwości umycia zębów po posiłku, żujmy gumę. Zawarty w niej ksylitol podwyższa pH w jamie ustnej, zapobiega wytworzeniu się w niej środowiska kwaśnego i tym samym zmniejsza ryzyko rozwoju próchnicy. W utrzymaniu zdrowego i olśniewającego uśmiechu pomoże też piaskowanie zębów, czyli usunięcie kamienia nazębnego. W tym celu powinno się odwiedzać stomatologa co sześć miesięcy.
Więcej w serwisie: