Co już nie jest modne, czyli antytrendy 2021

Monika Janusz

Monika Janusz

article cover

Co już nie jest modne, czyli antytrendy 2021

Ogrodniczki Spodnie na szelkach kojarzą się nam z dzieciństwem. Mimo tego przez ostatnie sezony ogrodniczki wpisywały się w najnowsze trendy. Szerokie lub wąskie nogawki, ciekawe hafty i materiały pozwalały na tworzenie ciekawych stylizacji. W tym roku musimy odłożyć ogrodniczki z powrotem na dno szafy, ponieważ znów kojarzą się ze złym gustem. Zamiast nich do łask wraca inny hit minionych lat – biodrówki.
Ogrodniczki Spodnie na szelkach kojarzą się nam z dzieciństwem. Mimo tego przez ostatnie sezony ogrodniczki wpisywały się w najnowsze trendy. Szerokie lub wąskie nogawki, ciekawe hafty i materiały pozwalały na tworzenie ciekawych stylizacji. W tym roku musimy odłożyć ogrodniczki z powrotem na dno szafy, ponieważ znów kojarzą się ze złym gustem. Zamiast nich do łask wraca inny hit minionych lat – biodrówki. 123RF/PICSEL
Czerwona szminka i podkład Czerwona szminka to klasyka makijażu? Okazuje się, że w tym roku odejdzie do lamusa. Wizażyści przekonywali, że ognisty kolor ust będzie nadal hitem, ale mocno się przeliczyli. Pandemia koronawirusa wywróciła świat makijażu do góry nogami. Wszystko przez maseczki, które jesteśmy zmuszeni nosić. Kobiety stawiają na delikatne kolory lub traktują wargi wyłącznie balsamem do ust. Pod stawkę poszedł również podkład. Zasłanianie twarzy pozwoliło nam na zrezygnowanie z pełnego makijażu i postawienie na naturalność. Makijaż pod maseczką rozmazywał się, odbijał na materiale i sprawiał, że odczuwało się dyskomfort.
Czerwona szminka i podkład Czerwona szminka to klasyka makijażu? Okazuje się, że w tym roku odejdzie do lamusa. Wizażyści przekonywali, że ognisty kolor ust będzie nadal hitem, ale mocno się przeliczyli. Pandemia koronawirusa wywróciła świat makijażu do góry nogami. Wszystko przez maseczki, które jesteśmy zmuszeni nosić. Kobiety stawiają na delikatne kolory lub traktują wargi wyłącznie balsamem do ust. Pod stawkę poszedł również podkład. Zasłanianie twarzy pozwoliło nam na zrezygnowanie z pełnego makijażu i postawienie na naturalność. Makijaż pod maseczką rozmazywał się, odbijał na materiale i sprawiał, że odczuwało się dyskomfort. 123RF/PICSEL
Logomania Początki trendu na ogromne loga umieszczane w widocznych miejscach sięgają lat 80. To właśnie wtedy sport wyszedł na ulicę, a aktywność fizyczna zaczęła być na topie. Fitness zdobywał coraz więcej fanów. Producenci odzieży sportowej, chcąc wykorzystać potencjał czasów, umieszczali nazwy marek gdzie tylko się dało, w ten sposób zapewniając sobie dodatkową reklamę. Później na długo zapomnieliśmy o logomanii. Co więcej gigantyczne nazwy krzyczące z koszulek, pasków i torebek przez wiele lat uważaliśmy za nietakt i brak smaku. Kilka sezonów temu trend powrócił. Brandy takie jak: Balenciaga, Gucci, Vetements czy Fendi uznały, że podany nieco inaczej, może okazać się zabawny i ekscytujący. Rzeczywiście, wielkie loga przez jakiś czas powodowały w nas uczucie nostalgii. Obecnie jednak znów przechodzą do lamusa. Epatowanie symbolami luksusowych marek ponownie staje się wyznacznikiem złego gustu.
Logomania Początki trendu na ogromne loga umieszczane w widocznych miejscach sięgają lat 80. To właśnie wtedy sport wyszedł na ulicę, a aktywność fizyczna zaczęła być na topie. Fitness zdobywał coraz więcej fanów. Producenci odzieży sportowej, chcąc wykorzystać potencjał czasów, umieszczali nazwy marek gdzie tylko się dało, w ten sposób zapewniając sobie dodatkową reklamę. Później na długo zapomnieliśmy o logomanii. Co więcej gigantyczne nazwy krzyczące z koszulek, pasków i torebek przez wiele lat uważaliśmy za nietakt i brak smaku. Kilka sezonów temu trend powrócił. Brandy takie jak: Balenciaga, Gucci, Vetements czy Fendi uznały, że podany nieco inaczej, może okazać się zabawny i ekscytujący. Rzeczywiście, wielkie loga przez jakiś czas powodowały w nas uczucie nostalgii. Obecnie jednak znów przechodzą do lamusa. Epatowanie symbolami luksusowych marek ponownie staje się wyznacznikiem złego gustu.
Klapki z futerkiem Modę na klapki mules z wystającym futrem zawdzięczaliśmy dyrektorowi kreatywnemu Gucci. Alessandro Michele znany jest z tego, że sięga po produkt, w którego powodzenie nie wierzy nikt i robi z niego hit, podbijający świat w zawrotnym tempie. Tak właśnie było również w przypadku klapek z futerkowym wykończeniem. Popularne sklepy, chcąc wykorzystać ten trend, ale jednocześnie uczynić go bardziej przystępnym, zaczęły proponować konsumentom puchate pantofle najczęściej w pastelowych odcieniach i na gumowej podeszwie. Latem zdjęcia przestawiające tego typu obuwie na tle lazurowej wody dosłownie zalały Instagram. Zima spowodowała, że trend odszedł. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie wróci, nawet gdy temperatura wzrośnie.
Klapki z futerkiem Modę na klapki mules z wystającym futrem zawdzięczaliśmy dyrektorowi kreatywnemu Gucci. Alessandro Michele znany jest z tego, że sięga po produkt, w którego powodzenie nie wierzy nikt i robi z niego hit, podbijający świat w zawrotnym tempie. Tak właśnie było również w przypadku klapek z futerkowym wykończeniem. Popularne sklepy, chcąc wykorzystać ten trend, ale jednocześnie uczynić go bardziej przystępnym, zaczęły proponować konsumentom puchate pantofle najczęściej w pastelowych odcieniach i na gumowej podeszwie. Latem zdjęcia przestawiające tego typu obuwie na tle lazurowej wody dosłownie zalały Instagram. Zima spowodowała, że trend odszedł. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie wróci, nawet gdy temperatura wzrośnie.
Ulgy shoes Trend na brzydkie buty dosłownie wstrząsnął światem mody. Gdy we wrześniu 2018 roku Balenciaga pokazała światu sneakery Triple S śmiechom nie było końca. Chyba nikt wówczas nie spodziewał się, że właśnie tym tropem podążą inne marki oraz, że przez najbliższe 2 lata influencerzy na całym świecie będą szaleć za pokracznymi butami sportowymi, w których stopa wygląda na dwa razy większą niż w rzeczywistości. Ulgy shoes, które na początku krytykowaliśmy z oburzeniem, zostały z nami na dłużej. Pokochaliśmy je za wygodę i za to, że kojarzyły nam się z latami 90. Obecnie większość popularnych sklepów ma je w swojej ofercie. Gdy stały się ogólnodostępne, automatycznie zaczęły tracić na wartości. Już za chwilę zupełnie o nich zapomnimy.
Ulgy shoes Trend na brzydkie buty dosłownie wstrząsnął światem mody. Gdy we wrześniu 2018 roku Balenciaga pokazała światu sneakery Triple S śmiechom nie było końca. Chyba nikt wówczas nie spodziewał się, że właśnie tym tropem podążą inne marki oraz, że przez najbliższe 2 lata influencerzy na całym świecie będą szaleć za pokracznymi butami sportowymi, w których stopa wygląda na dwa razy większą niż w rzeczywistości. Ulgy shoes, które na początku krytykowaliśmy z oburzeniem, zostały z nami na dłużej. Pokochaliśmy je za wygodę i za to, że kojarzyły nam się z latami 90. Obecnie większość popularnych sklepów ma je w swojej ofercie. Gdy stały się ogólnodostępne, automatycznie zaczęły tracić na wartości. Już za chwilę zupełnie o nich zapomnimy.
Perełkowe spinki do włosów Jeszcze niedawno ozdobne spinki do włosów w rozmiarze XXL były jednym z najbardziej poszukiwanych dodatków. Modę na nie rozpoczęła irlandzka projektantka Simone Rocha. Szybko zaczęły powielać ją popularne „sieciówki”, oferując swoim klientom klipsy do włosów w dużo przystępniejszej cenie. Wtedy rozpoczęło się prawdziwe perłowe szaleństwo. Na początku wierzyliśmy, że biżuteryjne spinki są dziewczęce i potrafią urozmaicić każdą stylizację. Obecnie, ze względu na ich absolutny natłok, większości z nas kojarzą się tanio, kiczowato i infantylnie.
Perełkowe spinki do włosów Jeszcze niedawno ozdobne spinki do włosów w rozmiarze XXL były jednym z najbardziej poszukiwanych dodatków. Modę na nie rozpoczęła irlandzka projektantka Simone Rocha. Szybko zaczęły powielać ją popularne „sieciówki”, oferując swoim klientom klipsy do włosów w dużo przystępniejszej cenie. Wtedy rozpoczęło się prawdziwe perłowe szaleństwo. Na początku wierzyliśmy, że biżuteryjne spinki są dziewczęce i potrafią urozmaicić każdą stylizację. Obecnie, ze względu na ich absolutny natłok, większości z nas kojarzą się tanio, kiczowato i infantylnie.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?