Co nosi generacja Z? 5 trendów, których nie rozumieją pozostałe pokolenia

Pierwsi przedstawiciele tego pokolenia urodzili się pod koniec lat 90. Co ich cechuje? Nie pamiętają czasów bez internetu i social mediów. Są otwarci, mobilni i elastyczni, ale również krytyczni i "roszczeniowi".

Generacja Z, którą określa się także jako pokolenie cyfrowe lub Post-Millennialsów różni się od swoich poprzedników już na pierwszy rzut oka. Współczesna młodzież ubiera się odważnie i lubi eksperymentować. Trendy, które wybiera pokolenie Z, Millennialsom wydają się dziwne, z kolei baby boomersi w ogóle ich nie rozumieją.

Pokoleniu Y kojarzy się z dzieciństwem i rodzinnymi wyjazdami do Kołobrzegu lub Łeby. Mimo że Millennialsi spoglądają na minikapelusze z sentymentem, większość nie ubrałaby ich ponownie.

Tymczasem generacja Z uczyniła z zabawnych nakryć głowy najmodniejszy dodatek ostatnich sezonów. Według nastolatków to idealne dopełnienie streetwearowych stylizacji. Bucket hat zastępuje czapkę bejsbolówkę, a w gorący dzień także słomiany kapelusz. Można nosić go zarówno na ulicy, jak i na plaży. Jest unisexowy i praktyczny. Wygląda dobrze zarówno w połączeniu z obszernymi, luźnymi jeansami i skórzaną kurtką, jak i zwiewną, dziewczęcą sukienką na ramiączkach.        

Obecnie trudno jest znaleźć jakąkolwiek kolekcję dedykowaną Post-Millennialsom, która nie posługiwałaby się farbowaniem tie-dye. Lockdowny pokazały, że ta metoda ma się bardzo dobrze. Nastolatkowe zamknięci w domach próbowali własnych sił w przerabianiu ubrań. Eksperymentowali, by uzyskać różnokolorowe, nieregularne wzory.

Tie-dye nie jest niczym nowym. Narodził się na Manhattanie w artystycznej dzielnicy Greenwich Village na początku lat 60., gdy Don Price, postanowił sprzedawać koszulki farbowane w ten sposób. Generacja Z idzie jednak o krok dalej i wykorzystuje  tie-dye  gdzie tylko się da. Bluzy, spodenki rowerowe, sukienki, casy na telefon, plecaki czy popularne bucket hat - im więcej, tym lepiej i ciekawiej.

Post-Millennialsi to pokolenie, które, w porównaniu z poprzednikami, przywiązuje bardzo niewielką uwagę do płci. Generacja Z nie lubi podziałów i schematów. Tolerancja i otwartość to podstawa dla współczesnych nastolatków.

"Z" to również osoby wychowane w czasach wszechobecnej poprawności politycznej. W garderobach influencerek przynależnych do tej generacji nie znajdziemy wysokich obcasów, czy też obcisłych minisukienek. Dawno zastąpiły je oversizowe bluzy z kapturem i limitowane edycje sneakarsów. Pokolenie cyfrowe rzadko dzieli ubrania na męskie i damskie. Obie płcie inspirują się wzajemnie i wymieniają elementami garderoby.

Podczas gdy Pokolenie Y często decydowało się na odsłanianie kostek - nawet, gdy temperatura na dworze nie rozpieszczała, pokolenie Z zakrywa je, kiedy tylko może. Skarpety sięgające do połowy łydki to nieodłączny element stylizacji Post-Millennialsów. Według nastolatków pasują do wszystkiego - począwszy od spodni dresowych, skończywszy na sukience mini. Ponadto dodają komfortu i sprawiają, że nawet podczas chłodniejszych dni jest ciepło.

Influencerzy generacji Z pokazują, że długie skarpety mogą być zarówno białe, jak i kolorowe - wszystko zależy od pomysłu i koncepcji. Ten trend powinni szczególnie docenić przedstawiciele pokolenia baby boomers. To właśnie oni jeszcze niedawno kręcili głową z niezadowoleniem, gdy Pokolenie Y odsłaniało kostki na mrozie.

Jeansy noszą niemal wszyscy, niezależnie od pokolenia do którego przynależą. Jednak podczas gdy starsze generacje są przyzwyczajone, że podstawą większości stylizacji są jeansy z prostą lub dopasowaną nogawką, pokolenie Z dużo częściej eksperymentuje. Współczesna młodzież rezygnuje z popularnych "rurek" podkreślających sylwetkę, na rzecz spodni z ultra szeroką nogawką.

Jako że trendów coraz częściej nie dzieli się na płeć, dotyczy to zarówno dziewczyn, jak i chłopców. Krój superskinny, który królował na ulicach jeszcze kilka lat temu, powoli odchodzi w zapomnienie. Generacja Z często wybiera również jeansy ozdobione naszywkami lub te, mające przetarcia. W trakcie ostatnich sezonów do łask powrócił także niski stan. Biodrówki, które starszym pokoleniom kojarzą się  głównie z wczesnymi latami 2000 pokochali Post-Millennialsi.

Zobacz także: