Czy sałatkę jarzynową można mrozić? Niektórzy rozmrażają tę z Bożego Narodzenia
W ferworze świątecznych przygotowań zdarza się, że nie przemyślimy dokładnie tego, czy przypadkiem nie zrobiliśmy za dużo potraw na wielkanocny stół. Może się zatem pojawić pytanie: czy mrozić, to co zostało? W większości przypadków jest to duża oszczędność, jednak co w przypadku sałatki jarzynowej, której na polskich stołach zawsze jest pod dostatkiem?
Bardzo często po świętach wielkanocnych bywa tak, że zostaje nam mnóstwo niezjedzonych przysmaków. Niektóre nich zatem mrozimy, aby móc zjeść je w późniejszym czasie.
Królową wszystkich świąt w Polsce jest oczywiście sałatka jarzynowa, której zawsze jest pod dostatkiem, czasem nawet w nadmiarze. By się nie zmarnowała, rozdajemy ją gościom, a czasem mrozimy. Czy to jednak dobry pomysł?
Czy sałatkę jarzynową można mrozić?
Jeśli w sałatce jarzynowej znajdują się jajka, cebula i przede wszystkim majonez, to powinniśmy ją spożyć w ciągu 1-2 dni od przygotowania. Szczególnie majonez skraca datę przydatności do spożycia tej świątecznej królowej polskich stołów. Właśnie dlatego wiele osób nie dodaje od razu całego majonezu do słatki, tylko trzyma składniki i majonez oddzielnie. Jeśli jednak przygotowana przez was sałatka już zawiera cały słoik majonezu, to jedynym słusznym scenariuszem jest zachęcenie gości do zjedzenia jej, bowiem nie postoi długo w lodówce i nie należy jej mrozić.
Dlaczego mrożenie sałatki jarzynowej nie jest dobrym pomysłem?
W sałatce jarzynowej znajdują się składniki, które po zamrożeniu i odmrożeniu będą po prostu niejadalne. Ogórki kiszone, jajka i cebula po tym procesie będą miały bardzo nieprzyjemny zapach i lekko mówiąc mało zachęcający smak. Sałatka zamrożona z tymi składnikami stanie się zwyczajnie niejadalna.
Elementy sałatki jarzynowej, które z powodzeniem można mrozić, to ugotowana, pokrojona w kostkę marchew, wymieszana z kukurydzą, groszkiem, ziemniakami, jabłkiem i selerem lub korzeniem pietruszki. Ta baza nawet po odmrożeniu będzie zdatna do spożycia.
Sałatka z Bożego Narodzenia na Wielkanoc
W ramach anegdoty warto przytoczyć ekstermalne historie, które dzieją się naprawdę. Na jednej z facebookowych jedna z kobiet opublikowała zdjęcie sałatki jarzynowej z podpisem:
Sałatka jeszcze z Bożego Narodzenia, ale przecież nie może się zmarnować! Smacznego!
Nie do końca wiadomo, czy post ten miał charakter żartobliwy, jednak wywołał on przypływ szczerości w innych użytkownikach, którzy entuzjastycznie zaczęli dzielić się swoimi doświadczeniami z mrożeniem sałatki jarzynowej. Zwłaszcze jeden komentarz może wprawić w osłupienie. - Smacznego, wygląda pysznie! Ja swoją odmroziłam kilka dni temu, lecz z Bożego Narodzenia 2020 i też zjemy z rodziną ze smakiem - napisała kobieta.
Co ciekawe, inna odpowiedziała jej w jeszcze bardziej zaskakujący sposób. - Tylko 2020? Ja mam z 2017 roku na balkonie jeszcze. Też trzymam na Święta - odpisała.
***
Zobacz również: