French odchodzi do lamusa? Teraz włoski manicure podbija serca Polek!
Włoski manicure to nic innego jak trik profesjonalnych manicurzystek na to, żeby optycznie wydłużyć płytkę paznokcia i wysmuklić palce klientki. Czy popularnością prześcignie nieśmiertelnego frencha?
Zatem jeśli paznokcie zawsze były twoją bolączką, jeśli nie mogłaś ich zapuścić, a jeśli się już udawało, to szybko się łamały, a może po prostu praca, jaką wykonujesz nie pozwala ci na posiadanie długich paznokci - italian manicure jest właśnie dla ciebie. Sprawia, że krótkie paznokcie, a co za tym idzie również palce, wydają się dłuższe i smuklejsze.
Włoski manicure polega na sprytnym malowaniu paznokci w sposób, który daje złudzenie długości. Paznokcie maluje się na jeden kolor, ewentualnie końcówki, ale są one wtedy bardzo cieniutkie - inaczej niż w przypadku frencha. Manicurzystka przykłada pędzelek jak najbliżej skórki i maluje pionową linię w górę paznokcia, pozostawiając niewielką szczelinę między krawędzią paznokcia a linią lakieru.
Zobacz też: Half moon - manicure półksiężycowy wraca do łask
Jeśli nie zdecydujesz się na jeden kolor, możesz zdecydować się na końcówki. W przeciwieństwie do klasycznego francuskiego manicure, w którym końcówka zaczyna się bliżej boków paznokcia w kształcie półksiężyca, włoski styl "zaczyna się mniej więcej w połowie paznokcia zarówno po lewej, jak i prawej stronie, tworząc bardziej kształt litery "U", aby paznokcie wyglądały na bardziej wydłużone.
To fajna metoda, ponieważ dodaje długości paznokciom bez konieczności używania żeli czy akrylu.
Włoski manicure jest idealny, jeśli mamy kwadratowe, albo krótkie płytki paznokcia. Sprawia, że już wydłużone paznokcie - na przykład długie, migdałowe lub kwadratowe - wyglądają też na węższe.
Czytaj też: