Ikony stylu po 70-tce. Inspirują młode pokolenia
Siwe włosy, widoczne zmarszczki, charyzma, błysk w oku i przynajmniej 70-tka na karku – teraz właśnie to sprawia, że można zawojować świat. Na Instagramie furorę robią silver influencerzy, a więc dojrzali użytkownicy aplikacji, którzy swoim stylem i podejściem do świata inspirują młodsze pokolenia. W kampaniach znanych marek coraz częściej widujemy modelki po 50-tce. Jeszcze kilka dekad temu byłoby to nie do pomyślenia. Dziś wiek nie jest ograniczeniem. Udowadniają to one – ikony, które 70-tą wiosnę mają już dawno za sobą.
Kolorowy ptak Ameryki: Iris Apfel
Niekwestionowana królowa koloru. Iris Apfel kocha się wyróżniać. Zawsze wybiera przeciągające wzrok kolory i wzory, których trudno nie zauważyć. Jej znakiem rozpoznawczym są okulary "muchy". Nie rozstaje się z nimi. "Są częścią mnie" - powiedziała w jednym z wywiadów.
Iris Apfel od lat nazywana jest kolorowym ptakiem Ameryki. Słynie z dobrego gustu i niesamowitej odwagi. Moda zawsze była dla niej sposobem na wyrażanie siebie.
Apfel nigdy profesjonalnie nie zajmowała się modą. Przez lata była projektantką wnętrz Białego Domu. Doradzała dziewięciu prezydentom w tym: Trumanowi, Kennedy'emu, Johnsonowi, Reaganowi oraz Clintonowi. 70-tkę ma już dawno za sobą. W tym roku skończyła 100 lat i nadal czuje się świetnie. Mimo podeszłego wieku nie rezygnuje w zabawy modą. Śledzi trendy i inspiruje młodsze pokolenia.
Matka punk rocka: Vivienne Westwood
Vivienne Westwood to kobieta petarda i matka estetyki punk rocka. Jest odważna i bezkompromisowa. Nie boi się śmiało głosić kontrowersyjnych poglądów. Podczas swoich pokazów komentuje wydarzenia polityczne, porusza tematy związane z ekonomią i gospodarką. Ponad wszystko ceni ekologiczny styl życia. "Kupuj mniej i rozsądniej" - brzmi jej motto. W 2006 roku została odznaczona za swoje zasługi Orderem Imperium Brytyjskiego przez królową Elżbietę II. Projektuje ubrania, które przypominają wyuzdane kostiumy z seks shopów, ale nieobce są jej również wyszukane suknie ślubne.
Vivienne Westwood jest najlepszą wizytówką swojej sztuki. Ma 81 lat i zachwyca wyrazistym wizerunkiem. Prywatnie projektantka związana jest z młodszym o 25 lat Andreasem Kronthalerem, austriackim dyrektorem kreatywnym. "Wzajemnie się inspirujemy" - powiedziała Westwood w jednym z wywiadów. Rzeczywiście, tych dwoje świetnie do siebie pasuje!
Elegancka i nowoczesna: Meryl Streep
Meryl Streep nie trzeba nikomu przedstawiać. Gdziekolwiek się pojawia, zwraca na siebie uwagę wszystkich fotoreporterów. Aktorka kocha elegancję i zazwyczaj wybiera klasyczne formy.
Meryl Streep nigdy nie pretendowała do miana ikony stylu. W rozmowach z mediami chętnie i często podkreśla, że najnowsze trendy jej nie interesują. Rzeczywiście, 73-letnia aktorka najlepiej czuje się w sprawdzonych fasonach i nieco luźnych formach. Wybiera neutralne kolory - beże, biele, szarości, czernie, granaty. Zawsze jednak prezentuje się nienaganne. Być może to zasługa niezwykłej charyzmy.
Streep jest piękną i niezwykle naturalną kobietą. Kult młodości zupełnie jej nie interesuje. Rozpoczęła karierę dosyć późno - już po 30. urodzinach. Od ponad czterech dekad udowadnia Hollywood, że wiek to tylko liczba.
Trendy nie mają wieku: Vera Wang
Dla Very Wang czas się zatrzymał. 73-letnia projektantka zadziwia idealną, szczupłą sylwetką, młodym wyglądem, długimi, gęstymi włosami i oczywiście nowoczesnymi stylizacjami. Tworzy kreacje na wielkie wyjścia, gale i śluby. To właśnie Wang ubrała do ołtarza Victorię Beckham, Jennifer Lopez, Sharon Stone, Umę Thurman, Mariah Carey czy Kim Kardashian. Lista celebrytek, które bezgraniczne ufają jej w kwestiach modowych naprawdę imponująca.
Sekret Very Wang? Mimo że już jakiś czas temu obchodziła 70-te urodziny, ubiera się bardzo dziewczęco. Lubi podkreślać szczupłą figurę i w ten sposób eksponować atuty. Najchętniej wybiera długie, powłóczyste, proste suknie własnego projektu. Mimo dojrzałego wieku nie rezygnuje z pokazywania ramion, dekoltu i nóg. Bawi się modą i kocha najnowsze trendy. Odwaga i charyzma - to sprawia, że Vera Wang uważana jest nie tylko za cenioną projektantkę, ale także ikonę!
Francja elegancja: Jane Fonda
W latach 80. ubrana w obcisłe body z lycry zachęcała kobiety do regularnych ćwiczeń. Dziś nawołuje do poszanowania klimatu i jest ambasadorką mody zrównoważonej. Mowa oczywiście o Jane Fonde, 84-latce, która nie boi się żadnych wyznań. Fonde zapraszana jest do sesji okładkowych najbardziej znanych magazynów na świecie, bierze udział w kampaniach luksusowych marek i gdy tylko pojawia się na czerwonym dywanie, robi furorę.
Fonde kocha nosić się "po parysku". Ma w sobie wiele nonszalancji. Chociaż jest niekwestionowaną fanką klasycznych krojów i rozwiązań - gustuje w oversizowych koszulach, jeansach, zdobnych apaszkach - nie boi się sięgać do wyraziste dodatki. Nigdy nie zapomina o eleganckim makijażu. Nie kamufluje zmarszczek. Z dumą podkreśla to, ile ma lat. "Miałam lifting twarzy i nigdy już nie powtórzyłam zabiegu, nie chcę wyglądać na zniekształconą. Nie jestem z tego dumna" - zdradziła w rozmowie z "Vouge", jednocześnie podkreślając, że naturalność uważa za klucz do promiennego wyglądu w każdym wieku.
***
Zobacz również: