Japoński minimalizm w połączeniu z elegancją stylu preppy. Oto najgorętsze trendy na jesień 2025
Połączenie estetyki Wschodu i Zachodu w modzie to przepis na ponadczasową garderobę. Jesienią 2025 roku dwa pozornie odległe światy - japoński minimalizm i amerykański styl preppy - tworzą jeden z najbardziej intrygujących trendów sezonu.

Spis treści:
Styl preppy w dojrzałym wydaniu
Zapomnijmy o wizerunku rodem ze szkolnych korytarzy lat 2000. Koniec z polówkami z postawionym kołnierzykiem i ostentacyjnym logo. Współczesna odsłona tego stylu jest znacznie dojrzalsza i bardziej świadoma. Zamiast afiszować się statusem, skupia się na dopracowanej formie, jakości materiałów i subtelnej elegancji. To, co kiedyś było uniformem elit, dziś staje się uniwersalnym językiem mody, widocznym w kolekcjach z najważniejszych stolic mody.
Sercem tej estetyki jest harmonia i funkcjonalność, głęboko zakorzenione w japońskiej filozofii prostoty (kanso) i dyskretnego piękna (shibui). Siła nie leży w logo, lecz w perfekcyjnej konstrukcji, dotyku tkaniny i idealnych proporcjach. To styl pozbawiony sztywnych reguł, za to pełen nonszalancji i komfortu.
Jesienią nosimy go warstwowo. Bazą jest idealnie skrojony, kaszmirowy sweter w odcieniu śmietanki lub gołębiej szarości. Na niego narzucić można miękki, otulający kardigan. Całość dopełniają spodnie z lekko rozszerzaną nogawką i krótka, pudełkowa kurtka. Kluczem jest subtelna gra faktur i proporcji, która zawsze wygląda szlachetnie i bezpretensjonalnie - to esencja dyskretnego luksusu.

Dwa światy, jeden styl
Co łączy akademicki styl zza oceanu z japońską powściągliwością? Zaskakująco wiele. U podstaw obu leży idea przemyślanego uniformu - zestawu ubrań stworzonych do życia, a nie tylko do pokazywania. Styl Ivy, w swoim pierwotnym, niekomercyjnym wydaniu, był przecież zbiorem praktycznych i trwałych elementów inspirowanych garderobą sportową. Japoński minimalizm z kolei dąży do uproszczenia formy, by podkreślić jej funkcję i doskonałość rzemiosła.
Jesienią 2025 te dwie filozofie spotykają się w połowie drogi. Klasyczna marynarka traci swoją sztywną konstrukcję na rzecz swobodniejszego kroju. Wełniany sweter staje się lżejszy, a jego splot jest równie ważny, co kolor. To estetyka, która celebruje strukturę tkaniny, idealny szew i krój, który współpracuje z ciałem, a nie je ogranicza
Ubrania, które zawsze do siebie pasują

Wyobraź sobie garderobę, w której nie ma przypadkowych elementów. Gdzie każdy sweter pasuje do każdych spodni, a budowanie stylizacji jest intuicyjne i proste. To idea szafy kapsułowej doprowadzona do perfekcji. Zamiast sezonowych hitów, które szybko tracą na aktualności, filarem stają się ponadczasowe fasony, udoskonalane z sezonu na sezon. To inteligentne podejście do mody pozwala nie wymieniać garderoby co kilka miesięcy, a jedynie ją uzupełniać i ulepszać.

JW Anderson i gra kolorem
Na tle neutralnej bazy kolorystycznej - beżów, szarości i bieli - pojawiają się odważne akcenty, które dodają całości charakteru. Klasyczne, inspirowane brytyjską modą outdoorową fasony, zyskują nowe życie dzięki niespodziewanym detalom. Doskonałym przykładem tego zjawiska są cykliczne kolekcje tworzone przez brytyjskiego projektanta JW Andersona dla japońskiej marki UNIQLO. Anderson, mistrz łączenia awangardy z codziennością, bierze na warsztat proste formy, a jego charakterystyczne, radosne szaleństwo widać w detalach: ziemista paleta barw zostaje nagle przełamana energetycznym akcentem pomidorowej czerwieni, turkusu czy maślanej żółci. To moda inteligentna, z przymrużeniem oka, która staje się gotowym źródłem inspiracji do przełamania jesiennej rutyny kolorem i odrobiną odwagi.

Nie sezonowe trendy, a odpowiedzialny wybór
W czasach nadprodukcji i szybko zmieniających się trendów, coraz głośniej mówi się o modzie, która jest świadomym wyborem. Inwestowanie w rzeczy dobrze skrojone, trwałe i odporne na sezonowe zmiany to myślenie długofalowe. To zwrot ku jakości, a nie ilości. Takie podejście promuje tworzenie przemyślanych kolekcji i realne ograniczanie odpadów.
"Świadomie rezygnujemy z nadprodukcji. Zamiast tworzyć rzeczy na jeden sezon, rozwijamy sprawdzone fasony. Co więcej, ubrania, które pozostają po wyprzedażach, nie trafiają na śmietnik - każdego roku przekazujemy je fundacjom charytatywnym, przedłużając ich życie i realnie wspierając potrzebujących" - wyjaśnia Dawid Gąsiowski, odpowiedzialny za komunikację w japońskiej marce Uniqlo. To konkretne działanie, które pokazuje, że odpowiedzialna moda to nie tylko hasła, ale realny wpływ na otoczenie.