Malinowe odżywianie
Cera mieszana jest niesłychanie trudna w pielęgnacji. Jednocześnie musimy ją nawilżać i sprawić, by się nie świeciła (czyli uregulować i zapanować nad wydzielaniem sebum przez gruczoły łojowe).
O tej porze roku, gdy są świeże maliny, jest to bajecznie proste. Rozgnieć kilka sztuk dojrzałych i opłukanych owoców. Dodaj kilka składników i maseczka gotowa. Pamiętaj, by wcześniej sprawdzić, czy tak przygotowany domowy kosmetyk nie wywoła reakcji alergicznej.
Peeling do twarzy
Rozdrobnij palcami kilka malin (niezbyt drobno). Dodaj 1-2 łyżki mleka i łyżeczkę płatków owsianych. Po wymieszaniu składników masuj miksturą twarz i dekolt. Pozostaw na 5-15 min, po czym spłucz letnią wodą.
Maseczka regenerująca
Maliny utrzyj z kilkoma kroplami oliwy oraz żółtkiem jaja kurzego. Nałóż na twarz, po 15 min spłucz przegotowaną wodą.
Maseczka ściągająca do cery tłustej i zanieczyszczonej
Kilkanaście malin zmiksuj na gładko, dodaj ubitą na sztywno pianę z jednego białka. Nałóż na twarz, omijając okolice oczu. Maseczka oczyści i ściągnie pory skóry. Po 15 min zmyj ją ciepłą wodą.
Płukanka do włosów przywracająca im naturalny blask i ograniczająca wypadanie
Filiżankę świeżych malin rozgnieć na miazgę, zalej w słoiku szklanką niskoprocentowego (np. 3 proc.) octu. Zakręć i odstaw na 1-2 dni. Po tym czasie przetrzyj przez sito, przecedź i zlej do szklanej, szczelnie zamykanej butelki. Dodawaj 2-3 łyżki octu do ostatniego płukania włosów po ich umyciu.
Gdyby utrzymywał się octowy aromat na włosach, po ok. 30 minutach spłucz włosy jeszcze raz, ale już czystą wodą. Płukankę octowo- malinową stosuj co najmniej dwa tygodnie.
Więcej w serwisie:
