Myślisz, że to tylko bezbarwny lakier? Poznaj "Soap Nails" - manicure, który pokochają minimalistki
Czasem mam wrażenie, że żyjemy w czasach modowego absurdu. Z jednej strony mamy paznokcie długie jak szpony, ozdobione trójwymiarowymi kryształami i malowane w psychodeliczne wzory. A z drugiej najgorętszym trendem, który podbija salony i TikToka, jest drogi manicure - Soap Nails, którego praktycznie nie widać. Czy "mydlane paznokcie" oznaczają, że mamy pachnieć mydłem? A może po prostu w końcu przyznaliśmy śladem naszych babć, że najpiękniejsze są po prostu czyste ręce? Pod tą zabawną, nieco banalną nazwą, kryje się trend stary jak świat.

Spis treści:
Skąd wzięły się "mydlane paznokcie"?
Nazwa jest genialna w swojej prostocie i tak, ma bezpośredni związek z mydłem. Nie ukrywajmy, świeżo umyte, jeszcze wilgotne dłonie zawsze wyglądają jakoś tak bardziej schludnie. Paznokcie są lekko zaróżowione, błyszczące, a skórki miękkie. Całość sprawia wrażenie nieskazitelnej czystości. I dokładnie o to chodzi w Soap Nails. O stworzenie iluzji idealnie zadbanych, zdrowych, naturalnych paznokci, które zostały "tylko" umyte luksusowym, pielęgnującym mydełkiem. To estetyka ultraczystości, ten słynny trend clean girl, ale przeniesiony na nasze dłonie.
A teraz znajdźmy mydlany kolor
Aby osiągnąć efekt Soap Nails nie wystarczy zwykły nudziak. Tu chodzi o transparentność w formie super błyszczącej, niemal wodnistej i półprzezroczystej. W dodatku lepiej sprawdzą się mlecznoróżowe lub brzoskwiniowe kolor, które podbiją naturalny odcień płytki i ukrywają ewentualne przebarwienia. Te dwa odcienie wtapiają się w dłoń i wyglądają jak genetycznie idealne, zdrowe paznokcie.
Zobacz również: Naturalna maseczka na zmarszczki mimiczne
Soap Nails - dlaczego "nic" stało się "czymś"?
To, że oszalałyśmy na punkcie paznokci, które udają, że nie są pomalowane, mówi o nas znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać. To jest pokłosie trendu na quiet luxury i skincare first czy clean girl. Jesteśmy zmęczone nadmiarem, efektem "przebrania". Zamiast ukrywać się pod warstwami mocnego makijażu i krzykliwych kolorów, chcemy pokazać światu najlepszą wersję siebie. Przejść metamorfozę niczym Pamela Anderson - i wyglądać tak bosko jak ona. Ten manicure stał się zresztą ulubieńcem innych beauty ikon, takich jak Rosie Huntington-Whiteley czy Selena Gomez. W skrócie - skóra ma lśnić zdrowiem, nie rozświetlaczem. I tak samo jest z paznokciami. Soap Nails to sygnał, żeby zamiast wydawać fortunę na skomplikowane zdobienia, przeznaczyć tą kwotę w odżywkę, krem do rąk i dobrą manikiurzystkę.

Soap Nails - jak zrobić to w domu (i czy warto)?
I tu dochodzimy do najważniejszego pytania. Skoro to takie "proste" paznokcie, to czy można zrobić je samemu w domu? Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Sekret tkwi w diabełkach, a raczej w szczegółach. Kluczem nie jest samo malowanie, a perfekcyjne przygotowanie płytki. To jest absolutna podstawa, bez której ten manicure się nie uda. W dodatku idealnie czysty wał okołopaznokciowy jest sercem tego looku. Na mój gust w domu ciężko o wykonanie obu dłoni całkowicie perfekcyjne. Jest to niezręczne i ciężkie (ale nie zniechęcam wprawionych!). W salonie dostaniemy gwarancję perfekcji, więc osobiście wolę iść do profesjonalistki ze swoim własnym lakierem w torebce.