Najbardziej szalony z paznokciowych trendów. Godzien dolarsowej królowej
"Śmieciowe paznokcie", czyli wariacja na temat manicure 3D. Ich podstawowym zadaniem jest się wyróżniać. To przesłanie na 2025 r., który ma być celebracją maksymalizmu i indywidualności w sztuce zdobienia paznokci. Dla kogo? Dla odważnych. Albo nie - dla najodważniejszych.
Jak z wszystkim, zawsze znajdzie się ktoś, kto postanowi wyłamać się z ustalonej rutyny. Zawsze ktoś przekroczy granicę, odkrywając przy okazji zupełnie inne rozwiązania i światy. Tak jest właśnie tym razem. Wszystko przy tym trendzie wydaje się grzeczne i nudne. Czy ktoś oprze się urokowi paznokci "dolarsowej królowej"? Pewnie tak, ale przyznacie - trudno oderwać wzrok. Jeśli jesteś maksymalistką, to coś dla ciebie, a opcji jest mnóstwo. Ograniczenia? Tylko wyobraźnia i zasobność szkatułki z ozdobami. Możesz rozważyć paznokcie aura lub ulubione w mediach społecznościowych paznokcie "coquette" . Możesz zdecydować się na najnowszy trend: paznokcie "junk".
Śmieciowe paznokcie, czyli junk nails - jak się to robi?
Ten rodzaj stylizacji łączy sobie szaleństwo i spektakularny wygląd - w nierównych proporcjach. Tak naprawdę chodzi tu o to, żeby zrobić na paznokciach dosłownie wszystko. Mamy tu kolory, wzory, trendy, ozdoby, ozdoby, ozdoby i... całą masę innych "bambetli". Bierzemy wszystko to, co ktoś mógłby uznać za śmieci, i zamieniamy to w centralny element twojego manicure. To śmietnik — ale zamierzone. Nie możesz sobie tego wyobrazić? Nie martw się, mamy kilka przykładów i komentarz ekspertki.
- Junk nails "robimy" nakładając eklektyczną mieszankę uzyskuje się poprzez nakładanie eklektycznej mieszanki kamieni, zawieszek, drobnej biżuterii i innych ozdób,. Wszystko to umieszczamy na płytkach paznokci przy pomocy kleju do kryształków - mówi Joanna, stylistka paznokci z Krakowa. - Jeśli nie mamy odwagi pójść na całość, można zacząć od jednego paznokcia - dodaje.
Każdy taki projekt to wyjątkowa kompozycja, łącząca tekstury, kształty i materiały, aby dać odważny, wyrazisty efekt. Niezależnie od tego, czy są połączone z grunge'owymi, ciemnymi tonami dla uzyskania klimatu inspirowanego punkiem, czy z żywymi kolorami dla uzyskania zabawnego, eklektycznego klimatu, "śmieciowe" paznokcie są ostatecznym wyrazem nieograniczonego potencjału sztuki zdobienia paznokci.
Nie ma żadnych zasad dotyczących kompozycji, a każdy paznokieć może wyglądać inaczej. Są swobodnym wyrazem sztuki manicure - mówi Joanna.
Co ważne ten rodzaj zdobienia nie jest dla osób niecierpliwych. Trzeba czasu, by je zrobić, ale też czasu i poświęcenia, żeby o nie zadbać. Zwykły manicure hybrydowy zrobimy w ok. 1,5 godziny. W przypadku junk nails potrzebujemy 3-4 godzin, w zależności od skomplikowania zdobień.
Dlaczego są tak popularne? Cóż, maksymalistyczne trendy w paznokciach przeżywają teraz swój moment, noszą je nawet gwiazdy takie jak Hailey Bieber czy Julia Wieniawa, które kiedyś były dziewczynami z plakatu, żywymi reklamami minimalistycznych paznokci. Śmieciowe paznokcie są jak wizytówka, jak czyste płótno - wspaniałym narzędziem do wyrażania siebie.
Ponadto, sprawdzają się u każdego. O ile większość wersji junk nails, jakie widziałam, była na naturalnie długich paznokciach lub akrylowych paznokciach, świetny efekt można uzyskać też na krótkich.
Jak daleko można się posunąć w zdobieniu "śmieciowych paznokci"?
W mediach społecznościowych roi się od przykładów realizacji tego trendu. I trzeba przyznać, że ludzie traktują możliwość naklejenia na paznokcie czegokolwiek bardzo poważnie. Bywa, że jeden paznokieć musi dźwigać nawet 10 różnych ozdób.
Niezależnie od tego, czy jesteś gotowa na wypróbowanie tego trendu, czy po prostu chcesz przyjrzeć się mu bliżej, zobacz, jak daleko można się posunąć w sztuce zdobienia paznokci.
Oto kwintesencja junk nails. Co wy na to?