Paznokcie proszą o pomoc

Regeneracja paznokci może odbywać się w kilku etapach. Warto wzbogacić dietę o magnez, cynk, żelazo i krzem. Po drugie nie obejdzie się bez wizyty w salonie kosmetycznym Stylistka paznokci poleci zabieg wzmacniający. Na pierwszy ogień pójdzie manicure japoński.

123RF/PICSEL

Paznokcie proszą o pomoc

Zabieg trawa około trzydziestu minut. Czy efekty zobaczymy natychmiast? Niestety musimy na nie poczekać minimum dwa tygodnie, a potem powtórzyć zabieg. 

Jednak po miesiącu nasze paznokcie powinny zacząć pięknie odrastać, a ich kondycja powinna nas zadowalać.
Zatem, co zyskamy po jednej wizycie? Powierzchnia paznokcia stanie się gładka. Delikatny połysk będzie odbijał światło. 

Jeżeli paznokcie nie były bardzo zniszczone to efekt, jaki osiągniemy po japońskim manicure, będzie przypominał pomalowanie paznokci lakierem bezbarwnym. I tu uwaga dla wszystkich pań. Po wykonaniu tego zabiegu nie malujemy paznokci lakierem. To czas detoksu. 

Teraz płytka musi wrócić do swojej dawnej formy, dlatego nie zakłócajmy tego procesu, stosując preparaty chemiczne. Co możemy zrobić? Wcierać kremy z mocznikiem, oliwę lub witaminę E.
Mimo pandemii kobiety nie zrezygnowały z hybryd, żeli i akryli na paznokciach. Problem zaczyna się w momencie, kiedy trzeba się pożegnać z odpornym lakierem i jego kolejnymi warstwami. Okazuje się, że dla płytki w wielu przypadkach to zabójczy proces.
Są cienkie, rozdwajają się na końcach, a ich kruchość objawia się przy niemal każdej czynności domowej. Wiele kobiet skarży się na słabą płytkę paznokcia. Oczywiście czasem to nie lakiery hybrydowe są winne, ale sposób ich nakładania i zabezpieczenia płytki podczas wizyty u kosmetyczki. 

Innym razem przyczyna może tkwić w sposobie odżywiania się. Nieodpowiednia dieta pozbawiona minerałów i witamin także nie sprzyja silnym paznokciom, tylko skutecznie je wyniszcza.
+1
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas