Piękno kobiety jest w jej duszy
Oczywiście, że piękno nosimy w sobie, ale uroda też jest ważna. A jej podkreślanie wcale nie jest fanaberią, ale ma swoje psychologiczne uzasadnienie.
W ten sposób pokazujemy otoczeniu, że jesteśmy młode i zdrowe. Podstawą zdrowego wyglądu jest oczywiście gładka skóra - stąd używanie różnego rodzaju podkładów, korektorów, pudrów.
Oczy malujemy po to, by były większe i bardziej błyszczące (to też jest oznaką zdrowia), a paznokcie - aby pokazać, że nie musimy pracować fizycznie (dawniej lakierów używały jedynie bardzo bogate kobiety).
Badania pokazują, że komunikaty, które podświadomie wysyłamy, pokazując się światu w makijażu, nie trafiają w próżnię. Wiadomo, np. że kobiety, które się malują, mają większą szansę na otrzymanie pracy, a te, które używają czerwonej szminki - większą szansę na dobre zarobki.
Francuscy naukowcy zauważyli, że kelnerki dostawały największe napiwki w dniach, gdy obsługiwały klientów, mając usta pociągnięte czerwoną pomadką.