Poczuć się jak supergwiazda

Jennifer Lopez to jedna z najpiękniejszych gwiazd Hollywood. Wulkan energii, kobieta, która zawsze wygląda idealnie. Na czerwonym dywanie prezentuje się zjawiskowo – doskonale wie, jak strojem podkreślić swoje kobiece kształty, fryzura i makijaż zawsze są perfekcyjne. Każda kobieta marzy o tym, by wyglądać tak jak ona.

Także ty chciałabyś tak wyglądać i zastanawiasz się, jak ona to robi. I doskonale wiesz, że perfekcyjny makijaż to jest to...

Moje doświadczenia z maskarami dającymi spektakularne efekty nie były najlepsze, bo owszem, próbowałam już nadać swoim rzęsom objętości. Zazwyczaj kończyło się na tym, że rzęsy wyglądały po prostu brzydko, oblepione gęstą mazią, z którą raczej nie należy się pokazywać nikomu. Najgorsze zawsze były grudki...

I pewnego dnia dostałam do przetestowania maskarę False Lash Superstar od L’Oreal Paris, której twarzą jest właśnie Jennifer Lopez. Pomyślałam: może i ja tak będę wyglądać?

Biała baza nakładana na rzęsy to pierwszy krok. Nie bez znaczenia jest też wygodna nowoczesna szczoteczka, która idealnie rozprowadza bazę na rzęsach.

Drugi krok to wydłużająca maskara. Odpowiednio wyprofilowana szczoteczka unosi rzęsy - to mój ulubiony efekt, nie trzeba modelować rzęs zalotką! Dzięki zaokrąglonej szczoteczce modelującej  tusz idealnie rozprowadza się na rzęsach, ładnie podwiniętych. Konsystencja maskary pozwala na idealne pokrycie wszystkich włosków. Naprawdę jest efekt!

Jednak to, za co najbardziej lubię maskarę False Lash Superstar od L’Oreal Paris to gwarancja szybkiego i udanego makijażu. Rano nie mam zbyt dużo czasu na podwijanie rzęs i kombinowanie - wystarczy lekki podkład, szybkie pociągnięcie tuszu, róż i błyszczyk. Chciałabym, żeby te poranne zabiegi zapewniły mi komfort na cały dzień i przekonanie, że wyglądam dobrze. Oczy są najważniejsze, a moje cienkie i niezbyt długie rzęsy pozostawiają wiele do życzenia.

Dzięki tej maskarze osiągam efekt błyskawicznie - pogrubione, wydłużone a do tego uniesione rzęsy. Ważne jest także to, że rzęsy po pociągnięciu bazą i tuszem wyglądają wyraziście, są pełne objętości. Tusz nie osypuje się, wytrzymuje cały dzień pracy. Czuję się jak prawdziwa gwiazda nawet w zwykły dzień.

False Lash Superstar od L’Oreal Paris sprawdza się także w wersji wieczorowej. Tusz dobrze się trzyma i nie rozmazuje. Łatwo też go zmyć.

Jestem estetką, więc ładne opakowanie też ma znaczenie. A tusz i baza w jednym opakowaniu to niezwykła wygoda, nie trzeba rano szukać dwóch kosmetyków...

Styl.pl
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy