Pora na grzyby - zbierz i przechowaj na zimę

Prawie wszyscy lubimy je zbierać i jeść. Gorzej z czyszczeniem oraz przetwarzaniem. Na szczęście są na to proste sposoby.

Tylko świeże grzyby nadają się na przetwory. Przerób je zaraz po powrocie z lasu.
Tylko świeże grzyby nadają się na przetwory. Przerób je zaraz po powrocie z lasu.123RF/PICSEL

Jakie zbierać?

Nie schylaj się po bardzo młode grzybki. Pozwól im urosnąć i w pełni się wykształcić. Wtedy łatwiej poznasz, czy są jadalne, czy trujące. Również przejrzałe okazy zostaw w lesie. Stare grzyby są niesmaczne, a po przekrojeniu może się też okazać, że zaatakowały je robaki. Jeśli nie jesteś wytrawnym grzybiarzem, weź ze sobą do lasu atlas grzybów. Od razu będziesz mogła sprawdzić, co znalazłaś.

Nie do plastiku

Zbieraj grzyby do wiklinowego koszyka, łubianki lub papierowej albo płóciennej torby. Trzymane przez kilka godzin w foliowej reklamówce nawet jadalne mogą zaszkodzić. Zaparzają się bowiem i wytwarzają niebezpieczne, toksyczne substancje.

Pierwsza obróbka

Natychmiast po powrocie do domu oczyść grzyby i usmaż, uduś, ugotuj lub przetwórz - zamknij w słoikach, ususz. Wstępnie staraj się oczyścić je już w lesie. Z suchych kapeluszy łatwiej usuniesz ściółkę, mech, zeschnięte liście i igły. W domu będzie trudniej, bo zebrane grzyby nawet w koszyku czy papierowej torebce lekko zwilgotnieją i strzępki roślin mocno przylgną do kapeluszy.

Oprósz mąką

Grzyby blaszkowe trudno oczyścić tak, aby po ugotowaniu piasek nie zgrzytał w zębach. Ale jest na to sposób. Oczyszczone wstępnie kurki, rydze lub gąski włóż do sitka albo durszlaka i przelej zimną wodą. Następnie przełóż do miski i posyp ok. czterema łyżkami mąki (w zależności od ilości grzybów). Ostrożnie mieszaj dłońmi, aby wszystkie grzyby oblepiły się mąką, zwłaszcza część z blaszkami. Ponownie przełóż je na sito i wypłucz dokładnie pod kranem w zimnej wodzie. Piasek oraz ściółka spłyną razem z mąką.

Nie zbieraj grzybów, których nie znasz. Jeśli nie rozpoznajesz ich rodzajów, to weź ze sobą atlas
Nie zbieraj grzybów, których nie znasz. Jeśli nie rozpoznajesz ich rodzajów, to weź ze sobą atlas123RF/PICSEL

Nie myj rurkowych

Takich grzybów, jak prawdziwki, podgrzybki, koźlarze nie wkładaj do wody. Znajdujące się pod kapeluszem rurki chłoną ją jak gąbka. Nie usmażysz wtedy grzyba, bo obficie będzie wyciekała z niego woda. Wystarczy wytrzeć kapelusze i trzonki wilgotną ściereczką. Wtedy grzyby zachowają swój smak, aromat i chrupkość. Jeśli przeznaczasz je do suszenia, oczyść na sucho. Najłatwiej będzie to zrobić pędzelkiem z niezbyt miękkiego włosia.

Zostaw nieznane

Stosuj się do zasady grzybiarzy: nie znasz, nie zbieraj. Wrzucaj do koszyka tylko te grzyby, co do których nie masz najmniejszej wątpliwości, że są jadalne. Należą do nich niemal wszystkie rurkowe. Poza szatanem (goryczkiem żółciowym), którym się nie zatrujesz, bo jest bardzo gorzki i dlatego niejadalny. Gdy słabo znasz się na grzybach, omijaj te, które mają pod kapeluszem blaszki.  

Sposoby na przechowanie

Gdy nie chcesz poświęcać na to zbyt dużo czasu, wybierz najprostsze sposoby. 

Ugotuj grzyby w lekko osolonej wodzie. Odcedź - zostaw pół godziny na sicie, aby dokładnie je osączyć. Ostudzone przełóż do torebek na mrożonki i włóż do zamrażarki. 

Pokrój kapelusze i trzonki. Usmaż na maśle i zawekuj. Zimą będziesz mogła wykorzystać je jako farsz do naleśników, pierogów, mięsnych roladek oraz do jajecznicy. 

Zakonserwuj w tłuszczu - jest to tzw. konfitowanie. Oczyszczone grzyby zalej oliwą lub stopionym klarowanym masłem i na bardzo małym ogniu gotuj ok. 30-40 minut. Przełóż do słoika razem z tłuszczem. Gdy stężeje, przechowuj w chłodnym miejscu.

Zobacz także:

Co Rafał Cieszyński szepcze do ucha Marcie Wierzbickiej?Styl.pl/materiały prasowe
Rewia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas