Prawdy i mity o regeneracji skóry po lecie
Jest przesuszona i mało elastyczna, więc warto zabrać się do jej odnowy. Ale czy wiesz, jak to zrobić?
Do suchej, spierzchniętej skóry idealne jest mleczko nawilżające. Wystarczy raz je zastosować, a stanie się aksamitnie gładka.
MIT Jednorazowe posmarowanie się, nawet najdoskonalszym preparatem, to za mało. Używaj go codziennie! Najlepiej balsamu o gęstej, kremowej konsystencji z mocznikiem, masłem karité, olejkiem migdałowym. Składniki te nie tylko nawilżają, ale i zatrzymują wilgoć w naskórku oraz natłuszczają. Dzięki temu skóra stanie się gładka i elastyczna. Jeśli jednak wolisz lekką konsystencję mleczka, wybierz te z oliwą z oliwek oraz mocznikiem.
Należy unikać zbyt długich i gorących kąpieli. Woda, zamiast nawilżyć spierzchniętą skórę, dodatkowo ją wysuszy.
PRAWDA Gorąca woda osłabia, sprzyja rozszerzaniu się naczyń krwionośnych i powstawaniu cellulitu. Ponadto wysusza skórę. Dlatego warto kąpać się 15-20 minut w letniej wodzie (to relaksuje), a do kąpieli dodawać odpowiednie kosmetyki. Przy bardzo suchej skórze sprawdzą się olejki i oliwki. Przy tłustej płyny i sole.
Nie ma konieczności stosowana peelingu. Skóra sama potrafi się odnowić.
MIT Owszem, skóra sama się regeneruje (nocą). Ale trzeba jej w tym pomóc. W jej odnowie pomaga właśnie peeling, który złuszcza stary, martwy naskórek. Do twarzy wybierz peeling enzymatyczny o łagodnym, ale skutecznym działaniu. Do ciała - produkt o grubszych drobinkach ścierających, np. peeling cukrowy lub z solą morską.
Opaleniznę warto podtrzymać, używając preparatu brązującego, nie samoopalacza.
PRAWDA Samoopalacz jest kosmetykiem dającym intensywne zabarwienie. Dlatego sztuką jest jego równomierne nałożenie. Zamiast zlikwidowania jasnych plam, możesz uzyskać ciemne. Dlatego warto zastąpić go preparatem o działaniu brązującym. Zawiera on niewielkie ilości substancji koloryzującej lub naturalne składniki przyciemniające (np. wyciąg z orzecha włoskiego). Łatwo się rozprowadza i daje efekt naturalnej opalenizny. A dzięki substancjom pielęgnującym (np. wit. E) wspomaga regenerację skóry.
Do oczyszczania skóry wystarczy tylko woda i mydło. Zwłaszcza jeśli latem się nie malowałaś.
MIT Demakijaż rób codziennie wieczorem, nawet wtedy, gdy nie miałaś makijażu. Mleczkiem nasącz wacik, przetrzyj nim nie tylko buzię. Także szyję i dekolt! Potem przemyj ją jeszcze tonikiem. W ten sposób usuniesz zabrudzenia, nawet te niewidoczne (kurz, pot). To pozwoli skórze swobodnie oddychać, a przez to odpowiednio się zregenerować. Oczyszczanie to podstawa pielęgnacji i pierwszy krok do odnowy skóry!
Aby usprawnić krążenie i poprawić kondycję skóry, warto połączyć mycie z masażem. Można to robić nawet codziennie, np. pod prysznicem.
PRAWDA Kilka minut pod prysznicem warto wykorzystać nie tylko na oczyszczenie skóry z zanieczyszczeń, ale i na poprawę krążenia. Dzięki temu skóra szybciej się zregeneruje, stanie się gładka i miła w dotyku. Trochę żelu wylej na mokrą, szorstką gąbkę. Zaczynając od stóp, wymasuj nią całe ciało. Spłucz się ciepłą, a na koniec letnią wodą.
Przesuszonej i spalonej słońcem skórze (zwłaszcza na dekolcie, ramionach, plecach) nic nie pomoże. Skóra musi zejść.
MIT Piekącej, czerwonej skórze trzeba pomóc i to jak najszybciej. Nakładaj na nią łagodzące preparaty po opalaniu lub kosmetyki z panthelonem. Ukoją podrażnienia, zmniejszą pieczenie i pomogą w regeneracji uszkodzonego naskórka. Nanoś je kilkakrotnie w ciągu dnia grubą warstwą. I koniecznie chroń przed słońcem.
Do regeneracji skóry nie przydadzą się kosmetyki antycellulitowe. Stosuje się je tam, gdzie występuje tzw. pomarańczowa skórka.
PRAWDA W ostatnich latach takie preparaty robią prawdziwą furorę. Zmniejszają nierówności skórne, wygładzają naskórek i ułatwiają walkę z nadwagą. Ich składniki oddziałują bowiem na tkankę podskórną i pobudzają komórki do spalania tłuszczu. Są to m. in.: L-karnityna, wyciąg z bluszczu, kofeina i kompleks składników ujędrniających. Dlatego balsamy antycellulitowe warto wmasowywać w te partie ciała, gdzie pojawił się cellulit (w uda, biodra, pośladki). Najlepiej przez kilka minut i dwukrotnie w ciągu dnia. Na resztę ciała - balsam nawilżający lub odżywczy (w zależności od potrzeb skóry).
Pamiątką po lecie są szorstkie pięty. Trzeba potrzeć je pumeksem i po problemie.
MIT Wcale nie! Taka skóra potrzebuje nie tylko wygładzenia, ale i intensywnej regeneracji. Najpierw wymoczy stopy. Zanurz je wodzie na co najmniej 10 minut. Potem starannie wmasuj w nie gruboziarnisty peeling. Powinno ci to zająć choć dwie minuty. Osusz i wklep w skórę krem z witaminą A. Rób tak co drugi dzień (przez tydzień). Jeszcze lepsze efekty przyniesie kompres: po nałożeniu kremu stopy owiń folią i nałóż skarpetki (na godzinę).