Rzęsy jak malowane
Gęste, zdrowe i błyszczące dodadzą spojrzeniu uroku.
Po co nam rzęsy?
Zdrowe i mocne nie tylko dodają urody. Przede wszystkim zatrzymują rozmaite zanieczyszczenia, które mogłyby dostać się do oka i je uszkodzić. Przez całe życie mamy tę samą liczbę rzęs: ok. 150-250 na górnej powiece i 50-150 na dolnej. Te pierwsze o długości 8-12 mm, drugie - 6-8 mm. Jednak z upływem czasu rzęsy mogą ulec osłabieniu i nie są już tak grube i długie jak kiedyś. Co im pomoże?
Nowoczesne odżywki
Dostępne w drogeriach odżywki wzmacniają rzęsy, zagęszczają je i wydłużają. Dodatkowo przyciemniają i nabłyszczają włoski. Warto sięgnąć po kosmetyki wzbogacone w olejki roślinne, prowitaminę B5 i witaminę E - poprawiają strukturę włosków, sprawiają, że stają się mocniejsze, elastyczne i lśniące; kwas hialuronowy - nawilża i wygładza powierzchnię rzęs; wyciągi z aloesu - nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają rzęsy, ograniczają ich wypadanie. O to, by obyło się bez podrażnień, zadba alantoina, ekstrakty roślinne, np. z tataraku czy nagietka.
Jak stosować?
Aby kuracja zakończyła się sukcesem, przestrzegaj kilku zasad. Odżywkę nakładaj na idealnie oczyszczone rzęsy. Tylko wtedy składniki aktywne mają szansę wniknąć u nasady rzęs i zadziałać. Trzymaj się zaleceń producenta: jedne odżywki stosuje się tak jak zwykłe tusze - ich aplikatory są szczoteczkami, inne jak eyelinery - "maluje" się kreskę od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka cienkim pędzelkiem. Kuracja trwa zwykle od dwóch do trzech miesięcy - pierwsze efekty widać już po 3-4 tygodniach. Bądź systematyczna, tylko codzienne stosowanie kosmetyku przyniesie rezultaty.
Superskładnik
Najlepsze efekty daje kuracja odżywką zawierającą bimatoprost. Jest on obecny np. w kroplach do oczu dla chorych na jaskrę. Gdy zaobserwowano, że efektem ubocznym jego stosowania jest wzrost rzęs, opracowano odżywkę. Bimatoprost to syntetyczna pochodna prostaglandyn - hormonów, które występują w naszym organizmie. Dlatego tego rodzaju odżywek nie mogą stosować kobiety w ciąży, karmiące piersią, poniżej 18. roku życia.
Henna
To dobra opcja dla długich i jasnych rzęs. Przed nałożeniem henny zabezpiecza się dolną powiekę specjalnymi podkładami, potem aplikuje barwnik na rzęsy i po 10 minutach zmywa. Henna nie szkodzi rzęsom, jeśli jest rozcieńczona wodą utlenioną o stężeniu do 3 procent. Efekt zabiegu utrzymuje się przez 2-3 tygodnie. Koszt: ok. 30 zł.
Trwała
Dzięki temu zabiegowi będziesz miała rzęsy jak po użyciu zalotki - podkręcone i optycznie dłuższe. Rzęsy nawija się na wałeczek, który przykleja się do powieki i aplikuje specjalny żel. Po kwadransie klej, którym wałeczek przytwierdzony jest do powieki, usuwa się specjalnym neutralizatorem. Trwała utrzymuje się 8 tygodni. Koszt: ok. 100 zł.
Tusz semipermanentny
Zabieg polega na pokryciu rzęs specjalnym fluidem-tuszem, który optycznie je zagęszcza i wydłuża. Jest lżejszy od tradycyjnego tuszu do rzęs, a po wyschnięciu staje się wodoodporny. Efekt utrzymuje się przez 2-3 tygodnie. Po tym czasie maskarę należy usunąć. Zabieg trwa ok. 30 minut. Koszt: ok. 200 zł.
Domowe sposoby
Witamina E. Rozgnieć kapsułkę w palcach i wetrzyj jej zawartość w rzęsy. Jeśli są bardzo krótkie, zaaplikuj ją patyczkiem kosmetycznym.
Olejek rycynowy. Pobudzi porost włosków. Aplikuj co wieczór na rzęsy, poczekaj do "zastygnięcia", aby nie dostał się do oczu.
Wazelina. Nałóż ją z pomocą szczoteczki do rozczesywania rzęs. Włoski się zregenerują, wzmocnią i będą pięknie błyszczeć. Rano usuń resztki kosmetyku.
Olej kokosowy. Zawiera witaminę A i E. Umieść odrobinę oleju na czystej szczoteczce po starym tuszu do rzęs i stosuj jak maskarę, tylko że na noc.