Księżna Kate weszła na trybuny i stało się. Tłum nie mógł oderwać wzroku
Księżna Kate czekała do końca wielkiego święta w świecie sportu - do końca Wimbledonu, by zaszczycić trybuny kortu tenisowego swoją obecnością. Zrobiła to jednak w wyjątkowy sposób i wszystkie spojrzenia były skierowane na nią.

Księżna Kate weszła i zachwyciła klasyczną kreacją. Ten kolor to hit lata 2025
Od początku Wimbledonu 2025 fani rodziny królewskiej czekali tylko na nią - na księżną Kate.
W Królewskiej Loży pojawiali się kolejno inni członkowie rodziny królewskiej, ale nie ona. W końcu jednak wszyscy doczekali się tego momentu i to w jakim stylu.
Księżna Walii powróciła do Loży Królewskiej na finał gry pojedynczej kobiet, gdzie Iga Świątek walczyła z Amerykanką Amandą Anisimową. Kate wypełniła tym samym swoją rolę patronki All England Lawn Tennis and Croquet Club. Od momentu objęcia patronatu w 2016 roku, Middleton podtrzymuje tradycję wręczania trofeów mistrzyniom, stąd jej obecność na finałowych rozgrywkach.
Na swoje pierwsze wyjście, królowa miała na sobie monochromatyczny strój w kolorze jasnej, masłowej żółci z marynarką w stylu wojskowym.

Strojowi towarzyszyły detale w stylu safari, takie jak naszywane kieszenie i zapięcia na guziki. Miała również wbudowany pasek, który przewiązywał jej talię.
Księżna Kate zestawiła żakiet z powłóczystą plisowaną spódnicą midi i postawiła na monochromatyczny look, zakładając cieliste czółenka ze spiczastymi noskami.
Kate także dodała blasku stylizacji zegarkiem Cartier Bleu na nadgarstku. Ten luksusowy element biżuterii był znanym prezentem od księcia Williama z okazji rocznicy ślubu w 2014 roku.
Coś, co przykuło uwagę fanów rodziny królewskiej, była kokarda Kate. Fioletowa kokarda przypięta na torsie Kate, była subtelnym ukłonem w stronę All England Lawn Tennis and Croquet Club, którego barwami od 1909 r. są zieleń i fiolet.
Wszystko to sprawiło, że podczas swojego pierwszego wyjścia na kort, Kate wyglądała elegancko, niezwykle kobieco i dostojnie w tej letniej odsłonie.
"Kochamy cię Kate". Księżna zachwyciła tłum podczas drugiego dnia finałów

Po zakończeniu finału singla panów wielkoszlemowego turnieju tenisowego, który odbył się dzień później, Księżna Walii udała się na kort, aby wręczyć trofea zwycięzcy, Włochowi Jannikowi Sinnerowi, oraz wicemistrzowi, Hiszpanowi Carlosowi Alcarazowi.
43-letnia księżna Kate podeszła do stołu, na którym stały puchary, a jeden z fanów przerwał ciszę, krzycząc: "Kocham cię, Kate!".
Kate usłyszała to wyznanie i nie kryła rozbawienia, śmiejąc się nieco zawstydzona. Nic dziwnego, że Kate usłyszała takie słowa tego dnia, bo to był także moment, w którym zachwycała swoim wyglądem.
Kate na tę okazję wybrała długą, chabrową sukienkę z efektownymi, ale subtelnymi przeszyciami na gorsecie i spódnicy kreacji.

Sukienka miała także krótki rękawek i cienki, materiałowy pasek w talii, który podkreślał kształt sylwetki Kate.
Na jej kreacji podobnie znalazła się fioletowa kokardka. Jednak nie tylko promienny, elegancki wygląd księżnej przykuł uwagę.
Ostatni dzień Wimbledonu był wydarzeniem w pełni poświęconym rodzinie królewskiej.
Po tym, jak dzień wcześniej księżna Kate wzięła udział w finale gry pojedynczej kobiet, dołączyli do niej na boisku książę William i ich dwoje najstarszych dzieci, książę George i księżniczka Charlotte.
To było prawdziwe, rodzinne wyjście, które zdecydowanie ucieszyło fanów tej rodziny i sprawiło, że ci, którzy obserwują zmagania Kate z jej chorobą nowotworową, mogli odetchnąć z ulgą.
Ostatnio księżna Kate była nieobecna na kilku ważnych wydarzeniach w kalendarzu rodziny królewskiej, co niepokoiło fanów i poddanych.
Widać, że księżna czuje się dobrze i wciąż może liczyć na wsparcie swoich najbliższych, z którymi uwielbia spędzać czas, także podczas Wimbledonu.