Selena Gomez zaskoczyła odmienioną sylwetką. W sieci poruszenie

Selena Gomez przygotowała muzyczną niespodziankę dla swoich fanów. Wiosną światło dzienne ujrzy nowy album, który nagrała wspólnie z narzeczonym Bennym Bianco. To nie jedyny kolejny krok w związku pary. Jak podaje TMZ, Gomez i Bianco kupili rezydencję w Beverly Hills za 35 mln dolarów. Gomez nie może też narzekać na dobrą passę w życiu zawodowym - film "Emilia Perez" zdobył uznanie krytyków i jest często nagradzany. Aktorka - wspólnie z resztą obsady - została też nagrodzona podczas ostatniej gali SAG za występ w serialu "Only Murder in the Building".

Zobacz też: Demi Moore cała w czerni. Zwyciężczyni gali oczarowała wszystkich

Jednak to nie sama obecność na gali sprawiła, że o Gomez znów jest głośno. 32-latka przyciągała wzrok w obcisłej, granatowej sukni od Celine. Kreacja podkreślała sylwetkę, wyeksponowała ramiona i zwracała uwagę odważnym rozcięciem na udzie.

Gdy Gomez pojawiła się na czerwonym dywanie, w sieci zawrzało. Uwagę internautów zwrócił odmieniony wygląd Seleny, mianowicie: szczuplejsza sylwetka. Część fanów wyraziła swój zachwyt metamorfozą gwiazdy.

- komplementowali fani. W centrum zainteresowania pozostałych znalazła się sylwetka Seleny. Część osób spekulowała, że utrata kilogramów to zasługa popularnego wśród gwiazd środka przeciwcukrzycowego, którego efektem ubocznym jest spadek wagi. Gwiazda od wielu lat znajduje się pod lupą ze względu na swoją wagę. Nieważne, czy waży więcej czy mniej: jej wygląd jest na świeczniku od zawsze. Niestety, ale ocenianie innych poprzez pryzmat wyglądu i liczbę kilogramów jest nadal bardzo powszechny. A jak wiadomo, to bardzo krzywdzące.

- to tylko niektóre z komentarzy opublikowanych w mediach społecznościowych. W jej obronie stanęli fani, którzy podkreślali, że to nie zasługa Ozempicu, ale leku na toczeń, który gwiazda musi przyjmować. I że w tym przypadku wahania wagi są normalną sprawą. Zobacz też: Ariana Grande coraz szczuplejsza. Odsłoniła ramiona i plecy w tej sukni

Selena od wielu lat zmaga się z nieuleczalną chorobą autoimmunologiczną, toczniem rumieniowatym. W 2017 roku jest stan pogorszył się na tyle, że konieczny był przeszczep nerki. W jednym z ostatnich wywiadów Selena wyznała, że przez chorobę najprawdopodobniej nigdy nie będzie mogła mieć biologicznych dzieci. Przyznała, że przez długi czas rozpaczała z tego powodu.

Selena od lat zmaga się również z licznymi problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Depresja, załamanie nerwowe, stany lękowe, paranoje - to wszystko, z czym musiała się mierzyć na przestrzeni lat. Zdiagnozowano u niej chorobę afektywną dwubiegunową. Swoją historią postanowiła podzielić się w dokumencie "My Mind And Me".

Rok temu wyznała, że cierpi też na SIBO, czyli chorobę jelita cienkiego, wynikającą z nadmiernej ilości bakterii w tym narządzie.

Zobacz też: Poruszający wywiad Seleny Gomez. "Niestety nie mogę mieć własnych dzieci"