Sprzątaj ekonomicznie
Jak sobie ułatwić przedświąteczną ofensywę, ale i porządki na co dzień, a przy tym zaoszczędzić na chemii? Czasem warto skorzystać z nowszych technologii niż mop i szczotka.
Punktami strategicznymi na mapie domowych porządków zawsze są kuchnia i łazienka. Każdy wie, że wymagają one najwięcej pracy i wysiłku, a i tak nie zawsze jesteśmy zadowoleni z efektów. Jednak tak wcale być nie musi. Warto wypróbować sprytne urządzenia ze sklepu - typu parownice.
Zalety czyszczenia parą
Tradycyjne metody mycia często jedynie powierzchownie usuwają brud. Natomiast gorąca para wnika w szczeliny pomiędzy brudem a powierzchnią, skutecznie usuwając nawet uporczywe zabrudzenia i sprawiając, że wyczyszczona powierzchnia jest higienicznie czysta. Dlatego jeśli koleżanka twierdzi, że wysprzątała dom samą parą wodną, uwierz jej.
Jednym z tak działających urządzeń są parownice - do mniejszych i większych pomieszczeń, a zatem i w różnych widełkach cenowych. Nie możesz doczyścić armatury lub toalety z kamienia albo szyb kabiny prysznicowej czy płytek na podłodze? Masz problem z tłuszczem w piekarniku lub mocno zabrudzonym okapem? To urządzenie sobie z tym poradzi. Wymienne nasadki dopasowujesz do czyszczonej powierzchni, podłogi również. Można sprzątać szybko i dokładnie? Okazuje się, że bez problemu.
Wypróbuj też
Magiczne gąbki do sprzątania (ok. 6 zł/2 szt.) - kupisz je niemal w każdej drogerii. Czasem bywają też w supermarketach. Zmoczoną samą wodą gąbką umyjesz prawie wszystko. Trzeba jednak zachować ostrożność przy delikatnych powierzchniach - może je porysować. Ich jedyna wada jest taka, że dość szybko się łamią, ale i tak warto spróbować.
Ściereczki z mikrofibry. Stosując je, też nie musisz używać żadnej chemii. Świetnie sprawdzają się przy zbieraniu kurzu, myciu okien i polerowaniu, np. kranów. Na dodatek są wielokrotnego użytku. Jednak, by zachowały swoje właściwości, należy je prać tylko w wodzie bez detergentów.
Zobacz także: