Szpinak. Gotuj tak, aby nie tracił właściwości

Szpinak zawiera wiele naturalnych przeciwutleniaczy, w tym potrzebną naszemu sercu i oczom luteinę. Niestety, w trakcie gotowania czy smażenia sporo tej substancji ulega zniszczeniu.

Im krócej gotujemy szpinak tym lepiej
Im krócej gotujemy szpinak tym lepiej123RF/PICSEL

Oczywiście najwięcej luteiny naukowcy znaleźli w surowych, posiekanych, czy zblendowanych liściach, a więc w soku czy smoothie, przy czym ten drugi sposób przyrządzania szpinaku jest dla przyswajania luteiny korzystniejszy, bo substancja ta rozpuszcza się w tłuszczach pochodzących z mleka czy śmietanki.

Warto szpinak siekać, bo takie postępowanie powoduje uwolnienie 30 proc. więcej luteiny, niż znajduje się w surowych, nieprzetworzonych liściach.

Gotowanie przez 32 minuty powodowało utratę 60 proc. luteiny w porównaniu do surowych liści.

Ciekawe, że wcześniejsze badania wykazywały, iż gotowanie do 8 minut nie powoduje zmiany w zawartości luteiny w liściach, tymczasem szwedzkie ustalenia dowodzą, że już po czterech minutach dochodzi do utraty 40 proc. tej substancji.

Im krócej gotujemy szpinak tym lepiej. Gotowanie na parze już po czterech minutach doprowadza do utraty co najmniej 50 proc. luteiny, warto więc go unikać. Podobne wyniki dawało smażenie.

Zobacz także: