Ułóż to sobie
Gramy w rytmie lat 90., miksujemy różne desenie. Ale tym razem udowadniamy, że takie zestawy wyglądają elegancko.
Ależ zamieszanie. Na wiosennym pokazie Driesa van Notena w jednym "looku" znalazły się: dopasowana kwiecista spódnica, kraciasta koszula i marynarka-bezrękawnik też w kratkę, jednak w innym kolorze.
Dziwna układanka? Najdziwniejsze, że w tym zestawie nic nie zgrzyta. Sekret? Przemyślane fasony - eleganckie i swobodne, inspirowane męskimi, ale przystosowane do kobiecej sylwetki.
Krytycy mody chwalą też zwiewne tkaniny. Nawet zadrukowane szarym tartanem wypadają romantycznie i lekko. Dlatego można nosić do nich i szpilki, i pantofle na solidnym słupku.
Lidia Pańków